Witam
Jestem posiadaczem Audi A4 B5 z 1998 roku – silnik 1,8 ADR. Mam problem z autkiem jak pracuje na gazie, na benzynie chodzi jak złoto. Z problemem borykam się już od około pół roku , a wcześniej się tak nie działo, ale do rzeczy... Nie wiem za bardzo jak to opisać – to tak jakby szedł na 3 gary albo jakby się jechało po kostce brukowej, ewentualnie jakby dostawał za dużo gazu i go dławiło, ja mu gaz a jego szarpie. Za moment wszystko wraca do normy, a po paruset metrach sytuacja się powtarza. Jeżeli ta sytuacja występuje, wciskam sprzęgło, „przegazówa” i jest na paręset metrów dobrze, ale też nie zawsze, bo taki manewr udaje się 4 na 10 razy. Ostatnio jak jechałem nad morze to zauważyłem że po przekroczeniu prędkości 120 km/h "zaczynał iść normalnie", ale więcej niż 140 nie pociągnie na gazie. Tydzień temu padła mi sonda lambda więc założyłem nową (o takim samym numerze jak poprzednia) , przy tym wyczyściłem przepustnicę, ezektor, przepływomierz, wymieniłem odmę bo stara się rozsypała, wymieniłem węże podciśnienia bo już były trochę sfatygowane, do tego filtry, oleje – ot taki sobie przegląd. Wtryskiwacze wymieniłem na nowe, też takie jak miałem Magic Jet, wymieniłem filtry fazy ciekłej i lotnej, wymieniłem też wszystkie węże gazowe od reduktora do kolektora, świece, i … pomimo tych prac problem nadal jest. Do tego jeszcze odkręciłem pod reduktorem śrubę żeby spuścić wodę, ale nic tam nie było, zresztą reduktor był wymieniony w ubiegłym roku. Instalacja gazowa to DT Gas System GT604S, Reduktor KME Red, wtryski Magic Jet z dyszą 2,4mm. Komputer gazowy ani samochodowy nie pokazują błędów. Próbowałem regulować ciśnienie reduktora to przy minimum jest 1,3 bara, a przy maksimum 2,5 bara. Wyczytałem że może to być problem z cewkami WN – wymieniłem i dalej to samo, świece NGK zmieniłem na jednoelektrodowe Denso – dalej to samo. Skręciłem śrubkę do regulacji ciśnienia na reduktorze na minimum i na wolnych obrotach pokazuje że jest 1,4 bara a jak wcisnę pedał gazu to rośnie do 2,1 bara - wskazywało by to na nieszczelność wężyka podciśnienia, ale jest w porządku. Zrobiłem zapis parametrów do pliku podczas jazdy, ale nie mogę się tam niczego dopatrzeć. Plik w załączniku. Bardzo proszę o pomoc.
Zaczynam tracić siły … :bad-words:
Jestem posiadaczem Audi A4 B5 z 1998 roku – silnik 1,8 ADR. Mam problem z autkiem jak pracuje na gazie, na benzynie chodzi jak złoto. Z problemem borykam się już od około pół roku , a wcześniej się tak nie działo, ale do rzeczy... Nie wiem za bardzo jak to opisać – to tak jakby szedł na 3 gary albo jakby się jechało po kostce brukowej, ewentualnie jakby dostawał za dużo gazu i go dławiło, ja mu gaz a jego szarpie. Za moment wszystko wraca do normy, a po paruset metrach sytuacja się powtarza. Jeżeli ta sytuacja występuje, wciskam sprzęgło, „przegazówa” i jest na paręset metrów dobrze, ale też nie zawsze, bo taki manewr udaje się 4 na 10 razy. Ostatnio jak jechałem nad morze to zauważyłem że po przekroczeniu prędkości 120 km/h "zaczynał iść normalnie", ale więcej niż 140 nie pociągnie na gazie. Tydzień temu padła mi sonda lambda więc założyłem nową (o takim samym numerze jak poprzednia) , przy tym wyczyściłem przepustnicę, ezektor, przepływomierz, wymieniłem odmę bo stara się rozsypała, wymieniłem węże podciśnienia bo już były trochę sfatygowane, do tego filtry, oleje – ot taki sobie przegląd. Wtryskiwacze wymieniłem na nowe, też takie jak miałem Magic Jet, wymieniłem filtry fazy ciekłej i lotnej, wymieniłem też wszystkie węże gazowe od reduktora do kolektora, świece, i … pomimo tych prac problem nadal jest. Do tego jeszcze odkręciłem pod reduktorem śrubę żeby spuścić wodę, ale nic tam nie było, zresztą reduktor był wymieniony w ubiegłym roku. Instalacja gazowa to DT Gas System GT604S, Reduktor KME Red, wtryski Magic Jet z dyszą 2,4mm. Komputer gazowy ani samochodowy nie pokazują błędów. Próbowałem regulować ciśnienie reduktora to przy minimum jest 1,3 bara, a przy maksimum 2,5 bara. Wyczytałem że może to być problem z cewkami WN – wymieniłem i dalej to samo, świece NGK zmieniłem na jednoelektrodowe Denso – dalej to samo. Skręciłem śrubkę do regulacji ciśnienia na reduktorze na minimum i na wolnych obrotach pokazuje że jest 1,4 bara a jak wcisnę pedał gazu to rośnie do 2,1 bara - wskazywało by to na nieszczelność wężyka podciśnienia, ale jest w porządku. Zrobiłem zapis parametrów do pliku podczas jazdy, ale nie mogę się tam niczego dopatrzeć. Plik w załączniku. Bardzo proszę o pomoc.
Zaczynam tracić siły … :bad-words: