Witam.
Zakładam temat na potrzeby technologiczne z przeprowadzeniem przewodów - możliwe, że później bedziemy eksperymentować trochę z doborem anteny do DVB-T.
Na chwilę obecną prowadzę remont generalny mieszkania w bloku na 2gim piętrze przy ulicy Kasprzaka w Łodzi, blisko MAKRO.
Wyposażyłem się w zestaw okablowania antenowego TRISET 113 PE (100mb) + 113 (100mb) + oczywiście wszystko inne co należy pochować w ściany (LAN, TELEFON, Zasilanie energetyczne).
W dniu wczorajszym przeprowadziłem przewodem wentylacyjnym (ocztywiście za zgodą zarządu wspólnoty mieszkaniowej) zestaw 5ciu przewodów 113 PE z dachu do mieszkania.
Przewody kominowe mają przekrój kwadratu 12x12cm i są otwarte od góry. Kominy wystają około 40cm nad dach budynku. Przewody antenowe w chwili obecnej wchodzą do komina od góry. Zastanawiam się jednak nad tym, czy nie będzie z tym problemu, ze względu na możliwość zaciekania wody po przewodach przy intensywnych opadach deszczu. Może lepiej byłoby zrobić 5 otworów na pojedyncze przewody w boku komina i wyprowadzić nimi przewody?
W sumie to poprosiłbym o podpowiedź również co do anteny. W założeniu wiem, że potrzebuję przynajmniej dwóch anten. Na pasmo radia FM oraz do DVB-T. Antena radiowa i TV ma być zsumowana do jednego z pięciu przewodów, a nastepnie ponownie rozdzielona w garderobie, w rozdzielni na 2 TV (akurat ze względu na posiadanie cyfrowej kablówki staną dekodery WIWA HD90 obok TV) i 2 odbiorniki radiowe (YAMAHA RX - V450 RDS oraz przezstrojona TOSCA AWS 303). Wczoraj chodząc po dachu bloku (4 kondygnacje [ mam na myśli parter + 3 piętra] + czwarte piętro nieco niższe na którym znajdują się suszarnie) zauważyłem że idealnie w kierunku nadajnika na Sienkiewicza i EC4 znajdują się drzewa - nie ma możliwości ich ominięcia. Plusem może być, to że są to tylko 2 rzędy topól. Niestety są wyższe od mojego bloku o około 5-7 metrów.
Nie chciałbym jednocześnie wystawiać swojej anteny najwyżej na bloku ze względu na tworzenie piorunochronu z tej anteny. W około w odległości 50m są tylko 2 wyższe o jedno piętro budynki, raczej bez anten.
W związku z tym kolejne pytanie:
Jak zabezpieczyć się przed burzą, żeby wszystkiego nie musiec rozłączać. Maszt antenowy będzie służył do montażu anteny DVB-T oraz anteny radiowej - nie chcę korzystać z radia dostarczanego przez multimedię, ponieważ w grudniu kończy mi się umowa i planuję pozostawić tylko Cyfrę+.
Sprawdziłem odległość do Sienkiewicza - 2,4 km. Tak jak mi się wydawało - niestety drzewa zasłaniają bezpośrednią widocznośc optyczną :/
DO EC4 jest niecałe 9 km - również te same drzewa drzewa :/
Różnica azymutów to około 11 stopni, więc ustawienie anteny w kierunku nadajnika na Sienkiewicza przy antenie kierunkowej nie powinno znacząco wpłynąć na odbiór muxów z EC4.
Zakładam temat na potrzeby technologiczne z przeprowadzeniem przewodów - możliwe, że później bedziemy eksperymentować trochę z doborem anteny do DVB-T.
Na chwilę obecną prowadzę remont generalny mieszkania w bloku na 2gim piętrze przy ulicy Kasprzaka w Łodzi, blisko MAKRO.
Wyposażyłem się w zestaw okablowania antenowego TRISET 113 PE (100mb) + 113 (100mb) + oczywiście wszystko inne co należy pochować w ściany (LAN, TELEFON, Zasilanie energetyczne).
W dniu wczorajszym przeprowadziłem przewodem wentylacyjnym (ocztywiście za zgodą zarządu wspólnoty mieszkaniowej) zestaw 5ciu przewodów 113 PE z dachu do mieszkania.
Przewody kominowe mają przekrój kwadratu 12x12cm i są otwarte od góry. Kominy wystają około 40cm nad dach budynku. Przewody antenowe w chwili obecnej wchodzą do komina od góry. Zastanawiam się jednak nad tym, czy nie będzie z tym problemu, ze względu na możliwość zaciekania wody po przewodach przy intensywnych opadach deszczu. Może lepiej byłoby zrobić 5 otworów na pojedyncze przewody w boku komina i wyprowadzić nimi przewody?
W sumie to poprosiłbym o podpowiedź również co do anteny. W założeniu wiem, że potrzebuję przynajmniej dwóch anten. Na pasmo radia FM oraz do DVB-T. Antena radiowa i TV ma być zsumowana do jednego z pięciu przewodów, a nastepnie ponownie rozdzielona w garderobie, w rozdzielni na 2 TV (akurat ze względu na posiadanie cyfrowej kablówki staną dekodery WIWA HD90 obok TV) i 2 odbiorniki radiowe (YAMAHA RX - V450 RDS oraz przezstrojona TOSCA AWS 303). Wczoraj chodząc po dachu bloku (4 kondygnacje [ mam na myśli parter + 3 piętra] + czwarte piętro nieco niższe na którym znajdują się suszarnie) zauważyłem że idealnie w kierunku nadajnika na Sienkiewicza i EC4 znajdują się drzewa - nie ma możliwości ich ominięcia. Plusem może być, to że są to tylko 2 rzędy topól. Niestety są wyższe od mojego bloku o około 5-7 metrów.
Nie chciałbym jednocześnie wystawiać swojej anteny najwyżej na bloku ze względu na tworzenie piorunochronu z tej anteny. W około w odległości 50m są tylko 2 wyższe o jedno piętro budynki, raczej bez anten.
W związku z tym kolejne pytanie:
Jak zabezpieczyć się przed burzą, żeby wszystkiego nie musiec rozłączać. Maszt antenowy będzie służył do montażu anteny DVB-T oraz anteny radiowej - nie chcę korzystać z radia dostarczanego przez multimedię, ponieważ w grudniu kończy mi się umowa i planuję pozostawić tylko Cyfrę+.
Sprawdziłem odległość do Sienkiewicza - 2,4 km. Tak jak mi się wydawało - niestety drzewa zasłaniają bezpośrednią widocznośc optyczną :/
DO EC4 jest niecałe 9 km - również te same drzewa drzewa :/
Różnica azymutów to około 11 stopni, więc ustawienie anteny w kierunku nadajnika na Sienkiewicza przy antenie kierunkowej nie powinno znacząco wpłynąć na odbiór muxów z EC4.