Witam,
Mam w planie modernizację układu CWU, gdyż obecny zwykły bojler 150 z wężownicą pojedynczą się w ogóle nie sprawdza, za długo trwa ogrzanie wody, a mieszkamy w 7 osób w domu więc trochę tej wody trzeba.
Najprostszym rozwiązaniem byłby zakup gotowego bojlera 200-300l ale to kwota rzędu 1200-1600zł, a wiadomo że jeśli można zrobić coś taniej to czemu nie spróbować.
Pomyślałem więc że można by niewielkim kosztem zbudować bojler poziomy 300l ze starego hydrofora a jako wężownicę zastosować grzejnik aluminiowy o wysokości 42cm i długości ok 90cm, który można by umieścić lekko ukosem (prawie poziomo byleby zachować odpowiednie spadki) blisko dolnej części leżącego zbiornika.
Ocieplenie można by wykonać z pasków styropianu uszczelnionego pianką, a dodatkowo całość wsadzić do skrzyni obudowanej od środka folią i styropianem (gabaryty nie mają większego znaczenia gdyż to piwnica).
Podobny bojler zrobiłem do solarów tylko ze tam umieściłem 2 takie grzejniki z alledrogo za 140zł oba postawione w literę V przez co sięgają do 2/3 zbiornika i wyrównują temperaturę wody na całej swojej wysokości co nie jest zbyt korzystnym rozwiązaniem. Pomalowałem go tylko podkładówką ale potem dowiedziałem się że są lepsze sposoby (inne farby).
Zdaję sobie sprawę że wężownica spiralna z miedzi w stojącym zbiorniku byłaby lepsza, ale za nowy grzejnik z przyłączami wyjdzie mi ok 300zł, to w tych pieniądzach wyjdzie mi ok. 10mb rury miedzianej 22 co nie jest żadną rewelacją jeśli chodzi o długość.
Powierzchnia grzejnika aluminiowego będzie ogromna, w porównaniu do zwykłej rury.
Proszę o wypowiedzi czy taki układ ma sens, czy taka wężownica się sprawdzi?
Czym zabezpieczyć stary hydrofor od środka aby nie rdzewiał, jakie preparaty polecacie do tego celu (blacha ocynkowana z prawdopodobnymi wżerami rdzy - jak to w starych hydroforach).
Uprzejmie proszę o wypowiedzi.
Mam w planie modernizację układu CWU, gdyż obecny zwykły bojler 150 z wężownicą pojedynczą się w ogóle nie sprawdza, za długo trwa ogrzanie wody, a mieszkamy w 7 osób w domu więc trochę tej wody trzeba.
Najprostszym rozwiązaniem byłby zakup gotowego bojlera 200-300l ale to kwota rzędu 1200-1600zł, a wiadomo że jeśli można zrobić coś taniej to czemu nie spróbować.
Pomyślałem więc że można by niewielkim kosztem zbudować bojler poziomy 300l ze starego hydrofora a jako wężownicę zastosować grzejnik aluminiowy o wysokości 42cm i długości ok 90cm, który można by umieścić lekko ukosem (prawie poziomo byleby zachować odpowiednie spadki) blisko dolnej części leżącego zbiornika.
Ocieplenie można by wykonać z pasków styropianu uszczelnionego pianką, a dodatkowo całość wsadzić do skrzyni obudowanej od środka folią i styropianem (gabaryty nie mają większego znaczenia gdyż to piwnica).
Podobny bojler zrobiłem do solarów tylko ze tam umieściłem 2 takie grzejniki z alledrogo za 140zł oba postawione w literę V przez co sięgają do 2/3 zbiornika i wyrównują temperaturę wody na całej swojej wysokości co nie jest zbyt korzystnym rozwiązaniem. Pomalowałem go tylko podkładówką ale potem dowiedziałem się że są lepsze sposoby (inne farby).
Zdaję sobie sprawę że wężownica spiralna z miedzi w stojącym zbiorniku byłaby lepsza, ale za nowy grzejnik z przyłączami wyjdzie mi ok 300zł, to w tych pieniądzach wyjdzie mi ok. 10mb rury miedzianej 22 co nie jest żadną rewelacją jeśli chodzi o długość.
Powierzchnia grzejnika aluminiowego będzie ogromna, w porównaniu do zwykłej rury.
Proszę o wypowiedzi czy taki układ ma sens, czy taka wężownica się sprawdzi?
Czym zabezpieczyć stary hydrofor od środka aby nie rdzewiał, jakie preparaty polecacie do tego celu (blacha ocynkowana z prawdopodobnymi wżerami rdzy - jak to w starych hydroforach).
Uprzejmie proszę o wypowiedzi.