Urgon wrote: AVE...
Metody ultradźwiękowe nadają się do badania struktury litego metalu pod kątem mikropęknięć i zmian grubości. Nadają się też do robienia "prześwietlenia" tkanek miękkich. Ale z materiałem porowatym sobie nie poradzą. Ponadto obraz ultradźwiękowy jest niskiej rozdzielczości, ograniczonej długością fali. Teraz głowice USG pracują w paśmie 1-10Mhz, bo inaczej nie byłoby możliwości stworzenia czytelnego i użytecznego obrazu...
Do wykrycia pęknięć nie jest konieczna rozdzielczość, tylko badanie przejścia lub odbicia fali. Ale chciałbym delikatnie zwrócić uwagę, że nawet w dość klasycznym zakresie badań ultradźwiękowych stosuje się czasem częstotliwości nawet do 50MHz.
Twierdzenie, że obraz ultradźwiękowy jest niskiej rozdzielczości jest niezbyt sensowne, bo nawet 10MHz w wodzie daje rozdzielczość ok. 0,05mm, a mikroskopia ultradźwiękowa może osiągnąć rozdzielczości lepsze niż optyczna. Ale w tym kontekście nie ma to żadnego znaczenia, póki nie będzie chodziło o odwzorowanie struktury.
Struktury porowate jak najbardziej bada się ultradźwiękowo, zarówno z punktu widzenia wad, jak też i ich właściwości. W niektórych przypadkach jest to jedyna realistyczna metoda.