Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

ATTINY13 mini Termostat z regulacją grupową

SylwekK 08 Oct 2012 19:34 13224 27
Automation24.pl
  • ATTINY13 mini Termostat z regulacją grupową

    Miałem ostatnio potrzebę zrobić mały termostat, który będzie dość przyzwoicie trzymał temperaturę, a warunkiem było jej nie przekraczanie. Pomyślałem, że zanim go oddam to jeszcze go zdążę tu opisać... a i będzie kolejny przykład, że Attiny 13 potrafi więcej niż tylko miganie diodą :-D
    Było już wiele termostatów na elektrodzie, ale tak małego z regulacją grupową sobie nie przypominam. Generalnie zadanie można by w zasadzie wykonać na jednym wzmacniaczu operacyjnym tylko, że wtedy nie mógłbym liczyć na stabilność temperatury, która to bardzo skokowo by się zmieniała w okolicy tej potrzebnej. Jako że układ miał być tani i prosty padło na mój jakże ulubiony Attiny13 :-) Żeby wiedzieć jaka jest aktualna temperatura trzeba sobie załatwić jakiś dokładny termometr gdyż ten układ tylko ją stabilizuje.

    Co ten termostat może ?...
    ...może przede wszystkim stabilizować dość dokładnie temperaturę zwykłym termistorem NTC. Może też grzać na maksa albo chłodzić jeśli jest za gorąco. Wyjście dla grzałki zrealizowane jest na triaku natomiast chłodzenie na zwykłym przekaźniku, który może załączać wentylator. Można oczywiście z tej opcji zrezygnować i zostawić samo grzanie. Ważna kwestia - jak wprowadzić temperaturę do stabilizacji? - służy do tego przycisk funkcyjny, którego dłuższe przytrzymanie (2s) zapamiętuje aktualną temperaturę i ją właśnie będzie utrzymywał (nawet po wyłączeniu - zapisuje do EEPROM). Zapamiętanie temperatury sygnalizowane jest mignięciem zielonej diody na 0,5s. W trybie stabilizacji świeci cały czas zielona dioda i jeśli układ dogrzewa to żółta, a przy chłodzeniu - czerwona. Jeśłi temperatura jest taka jak zapamiętana to świeci tylko zielona dioda. Krótkie wciśnięcie powoduje wejście w tryb ręczny (gaśnie zielona dioda) i cykliczne przełączanie się między stałym grzaniem (świeci żółta), stałym chłodzeniem (świeci czerwona) i trybem auto czyli tym najważniejszym (świeci oczywiście dioda zielona) - funkcja prosta ale bardzo przydatna przy początkowym ustalaniu temperatury.

    ATTINY13 mini Termostat z regulacją grupową

    Trochę od środka...
    Pomiar jak łatwo się domyśleć zrealizowany jest na wewnętrznym przetworniku analogowo-cyfrowym mikrokontrolera. Aby był jak najdokładniejszy wyciągana jest średnia z 64 pomiarów dzięki czemu w dość dużym stopniu można odsiać szumy (zrobiłem test na pojedynczym badaniu - ... hmm, jakość pomiaru dyskusyjna była). Chłodzenie załącza się gdy temperatura zmierzona przekroczy ustawioną o jedną jednostkę z 1024-ech czyli zapamiętana temperatura+1, natomiast wyłącza się gdy temperatury się zrównają. Aby wyeliminować stany przejściowe (1 jednostka to jednak niewiele i może skakać pomiędzy pomiarami) załączanie/wyłączanie przekaźnika zrobione jest z 0,5s opóźnieniem.
    No i doszliśmy do najważniejszej opcji czyli grzania. Algorytm jest tak rozwiązany, że moc grzałki ograniczana jest w miarę wzrostu temperatury czyli czym bliżej do tej zapamiętanej tym mniej mocy podaje triak. Sterowanie oparte jest na wspomnianej na początku regulacji grupowej. Regulacja jest 10-o punktowa z przyrostem co 2 jednostki (z 1024-ech) czyli zaczyna się 20 jednostek przed zapamiętaną temperaturą i proporcjonalnie co dwie jednostki zmniejsza moc aż do zera. Z wartościami jak na schemacie spokojnie można stabilizować temperaturę od około 25 do 100 stopni.

