Chodzi mi o to, że kondensata do kotła tradycyjnego się nie porównuje. Inna technologia, inne klocki i inne pieniądze.
To jest tak jak porównanie stara z cinquaciento. Jedno i drugie kupisz w podobnej cenie, ale jeden ma wasy i zalety i drugi to samo. Zależy z której strony patrzysz.
Chodzi mi o to, że kondensata do kotła tradycyjnego się nie porównuje. Inna technologia, inne klocki i inne pieniądze.
Ale jest to podejście czysto techniczne z kasą w tle.
Jak sam pisałeś, klienta to nie interesuje. Chce kupić coś najlepszego za najniższą cenę przy spełnieniu pewnych wymagań: Ma grzać!
Także Panie, chyba zapędziłeś się w kozi róg, a ja niewinny.
piracik napisał:
Że wspominany już presostat nie jest wyznacznikiem poziomu zabezpieczeń.
Tak nie jest, ale wg. mnie "coś" być powinno, a jego brak mnie zniechęca.
Ale już pisałem, że jak nie ma presostatu to jest on zastąpiony inną formą zabezpieczenia. np. szybkość przyrostu temperatury lub temperatura spalin albo jedno i drugie. Równie sprawną, lub sprawniejszą.
np. temperatura spalin jest na czujniku, a nie na termostacie więc poziom temperatury blokady może zależeć od aktualnej mocy palnika, temperatury na kotle i na powrocie. Raz zablokuje jeżeli spaliny będą miały 60*C innym razem dopiero jak będą 120*C.
Palnik startuje z mocą średnią i schodzi od razu na minimum więc nie ma takiej tragedii.
Automatyka działa na tyle szybko aby zabezpieczyć urządzenie. Jeżeli urządzenie jest bezpieczne to użytkownik również (jak i jego kieszeń).
W brew pozorom klientom staram się dobrać jak najlepszy kocioł. Wolę spotkać się z klientem w miłej atmosferze raz w roku niż w największe mrozy w stresie bo się zepsuło.
Jeżeli ktoś robi inaczej to tego całkowicie nie rozumiem. Ja postępuję tak i nie narzekam. Mam coraz więcej zadowolonych klientów. Reklamy obecnie nigdzie nie wystawiam w żadnej formie, a pracy mam tyle, że nie daję rady.
Tak więc nie stoimy po dwóch stronach lady. Nie jestem typowym handlowcem, który podchodzi do tego w sposób sprzedać zapomnieć, a serwis niech walczy.
Pozwolę sobie zamieścić wspominany już tutaj schemat z immergasa, dla którego to kolega jest skłonny zrezygnować np. z dostępu do instrukcji serwisowych i od którego się to zaczęło (zastanawiam się po co i tak do kolegi nic nie dociera)
Co do strony viessmanna. Porównaj ile masz urządzeń i dokumentacji w Viessmannie, a ile w Immergas.
W viessmann dodatkowo masz wyszukiwarkę, która wyszuka po dowolnym słowie. np. masz Vitopenda 100 WHO
wystarczy wpisać np. WHO i wyskoczą ci wszystkie dokumentacje do tego modelu wraz z rokiem jeżeli były modyfikacje.
Dodatkowo udostępnia pełny cennik z katalogiem części. Jesteś tak dociekliwy, a nie chciałbyś sprawdzić czy część za którą zapłaciłeś serwisowi powinna tyle kosztować?
Jeżeli chodzi o szkolenia to nie boję się, że się wybierzesz. Wrecz przeciwnie. Zapraszam. Szkolenia są oczywiście płatne. Przynajmniej w znacznej większości. Ceny szkoleń wahają się od 250zł do 750zł za grupę. (np. kondensaty do 45kW) Odnawiane przeważnie co 2 lata.
Osobiście nie serwisuję viessmanna (gwarancyjnie), przymierzam między innymi się do immergasa.
Co do Twojej bajki to sorry ale zdecydowanie bliżej do starych technologi ma immergas niż viessmann.
