Witam,
przeszukałem forum i z każdego z tematów pozbierałem po trochu ale ciągle mało.
Mój passat b6 pokazywał błąd związany z egr.EGR wraz z przepustnicą rozebrałem,przeczysciłem,wymieniłem bezpiecznik f23,wykasowałem błędy(ogólnie chciałem sie pozbyć kontrolki "żółtego silnika").Udało się,lecz tylko na 3 godziny,powrót kontrolki:-(.Sprawdziłem bezpiecznik -dobry.Rozebrałem raz jeszcze przepustnicę ale tym razem zagłębiłem się znacznie mianowicie dokopałem się do zębatek otwierających i zamykających klapę.Ku mojemu zdziwieniu wylał się stamtąd stary olej a tam przecież nie tylko zębatki ale i układy scalone.Wyczyściłem i zobaczyłem zblokowane zębatki,wyłamane ząbki klinowały zebatki."Naprawiłem" w taki sposób by mała zębatka nie dochodziła do miejsca uszczerbienia w wyniku czego przepustnica nie otwiera się na 100% tylko na (moje oko) 90%.Mimo że zębatki zostały odblokowane to trzeba było użyć trochę siły żeby je zruszyć a i tak nie chodziły luźno(nie wiem czy powinny)Skręciłem,założyłem,podłączyłem i zacząłem kręcić silnik.Las kontrolek zasypał deskę ,wszystkie komunikaty świata,wiatraki kręcą na maxa,silnik nie odpala.Podłączyłem VAG,który z powodzeniem używany był już w dzień poprzedni i BRAK POŁĄCZENIA.Ze wszystkim się połaczy ale z silnikiem nie.
Nadmienie tylko że pierwszy raz rozebrałem jakąś część silnika,kompletnie się nie znam na tym co napisałem.W/w wiedza którą posiadam to z ostatnich 2 tygodni od mechaników.
Muszę dodać że spadł mi imbus gdzieś w głąb silnika(pomiędzy wiatraki a rury,może jakieś zwarcie) którego nie odnalazłem.
Proszę o pomoc.
przeszukałem forum i z każdego z tematów pozbierałem po trochu ale ciągle mało.
Mój passat b6 pokazywał błąd związany z egr.EGR wraz z przepustnicą rozebrałem,przeczysciłem,wymieniłem bezpiecznik f23,wykasowałem błędy(ogólnie chciałem sie pozbyć kontrolki "żółtego silnika").Udało się,lecz tylko na 3 godziny,powrót kontrolki:-(.Sprawdziłem bezpiecznik -dobry.Rozebrałem raz jeszcze przepustnicę ale tym razem zagłębiłem się znacznie mianowicie dokopałem się do zębatek otwierających i zamykających klapę.Ku mojemu zdziwieniu wylał się stamtąd stary olej a tam przecież nie tylko zębatki ale i układy scalone.Wyczyściłem i zobaczyłem zblokowane zębatki,wyłamane ząbki klinowały zebatki."Naprawiłem" w taki sposób by mała zębatka nie dochodziła do miejsca uszczerbienia w wyniku czego przepustnica nie otwiera się na 100% tylko na (moje oko) 90%.Mimo że zębatki zostały odblokowane to trzeba było użyć trochę siły żeby je zruszyć a i tak nie chodziły luźno(nie wiem czy powinny)Skręciłem,założyłem,podłączyłem i zacząłem kręcić silnik.Las kontrolek zasypał deskę ,wszystkie komunikaty świata,wiatraki kręcą na maxa,silnik nie odpala.Podłączyłem VAG,który z powodzeniem używany był już w dzień poprzedni i BRAK POŁĄCZENIA.Ze wszystkim się połaczy ale z silnikiem nie.
Nadmienie tylko że pierwszy raz rozebrałem jakąś część silnika,kompletnie się nie znam na tym co napisałem.W/w wiedza którą posiadam to z ostatnich 2 tygodni od mechaników.
Muszę dodać że spadł mi imbus gdzieś w głąb silnika(pomiędzy wiatraki a rury,może jakieś zwarcie) którego nie odnalazłem.
Proszę o pomoc.