Witam,
mam problem z kuchenką gazową na butlę. Wszystko działało ok do dziś.
Dzisiaj wymienili nam butlę na nową. Przyjechał nowy kierowca. Motał się przy podłączeniu. Stuknął w reduktor kluczem potem nim trochę kręcił. Przykręcił butlę i wyszedł.
Podpalam palnik a płomień "szaleje" nie obejmuje całego palnika i dziwnie "miga". Wyczyściłam palniki i okolice dysz ale to nic nie dało.
W końcu zaczęłam czuć gaz!
Zakręciłam butle. Zadzwoniłam do kierowcy. Stwierdził że zrobił to dobrze.
Sprawdziłam zawory na mydliny i okazało się że gaz ulatnia się z reduktora.
Konkretnie spod tej blaszki na górze reduktora.
Kupiłam nowy reduktor założyłam i znów to samo.
Znów na mydliny puszcza w tym samym miejscu.
Podłączyłam wszystko dobrze poza reduktorem nie ma wycieku.
Puszcza dokładnie spod tej blaszki na której tu są napisy.
http://cdn.bricoman.pl/upload/products/zoom/reduktor-gazowy-do-butli-11kg-334593.jpg
Nie mam pojęcia o co chodzi i co robić ani na czym będę gotować w święta?
mam problem z kuchenką gazową na butlę. Wszystko działało ok do dziś.
Dzisiaj wymienili nam butlę na nową. Przyjechał nowy kierowca. Motał się przy podłączeniu. Stuknął w reduktor kluczem potem nim trochę kręcił. Przykręcił butlę i wyszedł.
Podpalam palnik a płomień "szaleje" nie obejmuje całego palnika i dziwnie "miga". Wyczyściłam palniki i okolice dysz ale to nic nie dało.
W końcu zaczęłam czuć gaz!

Zakręciłam butle. Zadzwoniłam do kierowcy. Stwierdził że zrobił to dobrze.
Sprawdziłam zawory na mydliny i okazało się że gaz ulatnia się z reduktora.
Konkretnie spod tej blaszki na górze reduktora.
Kupiłam nowy reduktor założyłam i znów to samo.
Znów na mydliny puszcza w tym samym miejscu.
Podłączyłam wszystko dobrze poza reduktorem nie ma wycieku.
Puszcza dokładnie spod tej blaszki na której tu są napisy.
http://cdn.bricoman.pl/upload/products/zoom/reduktor-gazowy-do-butli-11kg-334593.jpg
Nie mam pojęcia o co chodzi i co robić ani na czym będę gotować w święta?