Mam problem z zabezpieczeniem przedlicznikowym (16A ETI).
Otóż, cyklicznie wybija mi to zabezpieczenie z niewiadomego powodu.
Rzecz dotyczy garażu wolno stojącego (w kompleksie garaży).
Odległość garażu od zabezpieczeń przedlicznikowych (i tym samym licznika prądu) wynosi około 80m. Raczej nie podejrzewam, by kabel mógł być uszkodzony. Prędzej samo zabezpieczenie uległo awarii, zauważyłem, że w rozdzielnicy panuje duża wilgoć, w środku skrapla się woda...aczkolwiek tuż obok jest wiele innych zabezpieczeń...i tylko moje ulega samoczynnym wyłączeniom. Zabezpieczenie "wybija" nawet jeśli nie mam podłączonego żadnego odbiornika (prócz alarmu) w garażu, przy czym nie wybija od razu, chwilę (czasem nawet dzień lub dłużej) bywa dobrze. Natomiast żadne inne zabezpieczenie (w tym różnicówka) w środku garażu nie ulega samoczynnemu zadziałaniu wraz z tym przedlicznikowym.
Być może licznik prądu (elektroniczny) też powoduje jakieś zwarcia (znajduje się w rozdzielnicy obok, tam również zauważyłem wilgoć).
Dzwoniłem do zakładu energetycznego (na 991), tam poinformowano mnie, że to nie ich działka i żebym wziął do naprawy jakiegoś elektryka, a oni jedynie wydają zgodę na rozplombowanie układu.
Zresztą mniejsza o to, co najlepiej sprawdzić w pierwszej kolejności?
Chyba najłatwiej wymienić zabezpieczenie na nowe.
Co gdyby to nie pomogło?
Mierzyć stan izolacji za licznikiem w kierunku garażu?
A czy sam licznik może powodować przywarcia, czy raczej to mało prawdopodobne?
Otóż, cyklicznie wybija mi to zabezpieczenie z niewiadomego powodu.
Rzecz dotyczy garażu wolno stojącego (w kompleksie garaży).
Odległość garażu od zabezpieczeń przedlicznikowych (i tym samym licznika prądu) wynosi około 80m. Raczej nie podejrzewam, by kabel mógł być uszkodzony. Prędzej samo zabezpieczenie uległo awarii, zauważyłem, że w rozdzielnicy panuje duża wilgoć, w środku skrapla się woda...aczkolwiek tuż obok jest wiele innych zabezpieczeń...i tylko moje ulega samoczynnym wyłączeniom. Zabezpieczenie "wybija" nawet jeśli nie mam podłączonego żadnego odbiornika (prócz alarmu) w garażu, przy czym nie wybija od razu, chwilę (czasem nawet dzień lub dłużej) bywa dobrze. Natomiast żadne inne zabezpieczenie (w tym różnicówka) w środku garażu nie ulega samoczynnemu zadziałaniu wraz z tym przedlicznikowym.
Być może licznik prądu (elektroniczny) też powoduje jakieś zwarcia (znajduje się w rozdzielnicy obok, tam również zauważyłem wilgoć).
Dzwoniłem do zakładu energetycznego (na 991), tam poinformowano mnie, że to nie ich działka i żebym wziął do naprawy jakiegoś elektryka, a oni jedynie wydają zgodę na rozplombowanie układu.
Zresztą mniejsza o to, co najlepiej sprawdzić w pierwszej kolejności?
Chyba najłatwiej wymienić zabezpieczenie na nowe.
Co gdyby to nie pomogło?
Mierzyć stan izolacji za licznikiem w kierunku garażu?
A czy sam licznik może powodować przywarcia, czy raczej to mało prawdopodobne?