    ATTINY13 mini Termostat z regulacją grupową

    Układ jak widać jest zasilany prosto z sieci i co ciekawego nie ma z nią synchronizacji(!) Zabieg może rzadko stosowany, ale jeśli można przez to uprościć układ to dlaczego nie... zastosowanie optotriaka z włączaniem w zerze zadba aby był pełen okres napięcia, a ustawiona częstotliwość przerwań w uC wystarczająco się synchronizuje. Nawet jak zgubi raz na jakiś czas impuls to przy grzałce jest to praktycznie nie istotne. Zresztą próby, które robiłem w pełni to potwierdziły nawet na zwykłej żarówce. Zła wiadomość jesli ktoś ma w domu w gniazdku 60Hz - oczywiście to żart :) - w każdym razie przy tej częstotliwości układ się już może nie pozbierać do prawidłowego działania...

    Źródła, które powstało w BASCOM nie udostępnię natomiast pliki bin i hex dla chętnych w załączniku. W nowym procku można nic nie przestawiać (zegar na 1,2MHz fusy bez zmian)

    Koszt całości nie przekroczył 30zł nie licząc czasu poświęconego na napisanie programu.

    UWAGA! W układzie występuje niebezpieczne wysokie napięcie. Należy zachować ostrożność przy uruchamianiu!

    Zapraszam do komentowania. Na pytania w miarę możliwości odpowiem :-).
    Attachments:

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    SylwekK
    Level 32  
    Offline 
    Tu można zajrzeć www.sylwekkuna.com
    SylwekK wrote 2690 posts with rating 2617, helped 82 times. Live in city Lipsko. Been with us since 2007 year.
  • Automation24.pl
  • #2
    Freddy
    Level 43  
    SylwekK wrote:
    W nowym procku można nic nie przestawiać (zegar na 1,2MHz fusy bez zmian)

    Możesz rozwinąć swoją myśl.
  • #3
    Demmo
    Level 16  
    Freddy wrote:
    SylwekK wrote:
    W nowym procku można nic nie przestawiać (zegar na 1,2MHz fusy bez zmian)

    Możesz rozwinąć swoją myśl.

    Po zbudowaniu termostatu wsadzasz procka prosto z półki i programujesz przy użyciu dołączonych plików. Nie musisz zmieniać ustawień taktowania oraz innych opcji programowanych wg karty katalogowej poprzez fuse-bity, bo są zgodne z fabrycznymi.


    A tak z ciekawości zapytam o zasilanie. Zastosowałeś stabilizator 7805, na wyjściu wiadomo, chcesz mieć 5V, ale na wejściu nie musi być 12V. Pobór prądu jest prawdopodobnie niewielki i bardzo się to nie grzeje, jednak dla minimalizacji strat można by chyba zjechać z napięciem jeszcze niżej?
    Chyba że schemat zasilania był już gotowy i aby ponownie nie przeliczać, to jest jak jest :D

    [EDIT]
    ok, teraz zauważyłem, że przekaźnik masz na 12V..
  • #4
    FastProject
    Level 28  
    Stabilizator powiedzmy, że może być, ale zenerka 5V1 też by wystarczyła. No i nie wiem dlaczego dałeś przekaźnik w zasilaczy bez-transformatorowym. Dając drugiego triaka, nie potrzebowałbyś tak dużego prądu, a więc można by dać mniejszy kondensator w zasilaczu.
    +za estetyke wykonania
  • Automation24.pl
  • #5
    Demmo
    Level 16  
    Jeżeli termostat nie był budowany z tego co akurat było pod ręką, to można by zastosować jakiś stabilizator LDO, np. LP2950. Szczególne znaczenie ma to w układach energooszczędnych lub bateryjnych. 7805 nawet bez obciążenia "zjada" nieustannie ok 4-5mA, a wspomniany powyżej LP2950 poniżej 0,1mA. Ponadto zajmuje mniej miejsca, bo jest dostępny np w TO92. Ograniczenie w tym przypadku to 100mA na wyjściu, ale Twój termostat więcej nie potrzebuje.

    Wentylator, jak już wspomniano powyżej, również może być załączany triakiem. Zastosowanie przekaźnika mogłoby być uzasadnione gdybyś nie łączył drugiego styku do N, tylko wyprowadził oba na listwę - tzw. wyjście bezpotencjałowe - wtedy dzięki uzyskanej separacji można załączać urządzenia o różnych napięciach roboczych (np. wentylator 12VDC) lub nawet jeśli ułańska fantazja nas poniesie można użyć przekaźnika do sygnalizacji dla nadrzędnego kontrolera, że np. temperatura przekroczona ;) A w razie potrzeby obecny układ można uzyskać mostkiem do N na listwie.

