Wina uziemienia? Podczas włączania/wyłączania lampki pstryka w głośnikach.

mieszkam w bloku, instalacja jest tylko na 2 kable, nie ma uzmienienia nigdzie, zawsze jak mam wlaczone glosniki i wlaczam/wylaczam lampke to slysze pstrykniecie, podobnie jak zapalam swiatlo w lazience lub w kuchni odpalam kuchenke elektrycznym zapalnikiem. Czy to wina braku uziemienia ? czy problem zlikwiduje zrobienie mostka i podlaczenie w gniazdku pod bolec kabla '0' ?

Dodano po 2 [minuty]:

zapomnialem dodac ze ostatnio przy wylaczaniu lampki w glosnikach zatrzeszczalo jak zawsze i komp sie dodatkowo zwiesil.. :/ ;]

Dziesiątki razy o tym samym
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic224826.html
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic237409.html

to nie wina uziemienia tylko zasilania z jednej linii.....
nawet majac uziemienie a podlaczajac komputer do linii zasilajacej lampke telewizor kolumny inny sprzet uslyszysz trzask....

heh no mam listwe komp monitor glosniki sa do listwy podlaczone, ta listwa jest z jakimis filtrami i bezpiecznikami, ale lampka juz do listwy podlaczona nie jest, i czemu slysze ten trzask nawet jak w kuchni odpalam gaz mino ze za kuchnie odpowiada inny korek, bo mam 2 korki jeden do mojego pokoju i lazienki a drugi do pokoju rodzicow i do kuchni ;]

Korki tu nie mają znaczenia, cała instalacja elektryczna w mieszkaniu jest na jednym przewodzie fazowym.(tak samo może sąsiad zakłócać) A co do zapalarki do gazu to pewnie w niej siadł kondensator lub masz kiepskiej jakości ekran w przewodach łączących komputer z głośnikami.