Po regeneracji dysku programem MHDD (zerowanie i remap) i zainstalowaniu nowego systemu Vista okazało się, że wszystko działa elegancko za wyjątkiem sieci bezprzewodowej.
Laptop w ogóle nie widzi karty sieciowej (Intel 500 Wireless), nie ma jej nawet w menadżerze urządzeń.
W BIOSie też wszystko ustawione jest poprawnie. Karty nie wykrywa także żaden Live.
Czy to oznacza że karta padła? A jeżeli tak to jakim cudem skoro problem był tylko z dyskiem a nawet wtedy połączenie działało bez zarzutów. I jedyne co robiłem to zerowanie tego dysku i recovery z płytki.
Laptop w ogóle nie widzi karty sieciowej (Intel 500 Wireless), nie ma jej nawet w menadżerze urządzeń.
W BIOSie też wszystko ustawione jest poprawnie. Karty nie wykrywa także żaden Live.
Czy to oznacza że karta padła? A jeżeli tak to jakim cudem skoro problem był tylko z dyskiem a nawet wtedy połączenie działało bez zarzutów. I jedyne co robiłem to zerowanie tego dysku i recovery z płytki.