    Co prawda nie pokazałeś jak dokładnie prowadzisz ścieżki, ale z tego co prześwituje na zdjęciu środka, to chyba musiałbyś przyjrzeć się minimalnym odległościom, szczególnie przy triaku. Wyprowadzenia triaka mają między sobą szczelinę powietrzną, co polepsza izolację, natomiast na PCB powinieneś rozsunąć nóżki np w układ > lub < (czyli środkowa nóżka nie jest w linii ze skrajnymi), szczególnie jeśli dochodzisz tak grubymi ścieżkami na tej samej warstwie.

    Ale żeby nie było, że tylko narzekanie - fajnie to wszystko upchane w małej obudowie i tak jak pisałeś - udowodniłeś, że ten procek nadaje się do czegoś więcej niż miganie diodą :D
  • #6
    Freddy
    Level 43  
    Demmo wrote:
    Freddy wrote:
    SylwekK wrote:
    W nowym procku można nic nie przestawiać (zegar na 1,2MHz fusy bez zmian)

    Możesz rozwinąć swoją myśl.

    Po zbudowaniu termostatu wsadzasz procka prosto z półki i programujesz przy użyciu dołączonych plików. Nie musisz zmieniać ustawień taktowania oraz innych opcji programowanych wg karty katalogowej poprzez fuse-bity, bo są zgodne z fabrycznymi.


    A tak z ciekawości zapytam o zasilanie. Zastosowałeś stabilizator 7805, na wyjściu wiadomo, chcesz mieć 5V, ale na wejściu nie musi być 12V. Pobór prądu jest prawdopodobnie niewielki i bardzo się to nie grzeje, jednak dla minimalizacji strat można by chyba zjechać z napięciem jeszcze niżej?
    Chyba że schemat zasilania był już gotowy i aby ponownie nie przeliczać, to jest jak jest :D

    [EDIT]
    ok, teraz zauważyłem, że przekaźnik masz na 12V..

    Mnie chodzi o to zegar na 1,2MHz !
  • #7
    Demmo
    Level 16  
    Datasheet mówi, że procek z półki ma CKSEL1..0 ustawione na 10, czyli pracuje z wewnętrznym zegarem 9,6MHz. Dodatkowo ma ustawione CKDIV8, co dzieli tą wartość przez 8, więc 9,6/8=1,2MHz ;)

    [kurcze, sorki, nie chce tu przejmować tematu ;) ]
  • #8
    SylwekK
    Level 32  
    FastProject wrote:
    Stabilizator powiedzmy, że może być, ale zenerka 5V1 też by wystarczyła. No i nie wiem dlaczego dałeś przekaźnik w zasilaczy bez-transformatorowym. Dając drugiego triaka, nie potrzebowałbyś tak dużego prądu, a więc można by dać mniejszy kondensator w zasilaczu.
    +za estetyke wykonania


    Teoretycznie mogłaby być sama zenerka 5V1 ale chciałem mieć nieco stabilniejsze źródło.

    FastProject wrote:

    No i nie wiem dlaczego dałeś przekaźnik w zasilaczy bez-transformatorowym. Dając drugiego triaka, nie potrzebowałbyś tak dużego prądu, a więc można by dać mniejszy kondensator w zasilaczu.


    I masz 100% racji :) Na początku miał być triak (o te pobory prądu się obawiałem dla przekaźnika) okazało się że nie mam już na stanie drugiego optotriaka, a jak już go załatwiłem to mi się przypomniało o gasiku (niezbędny przy pracy z silnikami indukcyjnymi), który w sumie też zajmuje trochę miejsca i były obawy że kolejny triak z kilkoma elementami i radiatorem mi się już nie wciśnie w zaplanowaną niewielką obudowę. Robiłem nawet testy z 0,33uF - niestety po kłapnięciu przekaźnika mimo niewielkiego poboru prądu napięcie po stronie stabilizatora za bardzo spadało.

    @Demmo mam stabilizatory LDO i też się zastanawiałem czy takiego tu nie wstawić, ale w sumie ten L7805 miałem w identycznej obudowie i do tak prostego układu gdzie nie ma wyśrubowanych parametrów spokojnie wystarczy aczkolwiek dałeś mi do myślenia jego małym poborem prądu... nawet tego nigdy nie sprawdzałem :D

    Demmo wrote:
    ...Zastosowanie przekaźnika mogłoby być uzasadnione gdybyś nie łączył drugiego styku do N, tylko wyprowadził oba na listwę - tzw. wyjście bezpotencjałowe...

