Witam kolegów.
Po przeczytaniu wątku założonego przez ZbiguZbigu postanowiłem nie zakładać nowego tylko się podłączyć. Stanąłem przed tym samym dylematem. Mam piec na olej i jestem w trakcie przyłączania gazu ziemnego.
Stan istniejący bardzo zbliżony:
- dom około 350m2 (parter + właśnie wykańczane poddasze),
- piec Viessmann Vitola comferral VM-27 27kW,
- zasobnik Viessman Vitocell 100 CVA 160 litrów,
- instalacja działa bezawaryjnie od 2002 roku,
Czy kolega ZbiguZbigu już podjął decyzję - jakie efekty?
Zlecić wymianę palnika, czy szukać pieca gazowego i przerabiać kotłownię?
Wszelkie opinie i sugestie mile widziane.
Sławek
Witam, tak decyzja została podjęta:
1. Ciągnę gaz do domu
2. Zmieniam palnik na gazowy WG5 Weishaupt
Taki wybór zamiast nowego pieca kondensacyjnego podyktowany jest kilkoma czynnikami:
a. Obecny Viessmann chodzi perfect I płaszcz comferral jest znacznie lepszy od nowych pieców na rynku, bedzie służył jeszcze kolejne 15-20lat bez problem :0
b. Przeróbka instalacji byłaby dość znaczna, drugi komin lub adaptacja tego co jest ale wtedy rezygnacja z pieca olejowego jako back up. (palnik olejowy będzie schowany a podmiana to kwestia godziny.
c. Nie widzę za bardzo u siebie możliwości puszczania nawet krótkiego komina przez ścianę dla kondensacyjnego pieca, poprostu to sie nie uda u mnie ze względów estetycznych I położenia kotłowni.
d. Zaobserwowałem temperature powrotu I mam powyżej 40 stopni w chłodne dni co wyklucza kondensację I zysk 10% odpada e. Kotłownia jest poniżej gruntu I robienie przepompowni kondensatu też bez sensu.
Tak więc zostaję przy tym piecu I tylko zmieniam palnik, najmniejsza ingerencja w całość, a olej zostawiam jako back-up.
Koszty?
- podłączenie gazu (40m od ulicy przez działkę pod kostką chodnikiem z 3m instalacji w domu w kotłowni pod klucz z pełnym zleceniem firmie wykonawczej od załatwienia pozwoleń, papierologii I pełnej reprezentacji inwestora do wykonania I odebrania instalacji włączając koszt opłaty przyłączeniowej to 12500PLN Brutto.
-koszt palnika 5500PLN brutto
Szacowany koszt roczny całego grzania po przejściu na gaz 5500PLN brutto, oszczędność bedzie około 10tyś rocznie co ma dać zwrot z inwestycji po niecałych 3 latach jeśli się nic nie zmieni w cenach etc.
Tak więc sądzę, że w moim przypadku to jest optymapne rozwiązanie. Niestety nie mam ogrzewania podłogowego I tylko grzejniki płytowe PURMO.
Gdybym dziś budował znowu dom na pewno bym mając te doświadczenia zmienił kilka elementów. Było mineło.
Dziękuję za szybką odpowiedź. Wezmę ją poważnie pod uwagę. Dziś był u mnie projektant instalacji gazowej wewnętrznej. Czeka mnie jeszcze rozmowa z wykonawcą instalacji, od którego oczekuję jakichś propozycji co do pieca. Twoja odpowiedź, jak i cały temat wyjaśnił mi kilka rzeczy, na które muszę zwrócić uwagę.
Umowę gazową mam już podpisaną, ostateczny termin odbioru gazu u mnie to czerwiec przyszłego roku. Czekam teraz na wykonanie przyłącza przez gazownię (tylko 6mb). Nie śpieszę się, mam czas do wiosny (zapas oleju i tak muszę wypalić).
Chcę podjąć najlepszą z możliwych decyzji, dlatego ciągle jestem otwarty na propozycje i porady doświadczonych kolegów.
Pozdrawiam.
Ja również bede podłączal dom do sieci gazowej w czerwcu 2014. Teraz tez muszę wypalić olej, ostatni sezon . Tez sie nie spieszy mi ale już nie mogę sie doczekać gazu. Ogólnie dopóki piec jest ok i można zmienić sam palnik to polecam taka opcje. Wymiana pieca na nowy kondensacyjny raczej ma sens gdy temperatura powrotu da możliwość uzyskania kondensacji ale wymaga to gruntownej przeróbki instalacji i komina co zwiększa koszty i zwrot rozciąga sie na wiele 7plus lat. Dylemat zawsze na początku jest dopóki sie nie przeanalizuje wszystkie czynniki.
Ps. Ten mój piec jest bezawaryjny przez prawie 15 lat i w mojej opini ma płaszcz i konstrukcje solidniejsza niż wiele nowych konstrukcji.
