Jaką spawarkę wybrać dla początkującego ?

Witam,
Mam zamiar sobie zakupić spawarkę transformatorową, raczej nie chcę migo-mata.
Jestem początkującym spawaczem, w zasadzie spawałem tylko na praktykach w szkole i to tak po łebkach bo z zawodu elektronik.W związku z zurzywaniem się maszyn rolniczych oraz mojej super trzydziestki zachodzi potrzebapospawanie tego i owego. Mam na myśli błotniki, kabinę, itd. Bo jeżdzenie do kużni chodź nie dalekiej jest dosyć uciążliwe, często nie ma spawacza w domu.
Myślałem o zakupie czegoś co by posłużyło przez wiele lat, np.BESTERA.
Nie za bardzo wiem jakie parametry potrzebne by mi były do tego, więc proszę o pomoc w wyborze. Lubię co nieco również pomajsterkować, ale bez przesady godzinami nie będę spawał.Czy prąd w granicy 100A wystarczy na moje spawanie?
Z góry dziękuję za radę.
Do usłyszenia

Proszę usunąć błędy pisowni. Po kropce dajemy spację (odstęp). [retrofood]

100 A na spawarkę elektrodową to bardzo niewiele. Ja bym brał co najmniej 140 - 160 żeby spawanie nie było uciążliwe.

Do spawania blach najlepszy migomat, transformatorowa elektrodowa się nie nadaje. Migomatem łatwiej się nauczyć spawać niż transformatorówką, mam migomat Bester Magster 220A, doskonały sprzęt.

Z racji że jestem amatorem spawaczem wymiataczem to powiem tak kup sobie inwertorową kupiłem i od razu zacząłem spawać i naprawdę nie chwaląc się idzie mi dobrze wszystko co potrzebuje pośmigam ładnie. Jedynie nie daje rady cienkimi elektrodami 2mm i 1.5mm jakoś przetapiam blachę i efekt mizerny. Polubiłem spawanie tak że marzy mi się już TIG i pomału kompletuje polskie złote na osprzęt do swojej spawarki. A nie ukrywam że jak jestem w marketach budowlanych to zaraz pędzę na dział spawalniczy i oglądam jeszcze MIGomaty
Jak byś dysponował większą kwota ok.1400zł to polecam Bestera 200i-ST jeszcze ani razu mi nie przegrzała się. Nie wiem tylko jak będzie pracować na zestawie TIG ale pożyjemy zobaczymy.

Dla początkującego polecam spawarkę tanią, za 250zł będzie miał 200A(faktycznej 160) i można tym podziałać troszkę, każda ma termik, wentylator. za 350zł można mieć trójfazową 250A (200A faktycznej). Najlepiej spawało mi się inwertorową Eurotec'a 200A, cicha z piękna regulacją LCD, 2" rura przecinana bez problemu na maksymalnym prądzie. Normalnie cudo ale trzeba wydać 700zł.

Witam,
Raczej upierałbym się przy transformatorze byłem dzisiaj w takim sklepie sprzętu multum: pochodziłem trochę i upatrzyłem Bestera 225 albo 250,
kabina to nie tylko blacha.Co myślicie nich nie mówie ,że nie spawałem, migo-matem spawałem na praktykach ale transformerem u wujka i całkiem dobrze mi to szło tylko spawarka jakaś produkcji rosyjskiej.
Co myślicie o tym sprzęcie warte zachodu ?
Do usłyszenia.

Mam Magstera 220A, ale w Twoim linku on kosztuje bardzo drogo, ja dałem 3600zł gotowy do użycia, czyli z pełną butlą, maską i drutem, było to rok temu, w sklepie firmowy w Bielawie. W Twoim przypadku do blachy 4mm, w grę wchodzą tylko spawarki trójfazowe, na jednofazowe to nawet nie patrz, takie jest moje zdanie.

Witam

Jeśli decydujesz się na spawarkę MMA (elektroda otulona) polecam dla początkującego ( jak i oczywiście profesjonalisty) urzędzenie inwertorowe, Jakość spawania jest o niebo lepsza, elektroda nie klei się do materiału oraz posiada kilka dodatkowych funkcji o których nie będę się rozpisywał ( hot start, vrd itd) Polecam takie marki Jak Magnum, Sherman, gdyż nie są drogie, a bardzo dobrej jakości (jak ktoś posiada, to potwierdzi)
Można również kupić urządzenie Lincolna, Esaba czy Kemppi, ale jeśli urządzenie na siebie nie zarobi to jest to bez sensu.

Nie polecajcie bestera, gdyż są to urządzenia przestarzałe technologicznie( firma została kupiona przez Lincolna i od tej pory urządzenia z linii produkcyjnej oznaczone marką Bester nie są unowocześniane, czyli zatrzymały się kilka lat temu w miejscu). Przemawia za tym fakt iż urządzenia Bester nie są sprzedawany w innym kraju tylko u nas.
Jeśli chodzi o migomaty transformatorowe lepiej kupić Esaba czy Lincolna (niewielka różnica w cenia), albo tańsze inwertory Magnum Sherman.

spawalnik0001 wrote:

Polecam takie marki Jak Magnum, Sherman, gdyż nie są drogie, a bardzo dobrej jakości

Co ty za bzdury opowiadasz, chińskie spawarki bardzo dobrej jakości?, przecież nikt w to nie uwierzy. Tych Twoich Magnum i Shermanów widziałem całe stosy, w punkcie utylizacji, wszystko zwroty marketowe, nieźle musiały napsuć ludziom nerwów, a to że to dziadostwo 10min spawa a potem 30min czekasz, bo termik wyłącza, to standart. Mam też taką transformatorową, ominąłem ten termik bo mnie krew zalewała, mówiąc szczerze mam ją z tego punktu za 100zł, to jak za darmo i żałuję nawet tych 100zł.

>darek4168
To co piszesz o przegrzewaniu to się zgadza w przypadku chińskich spawarek transformatorowych - 3 sklejenia elektrody i przymusowa przerwa, ale jeśli chodzi o inwertery to naprawdę trudno takiego przegrzać.

Nie ważne jaki rodzaj spawarki, chińskie nigdy dobre nie było i nie będzie.

Tak... napisz jeszcze, że transformatory w chińskich inwerterach nawijane są aluminiowym drutem.

Ja przedstawiłem tylko swoją opinie i nie ma znaczenia dla mnie, czy się ktoś z nią zgadza czy nie. Dalszą dyskusję na ten temat uważam za bezsensowną.

Ciągle myślałem że to trafo ale teraz jestem w rozterce.