Opel Vectra B 2.0 - Dobrze pali jak zimno i ciepło, w okolicach 5st nie pali

Witajcie, mam problem z Vectrą. W Mrozy nie ma problemu, świece grzeją auto pali. W dni ciepłe też nie ma, auto zapala dobrze bez grzania, problem jest w dni w których temp jest lekko powyżej 0. Świece wtedy nie włączają się i auto nie pali. Jak ręcznie zasteruje świecami autko zapala od strzału.
Czy można lekko oszukać czujnik aby pokazywał troszkę mniejszą temperaturę? Powiedzmy o 5st? Myślę że to by pomogło. Wiem że to nie jest rozwiązanie problemu bo coś jest powodem problemów, ale szukam taniego rozwiązania, auto jest tylko dojazdów do pracy i jego dni są policzone.

To może ktoś da namiar na przekaźnik który powiedzmy przez 5s po włączeniu kluczyka będzie np przerywał obwód na czujniku a potem zamykał już do następnego wył i wł zapłonu?

Jest taki patent , na dwóch małych przekaźnikach , dwóch elektrolitach , diodzie i tranzystorze BD139. Kiedyś tego kilkanaście zrobiłem , było zapotrzebowanie.Jest schemat chyba w sieci. Nie mam skanera i nic podobnego , aby Ci to przesłać!
Wiem ,że robisz co nie co w elektronice , dlatego wytłumaczę; pierwszy przekaźnik zasilany z plusa po 15 na cewkę i styki; minus cewki na masę przez elektrolit 200 uF; styki ładują przez diodę elektrolit 200 Uf , wpięty w bazę tranzystora , a ten steruje cewką przekaźnika NZ. Mam nadzieję ,że zrozumiesz mój bełkot!

Tyle tylko ,że ten patent nie rozłącza na stałe czujnika temperatury , a tylko na kilka / kilkanaście - zależy od pojemności drugiego elektrolitu / sekund - podgrzewa świece , tylko świece , bez zmiany dawki rozruchowej paliwa!

Dokładnie, wiem gdzie jest przyczyna, i wiem co należy naprawić. Ale na obecną chwilę nie stać mnie na to więc muszę pokombinować.
Dzięki kolego emeryt2 za podpowiedź. Wiem o co chodzi.

Znalazłem mały schemacik

układ nie zdaje egzaminu, wykrzesałem z niego max 2 sekundy, potrzebne ok 5