Witam chcialbym zalozyc domowe studio, ale rzecz w tym, ze nie bardzo wiem jak sie za to zabrac. Sens w tym, ze nie wiem jaki ma byc mixer itp. Z tego co czytalem na forach rowniez na waszym dosyc dobry i popularny jest program Cubase. Bede wdzieczny gdybyscie mi powiedzieli i doradzili w jaki sprzet zainwestowac. Chodzi mi o to byscie mi powiedzieli co ma byc w takim studiu od podstaw, ale ceny zeby nie byly wygorowane. Z gory dzieki
Może najpierw spróbuj określić zakres tego, co chcesz w tym "studio" robić (nagrania, miks, sample), no i jakikolwiek zakres finansowy. Sam temat dobrego wytłumienia pomieszczenia nagraniowego może całkiem przyzwoicie opróżnić kieszeń. Na razie Twoje pytanie brzmi mniej więcej tak: "Jaki samochód mam kupić?".
jeśli studio ma być na bazie komputera sprawdź ubuntu studio darmowy system który możesz zainstalować obok windowsa z założenia ma służyć jako baza studia amatorskiego to może Cie zaciekawić zwłaszcza że nie sprecyzowałeś rodzaju studia
Chcialbym dowiedziec sie jaki sprzet jest do tego dobry i wystarczajacy dla osoby zaczynajacej. Buzdet - mysle ze 1000+ nie liczac wygluszenia, chodzi mi o rzeczy podstawowe takie jak przedwzmacniacz itp.
Rzeczy ktore sam zalatwie to poki co mikrofon i pop filter, wiec nie wliczajmy tych rzeczy w zakres tych 1000+ zl
Ekhm... 1000+ tzn. ile? Bo kwota, jaką należy dysponować przy początku to raczej 50tyś zł a to liczę tylko na sprzęt, kable i inne potrzebne rzeczy. Gdzie chcesz zakładać studio, jakie masz pomieszczenia? Bo obawiam się że może powstać kolejne studio bez jakiejkolwiek akustyki (jak to mawiamy z kolegami - studio w kiblu 2x2x2m, wszędzie kafelki...). Najpierw zadbaj o adaptację akustyczną. Nie jest ona bardzo tania i łatwa, ale od tego powinno się zacząć. Od razu też myśleć jaki sprzęt i czemu dokładnie ten a nie inny.
Nie przesadzam, ale ile razy można widzieć domowe "studia" wygłuszone wytłaczankami do jajek? Ale tego się już nie czepiam, bo jestem ten "zły". Bo czemu od razu robić coś dobrze, skoro można zaczynać od "zabawek"... No ale kończąc - na początek dobrze się zaopatrzyć w jakiś interfejs audio, choćby coś od focusrite, m-audio czy alesis (mam tu na myśli np. model io|2express). Do tego kupić jakiś podstawowy mikrofon dynamiczny za 300-400 zł (tu już można znaleźć coś dobrego i co podziała jakiś czas). Zamiast cubase'a, który trochę kosztuje, proponuję darmowy program reaper (przynajmniej na użytek domowy jest za free). Z alesisem zmieścisz się w ~1500zł, ale są to tylko 2 mikrofony dynamiczne i interfejs. Z drugiej strony taki zestaw "startowy" jest zupełnie wystarczający bo pozwala naprawdę na wiele i dużo się można nauczyć podstaw. To moja propozycja jeśli chodzi o coś taniego.
Zakładam, że nie masz zupełnie nic ze sprzętu. Zależy co będziesz też nagrywał. Minusem mikrofonu pojemnościowego jest w tym przypadku jego czułość - może zbierać totalnie wszystko, szmery, trzaski a potem usunąć to z nagrania już jest ciężej. Może się też okazać, że zaadaptowany kąt będzie jednak za głośny do tego mikrofonu. Dlatego na początek poleciłem jakiegoś dynamika. Miałem tutaj na myśli w zasadzie dwie pary - shure SM57/58 oraz audio-technica z serii MB. Mikrofony będą kosztować jakieś 600-700zł ale kupujesz sprzęt na którym normalnie się pracuje. No i już jakoś brzmi. Do tego trzeba statyw, kable - też jakaś stówka/dwie. Interfejs, ze swojej strony polecam wspomnianego alesisa io2 albo któryś m-audio (zakładam, że nie masz dostępu do portów firewire). A żeby nie wydawać kasy na oprogramowanie - zainstalować asio4all razem z programem reaper (darmowy DAW). Tak widzę początek jakiegoś małego studia. Pozwala na podstawowe nagrania wokal + instrument, dwa wokale czy nawet pierwsze próby z systemami stereo (XY, AB czy ORTF). Koszt takiej zabawy to jakieś 1500zł (liczę dodatkowe jakieś wydatki jeszcze nieprzewidziane). Na tym zestawie da się naprawdę dużo zrobić. A interfejs alesisa zapewnia dalszy rozwój, choćby przez zakup mikrofonu pojemnościowego (ma zasilanie phantom) czy zakup jakiegoś sprzętowego efektu (możliwość insertowania). Ale to już jak poznasz spokojnie jak uchwycić dane zdjęcie dźwiękowe, pobawisz się dwoma mikrofonami, zobaczysz plusy i minusy konkretnych systemów stereo... Tyle teorii na początek.