Ty się czepiłeś tej nalepki i nie dopuszczasz myśli, że jest coś po za nią za tą wyższą cenę.
Market nie odbiera mi klientów. Wręcz przeciwnie. Mam już dość jeżdżenia do marketowych i próbuję się z tego jakoś wycofać.
Nie zaniża też cen usług ponieważ takowych nie oferuje.
Kup sobie kocioł w markecie i idź zgłoś, że się psuje Dadzą CI numer do mnie, więc gdzie tu konkurencja?
A do takich jeździ się najczęściej ponieważ są często słabej jakości i z reguły źle dobrane. Ponieważ dobierał klient po wyglądzie lub sprzedawca po marży
Porównując technologię to np. Viessmann, Buderus, Vaillant, Wolf, i jeszcze kilka innych mieszankę paliwa przygotowuje przed wentylatorem. Immergas jak i marketowe wytwory trzyma się starej praktyki i miesza na zwężce za wentylatorem.
Wymiennik w immergas jest z kwasówki podobnie jak w viessmanie. Tylko w viessmanie jest to jedna rura zwinięta w spiralę.
W immergas jest to kilka krótszych łączonych w wielu miejscach.
Próbujesz wmówić innym, że serwisant to zło, że liczy się wyłącznie zysk i nie doinformowanie klienta aby jak najwięcej z niego skasować.
Jeżeli byłoby tak jak to przedstawiasz nie byłoby tego działu z poradami lub nie byłoby mnie tutaj i innych serwisantów.
Próbujesz wmówić innym, że serwisant to zło, że liczy się wyłącznie zysk i nie doinformowanie klienta aby jak najwięcej z niego skasować.
To poważne nadużycie oraz zakładanie złych intencji wobec dyskutanta.
To już polityka i to ta z tych brzydszych. Zaraz się dowiem że stoję tam gdzie zomo???
To, że mam inne zdanie na pewne kwestie i mogę się nawet mylić nie upoważnia Cię do takich "wynurzeń". Ja starałem się zachować szacunek dla współdyskutantów.
piracik wrote:
zastanawiam się po co i tak do kolegi nic nie dociera
A co ma docierać? Że Viesman jest the best?
piracik wrote:
Co do Twojej bajki to sorry ale zdecydowanie bliżej do starych technologi ma immergas niż viessmann.
Jak tak mówisz to pewnie tak jest. Tylko jakoś nie widzę w tej wypowiedzi jednoznaczności co jest stare a co nowe? Mało tego wcale nie jest powiedziane, że to nowe jest lepsze wg. moich kryteriów. Jak pisałem lepsze, gorsze bez podania kryteriów jest czystą demagogią stosowaną często przez marketing dla ogłupienia i oszukania klienta.
Wracając do kwestii czysto technicznych. Jako użytkownik, prosiłem o pokazanie "smaczków" mojego kotła licząc na rzeczowe informacje poparte Twoim doświadczeniem i wiedzą, a dostałem papkę marketingową i insynuacje tyczące mnie osobiście.
Dodatkowo trochę reklamy własnej, która do niczego mi się nie przyda bo mieszkasz za daleko. Mało tego okazuje się że:
piracik wrote:
Osobiście nie serwisuję viessmanna (gwarancyjnie), przymierzam między innymi się do immergasa.
więc odpadasz w przedbiegach.
Jedyne co ciekawe to:
piracik wrote:
Porównując technologię to np. Viessmann, Buderus, Vaillant, Wolf, i jeszcze kilka innych mieszankę paliwa przygotowuje przed wentylatorem. Immergas jak i marketowe wytwory trzyma się starej praktyki i miesza na zwężce za wentylatorem.
oraz
piracik wrote:
Wymiennik w immergas jest z kwasówki podobnie jak w viessmanie. Tylko w viessmanie jest to jedna rura zwinięta w spiralę.