    Możesz wierzyć lub nie ale miotałem się czy właśnie tak nie zrobić w końcu padło na tym, że docelowo nikt nie będzie przy tym używał niskonapięciowych wentylatorów i wyprowadziłem gotowe napięcie.

    Demmo wrote:
    Co prawda nie pokazałeś jak dokładnie prowadzisz ścieżki, ale z tego co prześwituje na zdjęciu środka, to chyba musiałbyś przyjrzeć się minimalnym odległościom, szczególnie przy triaku. Wyprowadzenia triaka mają między sobą szczelinę powietrzną, co polepsza izolację, natomiast na PCB powinieneś rozsunąć nóżki np w układ > lub < (czyli środkowa nóżka nie jest w linii ze skrajnymi), szczególnie jeśli dochodzisz tak grubymi ścieżkami na tej samej warstwie.


    Dobry pomysł z rozstawieniem nóżek! Będę o tym pamiętał na przyszłość. Obecnie przerwy są około 1mm przy samym triaku, a dalej już większe i ścieżki grubo pocynowałem tak na wszelki wypadek. Układ docelowo ma pracować do góra 200-300W więc z wytrzymałością też nie powinno być problemu.

    Freddy wrote:
    Mnie chodzi o to zegar na 1,2MHz !


    Domyślnie jest 9,6MHz z włączonym podziałem na 8 więc siłą rzeczy jeśli się nic nie przestawi w nowym procku (jak pisałem) to wychodzi, że taktowanie jest 1,2MHz.
  • #9
    Demmo
    Level 16  
    SylwekK wrote:

    FastProject wrote:

    No i nie wiem dlaczego dałeś przekaźnik w zasilaczy bez-transformatorowym. Dając drugiego triaka, nie potrzebowałbyś tak dużego prądu, a więc można by dać mniejszy kondensator w zasilaczu.


    I masz 100% racji :) Na początku miał być triak (o te pobory prądu się obawiałem dla przekaźnika) okazało się że nie mam już na stanie drugiego optotriaka, a jak już go załatwiłem to mi się przypomniało o gasiku (niezbędny przy pracy z silnikami indukcyjnymi), który w sumie też zajmuje trochę miejsca i były obawy że kolejny triak z kilkoma elementami i radiatorem mi się już nie wciśnie w zaplanowaną niewielką obudowę.

    Są też triaki z przypiskiem snubberless czy jakoś tak, które wg producenta nie wymagają układu gasika.

    SylwekK wrote:

    @Demmo mam stabilizatory LDO i też się zastanawiałem czy takiego tu nie wstawić, ale w sumie ten L7805 miałem w identycznej obudowie i do tak prostego układu gdzie nie ma wyśrubowanych parametrów spokojnie wystarczy aczkolwiek dałeś mi do myślenia jego małym poborem prądu... nawet tego nigdy nie sprawdzałem :D

    Kiedyś na to wpadłem jak wszystkie peryferia i procek poszły spać, a prąd został na poziomie 4,5mA, mimo że wszystkie scalaki w datasheecie szczyciły się mikroamperami podczas uśpienia... Trochę się naszukałem zanim znalazłem dziada ;)

    SylwekK wrote:

    Dobry pomysł z rozstawieniem nóżek! Będę o tym pamiętał na przyszłość. Obecnie przerwy są około 1mm przy samym triaku, a dalej już większe i ścieżki grubo pocynowałem tak na wszelki wypadek. Układ docelowo ma pracować do góra 200-300W więc z wytrzymałością też nie powinno być problemu.