Mikrofony dynamiczne nie załatwią w całości nagrań akustycznych, niezbędny jest mikrofon pojemnościowy, w zasadzie kilka (wokal, instrumenty akustyczne drewniane, dęte drewniane i blaszane, itd.). Pod systemy Micro$oftu polecam obejrzeć bardzo ciekawy system Samplitude. Od strony sprzętowej jest też dość ciekawie, karta 24-bitowa, dobre odsłuchy, profesjonalne słuchawki (ich cena w zasadzie wyczerpuje Twój budźet), preamp lampowy do nagrywania wokalu, kompresor, efekty Lexicon'a. Komputera nie wliczam. No i już jest cena auta. To nie jest generalnie temat dla szarego "Kowalskiego", dlatego prosiłem o sprecyzowanie, co masz na myśli pisząc "studio". Jak do tej pory też sądzę, że te wytłoczki z jajek to był trafiony strzał.
Zgadzam się, że nie załatwią, ale ciężko o jakiś mikrofon pojemnościowy za tę cenę. No i samplitude silver - ten faktycznie jest darmowy. Zupełnie o tym zapomniałem, bo od dłuższego czasu pracuję na płatnych wersjach tego programu i muszę przyznać, że bardzo mi odpowiada. A ze słuchawkami nie przesadzajmy Już za ~500zł da się kupić bardzo przyzwoite (mam tu na myśli beyerdynamic DT100). Ja zaproponowałem takie całkowite minimum, ale jest to raczej zestaw do nagrywania na komputerze niż zaczątek jakiegokolwiek studia.
Na start określ swoje potrzeby. Czy wystarczą Ci np 2 wejścia mikrofonowe? To proponuję np lexicon Omega. Przy okazji dostaniesz fajne wtyczki pogłosowe Lexicona (700zł). Do tego niedrogi i przyzwoity mikrofon AT2020 (420zł), statyw 120zł, kabel 70zł, popfiltr 150zł. I masz zestaw na początek studia.
Do odsłuchu przydadzą się słuchawki. Niekoniecznie musi być to górna półka na początek. Coś z niedrogich np Superlux HD681 (110zł), i jakieś znośne monitory studyjne, ale na same trzeba liczyć ok 1500zł.
Wybór oprogramowania, tu zawsze zdania będą podzielone. Ja polubiłem cubase, dobrze mi się na nim pracuje. Jak nie będziesz robił złożonych projektów, to Cubase w wersji LE który często jest darmo dodawany do interfejsów spokojnie Ci wystarczy. Główne jego ograniczenia to ilość wejść i wyjść które można jednocześnie obsłużyć. Mniejsza jest też ilość slotów VST i VSTi. Ale 3-4 w zupełności wystarczają na początek. W LE jest bodajże obsługa 2 wejść i 2 wyjść jednocześnie. Czyli nie nagrasz np 4 wlotów. Do małych nagrywek to w zupełności wystarcza, a jak się program spodoba to możesz wejść w wersję płatną, niekoniecznie pełną za 3000zł. Wersję Essential lub elements można kupić za niecałe 450zł. W razie rozwoju można wejść w pełniejszą wersję.
Mam taki artykuł w swojej historii, ale odnosił się do nagrywania gitary. Obecnie z kolegami i koleżanką męczymy nagrywanie i odsluch gitar i basu + klawiszy - nie ma problemu - w momencie wpięcia prawdziwej perkusji - robi się hałas, trzeba wytłumiać...
Po pierwsze proporcje pokoju nie mogą się powtarzać. Mniej wtedy podbic odbic itp. Jakieś dobre odsłuchy do tego - lub dobre kolumny Hi-Fi i dobry wzmacniacz. Słuchawki. Większość osób ma coś co nazywa wieżą wzmacniaczem itp. Generalnie kilka różnych źródeł dźwięku dla porównania.
Do mikrofonu przedwzmacniacz - musiałbyś się poradzić jakimś Behringerem - wszystko dolna półka... W tym zakresie co podałeś (ok 1000zł).
Ewentualnie pij dużo kawy, krótko śpij a po nocach oglądaj allegro. Tam zdarzy się powermixer za 300 zlotyc.. Komputer za 200. Kolumny za 350zł. itp. Tylko trzeba polować.
Rozumiem że to początek, że kolega wawerkosky nie ma funduszy, że mało wie w tej dziedzinie. I tutaj trafia kosa na kamień. Jeśli kolega chce się robić postępy w nagraniach i się w przyszłości rozwijać - nie może uczyć się podstaw na słuchawkach. NIE DA się zrobić poprawnego nagrania na słuchawkach. Owszem, słuchawki pomagają np. przy nagraniu linii basowych, gdy nie mamy odpowiedniej adaptacjii studia, ale jednak to nie ta przestrzeń, nie te umiejscowienie etc.
Osobiście polecam świetnie grające (jak na tę półkę cenową) system Alesis M1 Active.
Odnośnie mikrofonów i interfesów koledzy już podali ciekawe propozycje, z mojej strony jeśli chodzi o interfejs, wziłabym PreSonus AudioBox USB.
Patrząc na nasze wpisy i budżet wyznaczony przez Autora wątku trzeba krótko stwierdzić, że założenie domowego studia o przywoitych parametrach jest w tych warunkach niewykonalne. Możemy sobie dywagować o monitorach (1000zł), mikrofonach 500-1000zł), kartach 24-bitowych (800zł), preampach (1000zł). Kiedy to podsumować, nijak nie wychodzi 1000
Tyle teorii na początek.