Jednak bez wytłumaczenia co jest lepsze i przede wszystkim dlaczego?
piracik wrote:
Ty się czepiłeś tej nalepki i nie dopuszczasz myśli, że jest coś po za nią za tą wyższą cenę.
A skąd wiesz że nie dopuszczam? Przekonaj mnie, tylko logiką i konkretami technicznymi a nie polityką. Nie jestem snobem. Za nalepkę płacić nie mam zamiaru. Za rozwiązania dające mi realne korzyści, tak.
W kwestii wyrobów marketowych sądziłem, że jesteśmy zgodni, ale Ty wyszukujesz różnice na siłę. W ogóle masz nieuprawnioną tendencję do "siedzenia w moje głowie". Prorok, psycholog czy co? Znów czuję "delikatny zapach wanilii". Czyżby to były podświadome obawy o byt?
Dlaczego za tą samą cenę (no prawie) mam kupić kocioł w "starej" technologii?
Dla nalepki Viessmann?
piracik wrote:
Co do Twojej bajki to sorry ale zdecydowanie bliżej do starych technologi ma immergas niż viessmann.
jack63 wrote:
Jak tak mówisz to pewnie tak jest. Tylko jakoś nie widzę w tej wypowiedzi jednoznaczności co jest stare a co nowe? Mało tego wcale nie jest powiedziane, że to nowe jest lepsze wg. moich kryteriów. Jak pisałem lepsze, gorsze bez podania kryteriów jest czystą demagogią stosowaną często przez marketing dla ogłupienia i oszukania klienta.
Pisałeś o "starej" technologii to odpisałem CI która jest starsza, krótko i na temat. Nie pytałeś o kryteria.
jack63 wrote:
piracik napisał:
Próbujesz wmówić innym, że serwisant to zło, że liczy się wyłącznie zysk i nie doinformowanie klienta aby jak najwięcej z niego skasować.
To poważne nadużycie oraz zakładanie złych intencji wobec dyskutanta.
To już polityka i to ta z tych brzydszych. Zaraz się dowiem że stoję tam gdzie zomo???
To, że mam inne zdanie na pewne kwestie i mogę się nawet mylić nie upoważnia Cię do takich "wynurzeń". Ja starałem się zachować szacunek dla współdyskutantów.
Odnosiłem się między innymi do tego fragmentu:
jack63 wrote:
Ty masz interes w tym aby klient wiedział jak najmniej, bo jest zdany na sprzedawcy lub Twoją łaskę.
Zakładam, że uczciwie zarabiasz pieniądze i nie oszukujesz klientów, ale doświadczenie, nawet to z forum pokazuje, że ...jesteś w mniejszości. Szczególnie zaś dotyczy to sprzedawców. Dużo by o tym pisać. Nie to miejsce i czas.
jack63 wrote:
Jako użytkownik, prosiłem o pokazanie "smaczków" mojego kotła licząc na rzeczowe informacje poparte Twoim doświadczeniem i wiedzą, a dostałem papkę marketingową i insynuacje tyczące mnie osobiście.
Napisałem Ci o wymienniku. To czy jednolita rura jest lepsza czy łączona 10 razy w komorze spalania to sam sobie odpowiedz. Papką jest to co zaprezentowałeś w ostatnim poście.
Sorry ale więcej w tym temacie Ci nie odpisuję. Zachowujesz się jak dziecko.
Chodzi mi o to, że kondensata do kotła tradycyjnego się nie porównuje. Inna technologia, inne klocki i inne pieniądze.
Ale jest to podejście czysto techniczne z kasą w tle.
Jak sam pisałeś, klienta to nie interesuje. Chce kupić coś najlepszego za najniższą cenę przy spełnieniu pewnych wymagań: Ma grzać!
Także Panie, chyba zapędziłeś się w kozi róg, a ja niewinny.
Ma grzać, ale czy przy tym grzaniu spali 1000m czy 1200m to też klienta interesuje i porównując 2 różne technologie rozbieżności moga być jeszcze większe.