    No ten 1mm to bardzo malutko jak na 230VAC. Dojdzie jakieś zabrudzenie czy wilgoć i mogą być klocki. Zapewne masz małe wiertełko, skoro wierciłeś otwory pod elementy, więc izolację możesz wzmocnić przez wykonanie szczeliny powietrznej (stary numer z napakowanych PCB). To łatwa przeróbka istniejącego urządzenia przez nawiercenie kilku otworków i połączenie ich w szczelinę między ścieżkami, gdzie jest zbyt mały odstęp :)
  • #10
    SylwekK
    Level 32  
    Demmo wrote:
    No ten 1mm to bardzo malutko jak na 230VAC. Dojdzie jakieś zabrudzenie czy wilgoć i mogą być klocki. Zapewne masz małe wiertełko, skoro wierciłeś otwory pod elementy, więc izolację możesz wzmocnić przez wykonanie szczeliny powietrznej (stary numer z napakowanych PCB). To łatwa przeróbka istniejącego urządzenia przez nawiercenie kilku otworków i połączenie ich w szczelinę między ścieżkami, gdzie jest zbyt mały odstęp

    Eeee, jeszcze nie jest tak źle :) przyjmuje się, że odległość 0,1mm na 100V to wartość przebicia (czy jakoś tak), a tu ani kurzyć się nie będzie, wodą też nikt nie powinien polewać. Szczelina jak najbardziej jest dobrym pomysłem często spotykanym w wielu zasilaczach.
  • #11
    Demmo
    Level 16  
    Ja tam wolę zawsze chuchać na zimne i przyjmować raczej nieprzyjazne warunki. Mi gdzieś się po głowie kołacze minimum 2,5mm odstępu dla 230VAC, ale nie jestem w stanie powiedzieć, gdzie to wyczytałem ;)
    Tutaj dodatkowo nie ma soldermaski, która również polepsza sytuację.

    Ale żeby nie było, ostatnio grzebałem w zasilaczu, który ścieżki miał co prawda szeroko, ale niedaleko przyłącza zasilania miał między ścieżkami zrobione takie coś ||> <||, gdzie wypustki były bez soldermaski i dodatkowo grubo pocynowane ;) Pewnie ktoś wolał, żeby w przypadku przebicia pojawiło się ono w tym miejscu, a nie dalej...
  • #12
    SylwekK
    Level 32  
    Mimo pewnych niedoskonałości w sumie i tak zaprojektowałem płytkę aby blok zasilania był jak najdalej od procesora. Rozważałem też w tym układzie zasilacz z ładowarki od komórki, przynajmniej nie występowało by wysokie napięcie na wszystkich elementach tylko w sumie nikt tego nie będzie później otwierał to i problemu nie powinno być.
  • #13
    Demmo
    Level 16  
    Wg mnie obecne rozwiązanie jest trafione, tylko właśnie takie drobiazgi typu LDO czy odstępy można poprawić.

    A z ciekawości, co by się stało gdyby zenerka poszła z dymem? Nie wiem czy one ulegają przebiciu i robią zawsze zwarcie, czy zdarza się też przerwa?
    Tak na pierwszy rzut oka ciężko mi w głowie zasymulować co dokładnie ten obwód robi :)
  • #14
    SylwekK
    Level 32  
    Układ zasilacza kiedyś gdzieś wypatrzyłem z jakiegoś gotowca i wrzuciłem do swojego archiwum. Czy dioda przy tym niewielkim prądzie się przepali? - no jest takie prawdopodobieństwo z tym, że zazwyczaj poprzedzone jest to jakimś ciepełkiem, dymkiem, itp... Jak macałem była chłodna :-)
  • #15
    Demmo
    Level 16  
    Bardziej rozpatruję jakiś wlutowany bubel lub jeśliby z niewiadomych przyczyn dostała strzała od jakiejś szpilki z zasilania. Nie jest to żaden przytyk do Twojego projektu, po prostu zastanawiam się na ile jest kluczowym elementem takiego rozwiązania.
    W takim układzie zasilania ona ogranicza napięcie ciągle, czy tylko właśnie przy jakichś śmieciach z zasilania?
    Chociaż w sumie może nie będę zawracał gitary, tylko w wolnej chwili sobie to zasymuluję... ;)
  • #16
    Anonymous
    Anonymous  
  • #17
    SylwekK
    Level 32  
    rafal.220 wrote:
    ...ja w swoich sterownikach wykorzystuję tzw. gradient. Jest to o wiele pewniejsze rozwiązanie, ponieważ umożliwia pracę takiego sterownika w układach o dużej dynamice....

