Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

1.9 Tdi - czy mozna przerobić na stacjonarny?

rafasz 22 Sep 2012 16:03 8337 43
  • #31
    ociz
    Moderator of Cars
    rafasz wrote:
    jak najmniejszego (czyt.ekonomicznego) silnika

    I tu już masz duży błąd w rozumowaniu.
    Nie dawaj żadnych przekładni, tylko dobierz taki silnik żeby miał jak największą sprawność przy obrotach jakie potrzebujesz żeby bezpośrednio tą pompę napędzać, czyli dość niskie obroty. Ja bym tam widział tylko jakiegoś wolnossącego dużego diesla, albo V-kę w benzynie i można by go gazem zasilać.
  • #32
    rafasz
    Level 9  
    Dobra ,zadam inaczej pytanie...ostatnie pytanie.

    Przykładowo:
    Potrzebuję uzyskać przepływ 100l/min -150bar.

    czy lepiej będzie zastosowanie pompy 33cc i kręcenie jej 3000rpm =100l/min
    czy zastosować pompę 100cc dać przekładnie 3:1 i również kręcić 3000rpm.

    ??????????????

    Bless
  • Helpful post
    #34
    xyro
    Level 24  
    Co do pytania o pompy to dokładnie ta sama moc Ci potrzebna. Mniejsza pompa mniejsze straty, ale przekładnia coś tam zabierze. Duża pompa większe straty na niej, ale nie ma przekładni. Ja bym był za rozwiązaniem bez przekładni. Ewentualnie jeśli już to większa pompa i jakaś prosta skrzynia (3 )biegi i regulować wydajność jeżeli zachodzi taka potrzeba. Zależy też jak producent sobie określa nominalne obroty pracy. Może nie doczytałęm, ale jakie to urządzenie budujesz. Inna sprawa, że taki tdi czy sdi przy obrotach 3000 rpm będzie palił dosyć sporo. Najlepiej żeby ten silnik pracował przy obrotach max momentu bo wtedy sprawność jest największa i spalanie najniższe. Dla takiego 1.9 to jest około 2000-2500 rpm co może się okazać za mało dla Ciebie. A i moc przy tych obrotach to nie to. Najlepiej szukać dużego prostego diesla np 3.0l z MB. No i silnik z turbo będzie oszczędniejszy, no i jak będziesz rozgrzewał i studził silnik przed i po pracy to i silnikowi i turbo nic się nie stanie.
    Pozdrawiam.
  • #35
    rafasz
    Level 9  
    Dzięki xyro właśnie rozglądam się za silnikami MB.
  • #36
    kkknc
    Level 43  
    Podcieranie dupy szkłem. Do takich celów to silnik przemysłowy a nie samochodowy. Samochodowe kręcą się wysoko i moc tez mają wysoko przy małych obrotach mało mocy i momentu obrotowego. Poszukaj jakiegoś Deutza chłodzonego powietrzem lub olejem, który ma same zalety. Ma odpowiednie obroty, bo silniki przemysłowe kręcą się właśnie 2200-3000obr/min wiec nic nie uszkodzisz i nie musisz kombinować. Jeżeli wydatek pomp nie musi być regulowany to blokujesz gaz w pozycji max i masz. O chłodzenie też się nie musisz martwić, bo te silniki maja chłodnice w sobie. Mowie tu o serii 511, 912/913 1011, 1011F, 2011. Można i chłodzone cieczą silniki Kuboty, Yanmara. Wymontuj kompletnego z uszkodzonej ładowarki łącznie z chłodnicą i mocowaniami. Ostatnio potrzebowałem sam silnik Yanmara to sprowadzili mi z Anglii i dali całą odciętą dupę ładowarki bez mostu i obudowy, ale silnik łapy poduszki były na tej części ramy. Jeżeli nie dzielisz strumienia roboczego to lepsza jest jedna duża pompa, której wydatek regulujesz obrotami i/lub LS, jeżeli to pompa o zmiennym wydatku. Można też kupić taki silnik z pompą wyjdzie taniej niż te przeróbki. A chłodnica w większości maszyn mających zwykłe silniki samochodowe i stoją w miejscu jest 3-4 razy większa niż w samochodzie.

    http://www.deutz.com/live_deutz_products/html/display:index.de.html
    Cały przekrój silnikow.
    http://www.deutz.com/live_deutz_products/html/display:selection.de.html
    Te o których pisalem. TDC i 914 można sobie podarować mają elektronike i na rynku wtórnym ich jescze nie ma.
    Poprawilem linki powinny działać.
  • #38
    xyro
    Level 24  
    Plus taki, że takiego perkinsa tanio się remontuje. Dodam tylko, że vw stosował silniki 1.9 jako silniki przemysłowe. Tak samo MB fabrycznie wypuszczał silniki 2.5-3.0l jako przystosowane już do pracy przy maszynach, to jaki to problem. Kupując silnik przemysłowy z nienznanego źródła to loteria. Szczególnie yamahy czy deutz'a. Remont takiego przerośnie wartość silnika. Taki z MB idzie kupić za grosze, to samo 1.9 tdi. Dalej się tylko nie dowiedziałem do czego to, ale pewnie jakiś ładowacz :P
  • #40
    kkknc
    Level 43  
    rafasz wrote:
    kkknc czy o taki silnik chodzi?

