Witam,
chłodziarko zamrażarka (5 lat) po odmrożeniu podłączona do sieci, mrozi dość szybko. W chłodziarce oszronienie u góry na tylnej części komory, zamrażalnik ma naprawianą uszczelkę (w górnej części, sklejana po rozwarstwieniu), musi tam być nieszczelność (mimo, iż uszczelka przylega), bo widoczne jest miejscowe oszronienie pojemników w tym miejscu. Skraplacz podczas pracy letni na całej swojej wysokości. Termostat ustawiony na pozycję "1", praca ciągła, brak przerw (agregat bardzo gorący). Ustawiając termostat na "0" i ponownie przestawiając w pozycję "1" można wyłączyć agregat, po pewnym czasie automatycznie włączy się, ale już nie wyłączy. Zmiana nastaw termostatu na wyższe, inne pozycje niż "1" nie ma znaczenia (ciągle pracuje agregat). Co dziwne, po przestawieniu z "1" na "0", wyłączeniu się agregatu, można przestawiając termostat na "6" włączyć agregat bez czekania, a czasami nie (myślę, że jeśli termostat był wadliwy to w ogóle by nie był w stanie uruchomić agregatu).
Co o tym sądzicie? Co tu się stało? Od czego zacząć? I na jakie koszty mam się szykować?
chłodziarko zamrażarka (5 lat) po odmrożeniu podłączona do sieci, mrozi dość szybko. W chłodziarce oszronienie u góry na tylnej części komory, zamrażalnik ma naprawianą uszczelkę (w górnej części, sklejana po rozwarstwieniu), musi tam być nieszczelność (mimo, iż uszczelka przylega), bo widoczne jest miejscowe oszronienie pojemników w tym miejscu. Skraplacz podczas pracy letni na całej swojej wysokości. Termostat ustawiony na pozycję "1", praca ciągła, brak przerw (agregat bardzo gorący). Ustawiając termostat na "0" i ponownie przestawiając w pozycję "1" można wyłączyć agregat, po pewnym czasie automatycznie włączy się, ale już nie wyłączy. Zmiana nastaw termostatu na wyższe, inne pozycje niż "1" nie ma znaczenia (ciągle pracuje agregat). Co dziwne, po przestawieniu z "1" na "0", wyłączeniu się agregatu, można przestawiając termostat na "6" włączyć agregat bez czekania, a czasami nie (myślę, że jeśli termostat był wadliwy to w ogóle by nie był w stanie uruchomić agregatu).
Co o tym sądzicie? Co tu się stało? Od czego zacząć? I na jakie koszty mam się szykować?