Bezpiecznik jest wporządku, prąd do oprawki dochodzi, zmieniłem też brązowy z niebieskim. Wygląda to na jakiś problem z zapłonnikiem ponieważ nie buczy, są tam 3 wyjścia 230,240,250V sprawdzałem do 230 i też nic. Czy można coś jeszcze z tym zrobić? Dodam że do momentu kiedy stłukłem żarowkę zapłonnik działał, później leżał w piwnicy, kupiłem nową żarówkę która jest w 100% sprawna i nie świeci. Nie wiem co miało się zepsuć w tym zapłonniku, natomiast pamiętam że kable od wtyczki podłączone były tylko dwa.