Na prośbę [retrofood] otwieram temat w tym dziale (zamiast w "Energia Odnawialna").
Chodzi o podłączenie inwertera (np współpracującego z panelem fotowoltaicznym) do sieci energetycznej w układzie "on grid".
Czy ktoś może wie jaka jest praktyka ZE wobec wniosków o przyłączenie takiej małej elektrowni PV do sieci w systemie "on grid"? Czy wymagają projektu z podpisem osoby z uprawnieniami budowlanymi, czy wystarczy oświadczenie osoby z SEP 1kV?
Co do strony technicznej to mam tu kilka dylematów:
1. SWZ i miejsce przyłączenia "on grid".
Obecność dodatkowej siły elektromotorycznej przyłączonej "za" głównym zabezpieczeniem zmienia warunki pracy pętli zwarcia i moim zdaniem w skrajnym przypadku może spowodować niezadziałanie SWZ (bo część prądu uszkodzenia popłynie ze źródła PV i prąd płynący przez bezpiecznik od strony ZE może nie wystarczyć do jego wyzwolenia w zadanym czasie). W którym miejscu następuje przyłączenie inwertera PV do siecie ZE?
2. SWZ "od strony PV".
Kolejny problem to zabezpieczenie od strony inwertera. Podobnie jak w pkt 1 mamy tu problem podziału prądu z dwóch źródeł, ale tutaj dodatkowo dochodzi problem wydajności prądowej inwertera, która jest raczej za mała, żeby wymusić np. prąd 5xIn. Jak rozwiązuje się ten problem w praktyce? Czy zabezpieczenie przetężeniowe samego inwertera jest uznawane za wystarczającą metodę SWZ?
3. Odłączenie inwertera w przypadku zaniku napięcia od strony ZE. Czy są jakieś wymagania co do czasu reakcji i izolacji? Czy wymagane jest również rozłączenie N?
4. Czy wymagane jest oddzielne uziemienie robocze PEN od strony inwertera (przyjmując, że sieć pracuje w systemie TNC, a rozdział PE i N następuje poniżej punktu połączenia "on grid" - wydaje mi się to konieczne jeśli rozważamy użycie RCD)
Proszę o komentarze bardziej doświadczonych kolegów.
Pozdrawiam
Jarek Kor
Chodzi o podłączenie inwertera (np współpracującego z panelem fotowoltaicznym) do sieci energetycznej w układzie "on grid".
Czy ktoś może wie jaka jest praktyka ZE wobec wniosków o przyłączenie takiej małej elektrowni PV do sieci w systemie "on grid"? Czy wymagają projektu z podpisem osoby z uprawnieniami budowlanymi, czy wystarczy oświadczenie osoby z SEP 1kV?
Co do strony technicznej to mam tu kilka dylematów:
1. SWZ i miejsce przyłączenia "on grid".
Obecność dodatkowej siły elektromotorycznej przyłączonej "za" głównym zabezpieczeniem zmienia warunki pracy pętli zwarcia i moim zdaniem w skrajnym przypadku może spowodować niezadziałanie SWZ (bo część prądu uszkodzenia popłynie ze źródła PV i prąd płynący przez bezpiecznik od strony ZE może nie wystarczyć do jego wyzwolenia w zadanym czasie). W którym miejscu następuje przyłączenie inwertera PV do siecie ZE?
2. SWZ "od strony PV".
Kolejny problem to zabezpieczenie od strony inwertera. Podobnie jak w pkt 1 mamy tu problem podziału prądu z dwóch źródeł, ale tutaj dodatkowo dochodzi problem wydajności prądowej inwertera, która jest raczej za mała, żeby wymusić np. prąd 5xIn. Jak rozwiązuje się ten problem w praktyce? Czy zabezpieczenie przetężeniowe samego inwertera jest uznawane za wystarczającą metodę SWZ?
3. Odłączenie inwertera w przypadku zaniku napięcia od strony ZE. Czy są jakieś wymagania co do czasu reakcji i izolacji? Czy wymagane jest również rozłączenie N?
4. Czy wymagane jest oddzielne uziemienie robocze PEN od strony inwertera (przyjmując, że sieć pracuje w systemie TNC, a rozdział PE i N następuje poniżej punktu połączenia "on grid" - wydaje mi się to konieczne jeśli rozważamy użycie RCD)
Proszę o komentarze bardziej doświadczonych kolegów.
Pozdrawiam
Jarek Kor