    http://www.ebay.co.uk/itm/PERKINS-RJ51175-GEN...trial_Tools_Generators_ET&hash=item3a79dcdcb6

    Ten ma 100Kw i mogą go wysłać do PL za jedyne 80 pounds...remont pewnie wskazany ale silnik kompletny ...



    Silnik z generatora ma 1500obr/min lub 1800obr/min więc się chyba dla ciebie nie nadaje.

    xyro wrote:
    Plus taki, że takiego perkinsa tanio się remontuje. Dodam tylko, że vw stosował silniki 1.9 jako silniki przemysłowe. Tak samo MB fabrycznie wypuszczał silniki 2.5-3.0l jako przystosowane już do pracy przy maszynach, to jaki to problem. Kupując silnik przemysłowy z nienznanego źródła to loteria. Szczególnie yamahy czy deutz'a. Remont takiego przerośnie wartość silnika. Taki z MB idzie kupić za grosze, to samo 1.9 tdi. Dalej się tylko nie dowiedziałem do czego to, ale pewnie jakiś ładowacz :P


    Owszem VW stosował silnik w wózkach Lindego, ale były sterowane elektroniką i miały obniżona moc i obroty. W zasadzie to tylko dwa stany bieg jałowy i obroty maxymalne. MB też obniżał obroty czasem dawał inne miski dla chłodzenia oleju lub stosował wymienniki ciepła i była to cała seria jego silników OM422, OM366 a nie tylko2,5-3,0l. A teraz podaj przykład stacjonarnego silnika Yamahy, który podąłeś, bo ja akurat się z nim nie spotkałem.

    robokop wrote:

    Przy silnikach doładowanych dochodzi jeszcze problem obrotów max - silnik musi mieć wysokie żeby miało co napędzać turbinę, a z kolei pompy hydrauliczne to 1500 - 3000 obr. max.

    Obciążenie silnika a nie obroty. Daj na luzie silnikowi 4000br/min i turbiny nie napędzisz. A daj mu 2000obr/min i pełne obciążenia a turbina ruszy, bo ilość spalin będzie znaczne większa
  • #41
    xyro
    Level 24  
    Co do silnika z generatora to zawsze można przekładnie zrobić. Co do yamahy to seria me37 albo me43, stosowane w generatorach i często w łodziach. Ceny... kosmos, ale to tylko dla porównania. Miałem okazje remontować taki i skończyło się na sprzedaży całości przez klienta bo cena za częsci do silnika przekraczała wartość całości (barki).
    Myślę, ze kierunek jest już określony, niech autor tematu decyduje teraz co i jak. Co do potrzebnej mocy to osobiście szukał bym silnika o mocy max 200% wymaganej ... i 4 cylindrach.
    Pozdrawiam.
  • #42
    anaba255
    Level 27  
    Nie wiem czy kolega już kupił silnik, ale dorzucę swoje trzy grosze.
    Silniki samochodowe nie są najlepsze jako silniki stacjonarne, bo to silniki wysokoobrotowe, jak na diesle oczywiście, a co za tym idzie mają inną charakterystykę pracy, moc i moment jest przy wyższych obrotach. W samochodach cięzarowych, wszelkiego typu maszynach sa stosowane silniki srednioobrotowe, tak max do 3000obr/min i takiego silnika bym szukał. Kolejna sprawa to rodzaj silnika, oszczędniejsze sa te z wtryskiem bezpośrednim, a SDI/TDI VW takie są, D/TD to wtrysk pośredni. Jesli ma być niezawodnie to starsze diesle bez elektroniki, ale są ludzie, co usuwają komputery, zakładaja pompy rotacyjne od TD i wtedy jest MTDI, ekonomicznie i niezawodnie. Jesli silnik ma być z turbiną, to ustawić ja tak, żeby doładowywała max 0,4bara i bez intercoolera, turbo nie tylko podnosi moc, ale też odzyskuje trochę energii ze spalin, taki silnik był choćby w Vectrze B 2.0 DI 80KM, straszny muł w tej budzie, ale zajebiście ekonomiczny, męczyłem sie z nim troche, czy Golf mk2 1.6TD 1V. Era takich silników juz mineła, teraz turbo ma pompować do oporu.
    To tyle gwoli wymądrzania się :boss: