Zastanawiałem się w jakim dziale umieścić swoje pytanie, i mam nadzieję że dobrze trafiłem. Jeżeli nie to wybaczcie.
Od niedawna bawię się elektroniką. Uznałem że sucha teoria na studiach nie wystarczy.
Robię układ z książki na płytce stykowej. Układ jest zamieszczony na zdjęciu, moje połączenie na płytce rówież. Problem polega na tym, ze gdy potencjometr R3 ustawiony jest na zero, to kondensator ładuje się momentalnie. Gdy ustawiony jest na max, czyli 10k ohm kondensator się w ogóle nie ładuje. Gdy ustawię przykładowo 4k ohm, kondensator ładuje się momentalnie ale do mniejszego napięcia niż napięcie z baterii.
Moje pytania brzmią:
1. Czy tak ma być, czy kondensator powinien ładować się do napięcia wejścia (10V) poprostu w dłuższym czasie (tak też wnioskuję).
2. Jeżeli powinien się ładować dłużej w zależności od ustawienia potencjometru R3, co mam źle?
3. Jeżeli mam dobrze, i tak to działa, to dlaczego tak a nie jak w pytaniu 2.
]Link[/url]
Od niedawna bawię się elektroniką. Uznałem że sucha teoria na studiach nie wystarczy.
Robię układ z książki na płytce stykowej. Układ jest zamieszczony na zdjęciu, moje połączenie na płytce rówież. Problem polega na tym, ze gdy potencjometr R3 ustawiony jest na zero, to kondensator ładuje się momentalnie. Gdy ustawiony jest na max, czyli 10k ohm kondensator się w ogóle nie ładuje. Gdy ustawię przykładowo 4k ohm, kondensator ładuje się momentalnie ale do mniejszego napięcia niż napięcie z baterii.
Moje pytania brzmią:
1. Czy tak ma być, czy kondensator powinien ładować się do napięcia wejścia (10V) poprostu w dłuższym czasie (tak też wnioskuję).
2. Jeżeli powinien się ładować dłużej w zależności od ustawienia potencjometru R3, co mam źle?
3. Jeżeli mam dobrze, i tak to działa, to dlaczego tak a nie jak w pytaniu 2.