Kolego ZbiguZbigu, przedstaw mi proszę, na jakiej zasadzie oszacowałeś roczny koszt całego grzania po przejściu na gaz? Chciałbym też mniej więcej obliczyć na jakie wydatki będę się musiał przygotować.
pozdrawiam
Dokładne porównanie bedę mógł zrobić dopiero po pełnym sezonie lub kilku sezonach grzania gazem, na razie to tylko przypuszczenia poparte analizą obecnej instalacji I sposobu grzania.
1. Dzisiaj ogrzewam dom 370mkw ale parterowy z "Open Space rzedu 200 mkw" plus piwnica i garaż.
2. Dzisiaj niestety wszedzie grzeję na maksa 23-25 stopni w pokojach i podobnie w piwnicy 110mkw , w garażu jest 14-15 stopni w zimę.
3. Już zauważyłem, że można ograniczyć zurzycie energii nie korzystając ze wszystkich grzejników, prawdopodobnie mam ich za dużo, dom jest bardzo ciepły i zapotrzebowanie na ciepło jest mniejsze niż założył projktant instalacji.
4. Zrobiłem porównanie na kilku domach kolegów w różnym rozkładzie i różnym sposobie ogrzewania olej lub gaz.
Po tych wszystkich uwagach i porównaniach wyszło mi że oszczędzę ponad 50-60% obecnych kosztów, ogranicze temperature o 1-2 stopnie, dodatkowo zakrecę część grzejników oraz obniżę temperature w piwnicy.
Tak jak napisałem, rzeczywista oszczędność dla mojego konkretnego domu będzie znana dopiero po przejsciu na gaz i ogrzewaniu kilka sezonów w różnych kombinacjach nastaw.
Moi koledzy po przejściu na gaz zaoszczędzili od 35- 50% w stosunku do oleju w zalezności od ustawienia i rozkładu budynku oraz od ocieplenia i strat cieplnych.
Tak czy inaczej nastawiam się na min 50% oszczędności.
Zobaczymy dam znać za jakiś czas, na razie podłaczam gaz do domu i już przyszłą zimę grzeje nowym palnikiem. Pierwszy sezon nie będę zmieniać nic w ustawieniach i zobaczę 1:1 z olejem co i jak w kwestii oszczędności no chyba, ze pogoda się nie powtórzy w dużym przyblizeniu .
Witam po dłuższym czasie.
Przyłącze wykonane.
Za kilka dni będę miał wykonywaną instalację wewnątrz budynku.
Zdecydowałem się założyć palnik do istniejącego pieca viessmann.
I najtrudniejsza decyzja - na jaki palnik się zdecydować.
Monterzy instalacji polecają mi serwisanta z mojej miejscowości, który montuje palniki HANSA. (Ma on kosztować coś około 3,5 tys., dokładnego typu jeszcze nie znam.)
Czy ktoś z Kolegów z forum ma jakieś dobre lub złe doświadczenia z palnikami HANSA?
Proszę o opinie.
Pozdrawiam.
Witam po dłuższym czasie, oto pierwsze wnioski po uruchomieniu pieca kilka dni temu.
Ostatecznie wpiąłem równolegle do istniejącej instalacji nowy piec Viessmann 222F 5,5-35kW z zasobnikiem 130l kondensacyjny, sterowany pogodowo oraz Vitotrol 200 RF. Stary olejowy będzie jako awaryjny
Co do najważniejszej obserwacji to:
1. Piec pracuje non stop w ciągu dnia od 6-22 (nie wyłącza się ani razu). Przy temperaturach (0 do -2C) ma bardzo ładnie parametry pracy temperatura zasilania 40C temperatura spalin 36C bardzo ladnie kondensuje, kaloryfery lekko ciepłe, krzywa grzewcza (0.8), zerowa korekcja krzywej fabrycznej.
Co do zużycia gazu:
Piec zużywa 13-15m3 na dobę i niżej nie zejdzie bo przy temperaturach +5 bo +8C temperatura wody w kotle jest 36C i to jest jego minimum, próbowałem przestawiać różne parametry i nie da rady niżej. Natomiast przerywanie jego pracy i postoje są niedobre dla kondensatów.
Przy tej temperaturze wody w kotle zużycie minimalne przy ciągłej pracy jest 0,55m3 na godzinę w czasie nie korzystania z wody użytkowej (tylko kaloryfery).
Szacuję miesięczne zużycie na około 450m3 już z wodą użytkową.
Jestem zadowolony bo to oznacza duże oszczędności w stosunku do poprzedniego olejowego pieca.
PS. Nadmienię jeszcze, że przy krzywej (0.8) i minimalnej temperaturze 36C wody w kotle i wtedy spalin 32C temperatura w domy jest od 20,5C do 23C zmierzyłem cyfrowym termometrem w różnych zakątkach.