    ... a mógłbyś nieco rzucić światła na ten gradient ? O co tam chodzi? Chętnie poznam inne metody :-)
  • #18
    Anonymous
    Anonymous  
  • #19
    SylwekK
    Level 32  
    Hehe, ciekawe, nie wiedziałem, że to się tak nazywa, a w sterowniku do pieca, który sobie obecnie projektuje właśnie mierzona jest prędkość rozgrzewania w końcowej fazie - około 10-15 stopni (dla pieca większej nie ma sensu, a jeszcze nie wiem czy nie zrobię opcji manualnej regulacji tego parametru) - i od wyniku uzależniam moc dmuchawy :D
    W opisywanym projekcie z racji, że to pchełka nawet nie myślałem żeby taki algorytm zastosować :)
  • #20
    garlinski
    Level 13  
    Trochę mnie niepokoi zestaw: zewnętrzny termistor i zasilacz beztransformatorowy. Potencjał każdej z nóżek czujnika, oraz przewodów do czujnika (których izolacja nie jest raczej przewidziana na 230V~) daleki jest od potencjału przewodu neutralnego i ochronnego, a co za tym idzie ryzyko porażenia w przypadku uszkodzenia izolacji (np przegrzanie) występuje.
  • #21
    Klima
    Level 30  
    rafal.220 wrote:
    Sama teoria jest dość skomplikowana, Natomiast pisząc prostym językiem > gradient jest wartością określającą "przyrost w danym czasie"
    Sprowadzając się do sterowników to np. algorytm mierzy w ciągu jednej sekundy przyrost temperatury Δt/s i przelicza ją na wartość temperatury od której ma być limitowana moc grzałki, do osiągnięcia wartości ustalonej.

    Można też chyba po prostu spróbować algorytmu PID?
  • #22
    Anonymous
    Anonymous  
  • #23
    Flaman11
    Level 17  
    SylwekK wrote:
    Hehe, ciekawe, nie wiedziałem, że to się tak nazywa, a w sterowniku do pieca, który sobie obecnie projektuje właśnie mierzona jest prędkość rozgrzewania w końcowej fazie - około 10-15 stopni (dla pieca większej nie ma sensu, a jeszcze nie wiem czy nie zrobię opcji manualnej regulacji tego parametru)


    Chyba lepiej, to zamienić na to jak pisał kolega powyżej:

    rafal.220 wrote:
    algorytm mierzy w ciągu jednej sekundy przyrost temperatury Δt/s i przelicza ją na wartość temperatury


    W przeciwnym wypadku, gdy grzałka nie rozgrzeje się powyżej tej temperatury, to czas wzrośnie do nieskończoności, więc jak ma się sterownik wtedy zachować?

    Co do regulacji, zapewne przydałaby się zwłaszcza, gdy stosujemy grzałki o różnej mocy, gdyż każda z nich będzie miała inną deltę w czasie, co przy zastosowaniu grzałki o większej mocy od nominalnej może doprowadzić do przekraczania nastawionej temperatury.
  • #24
    grzebuj
    Level 13  
    Jestem fizykiem i dla mnie, jeżeli określamy zmianę jakiegoś parametru w czasie, to nazwałbym to szybkością zmian. Być może w technice "ogrzewania" jest inaczej. W takim razie mam pytanie do kolegi, który użył tego sformułowania jak nazwać rozkład temperatury w przestrzeni? Mam tu na myśli na przykład kilka czujników temperatury w jednym pomieszczeniu. Czy przypadkiem to tu nie mówi się o gradiencie temperatury?
  • #25
    Anonymous
    Anonymous  
  • #26
    grzebuj
    Level 13  
    Ok, rozumiem, że użycie w tym miejscu pojęcia gradientu temperatury jest skrótem myślowym (albo lepiej bez wgłębiania się w szczegóły techniczne). Dzięki za wyjaśnienie poszukam w literaturze fachowej więcej szczegółów i postaram się "douczyć".
    Oczywiście nie chciałem w żadnym wypadku sugerować, że w takim rozumieniu pojęcie gradientu temperatury jest niepoprawne. Z matematycznego punktu widzenia gradient jest wektorem, a temperatura skalarem, więc zmiana temperatury w czasie dT/dt musi być pomnożona przez wektor jednostkowy związany z osią czasu. Rzeczywiście muszę sobie jeszcze sporo doczytać.
    Dzięki i pozdrawiam.
  • #27
    Anonymous
    Anonymous  
  • #28
    SylwekK
    Level 32  
    Na prośbę forumowiczów zamieszczam kompletną aktualną dokumentację - schemat, płytka, wsad. W razie czego można przystosować sobie płytkę pod posiadany przekaźnik 12V. Ten z pierwszego posta na schemacie nie do końca pasuje pod tą płytkę (nieco inny rozstaw).