Pralka Candy Holiday 80 - przecieka, pożera skarpetki

Witam, mam problem z pralką firmy Candy, model Holiday 80, z której po praniu wycieka woda. Dodatkowo pralka "pożera" bieliznę, głównie skarpetki, które pewnie fermentują gdzieś w jej wnętrzu (stąd dziwny zapach wydobywający się z bębna). Co może być tego przyczyną i co mogę zrobić w tym przypadku? Jak wyciągnąć te nieszczęsne skarpetki?

Jeśli chodzi o wyciek wody, to nie ma innej metody,jak sprawdzić skąd wycieka, a następnie usunąć awarię. Często bywa to np. uszkodzony wąż gumowy,bądź fartuch. A co do "połykania" skarpet,to małe rzeczy można prać w specjalnej siatce,lub poszewce po "jaśku".Często przyczyną "połykania"jest duży luz między bębnem,a gumowym fartuchem.

Dziękuję za odpowiedź. Już wcześniej zaopatrzyłam się w siateczkę na bieliznę, ale na razie raczej jej nie użyję, bo boję się używać tej pralki zanim nie wyciągnę z niej skarpetek - nie chcę, żeby gdzieś się wkręciły albo zatkały pompę albo inny element. Niestety nie mam pojęcia jak to zrobić i w tym jest problem.

Możesz wyciągnąć " zguby" zdejmując wąż łączący zbiornik z filtrem lub wyjmując grzałkę , powodzenia .

molinietalia wrote:

Niestety nie mam pojęcia jak to zrobić i w tym jest problem.

Można spróbować w ten sam sposób w jaki się dostały pod bęben, czyli szczeliną pomiędzy fartuchem a bębnem (lampka w rękę głowa do bębna i lokalizujesz skarpety a następnie wyciągasz)