Ariston firmy INDESIT opinia model MBA 4042 CIBS

Broń boże nie kupować lodówki Ariston firmy INDESIT. Ja kupiłem model MBA 4042 CIBS w dniu 05.12.2005 roku za 2400 zł. Z lodówką od początku były problemy. Już 06.12.2005 roku, czyli na drugi dzień po zakupie musiałem wezwać serwis, który wymienił wyświetlacz i nalepki. Koszt naprawy gwarancyjnej wg karty wykonania naprawy około 500 złotych. W zaistniałej sytuacji zdecydowałem się na przedłużenie gwarancji do 5 lat, co wiązało się z pokryciem z mojej strony kosztu 149 zł. Naprawy miały miejsce również 06.12.2007 roku wymiana wyświetlacza i znowu koszt naprawy około 500 zł., następnie 27.01.2010 napełnianie ubytku czynnika chłodzącego w lodówce. Następnie znowu wymiana wyświetlacza koszt wymiany około 600 złotych, pochodziła niecały rok i zabawa od nowa. Kilka razy w ostatnim czasie podczas mojej nieobecności zarówno chłodziarka jak i zamrażalka przestały działać co spowodowało zepsucie wszystkich produktów będących w tej lodówce. W dniu 31.10.2012 ponownie przestała działać nawalił wyświetlacz i lodówka już nie chłodzi. Po konsultacji ze specjalistą otrzymałem informację, że jest to wadliwa seria lodówek ze źle zaprojektowanym modułem elektronicznym oraz zastosowaniem niewłaściwych materiałów, przez co ma tendencję do psucia się a co za tym idzie naprawa jest nieopłacalna bowiem może poprawić sytuację na bardzo krótko. W między czasie rozsypały się wszystkie trzy szuflady co ciekawe rozleciał się tylko przeźroczysty plastik natomiast druga część szuflad ta z białego plastiku jest w porządku. Kupując lodówkę, nie miałem możliwości zapoznać się z opiniami innych użytkowników, ponieważ takowych jeszcze nie było. Natomiast na dzień dzisiejszy czytając fora internetowe mogę stwierdzić, że nie jest to jednorazowy przypadek, co również wskazuje na wadę lodówek firmy Indesit która to firma produkuje lodówki pod nazwą ARISTON. Lodówka ma jedną zaletę jest bardzo ładna i nic ponadto. Jeżeli ja miałbym radzić jaką lodówkę kupić to moim zdaniem kupić najtańszą z ręcznym ustawianiem temperatury bowiem wszystkie te klasy A+++ nie mają nic wspólnego z oszczędnością są tylko zabiegiem marketingowym mającym na celu oszukanie kupującego, szczególnie przy bardzo marnej i stale pogarszającej się jakości produktów. Jest to tak zwane celowe postarzanie produktów. Na przykład w mojej lodówce firmy Indesit pod nazwą ARISTON wadliwie zaprojektowany i bardzo drogi około 500złotych wyświetlacz który jest źle zaprojektowany i nawet małe przepięcie które w sieci jest nieuniknione powoduje uszkodzenie sprzętu.

Po kolejnej wymianie modułu może warto przyłączyć sprzęt do sieci przez listwę stabilizującą.

cały czas moja lodówka ARISTON MBA 4042 CIBS była włączona do sieci poprzez listwę stabilizująca co prawda chińskiej produkcji na której jest jeszcze włączony telefon stacjonarny.

Dodano po 14 [minuty]:

Dodam jeszcze, że to producent lodówek ARISTON firma INDESIT winna być zainteresowana produkcją niezawodnego sprzętu i w module elektronicznym zaprojektowaniem układu przepięciowego a nie użytkownik sprzętu.

Obecnie chce Pan taki układ wbudować w chłodziarkę?

Już drugi fachowiec z całkiem innego serwisu oświadczył mi , że wymiana modułu to koszt powyżej 600 złotych można próbować naprawić lecz nie wszystkie moduły dają się naprawić tak się zastanawiam co w tym module jest takiego cennego, że tyle kosztuje a ja z doświadczenia wiem, że same naprawy gwarancyjne w ciągu pięciu lat użytkowania kosztowały firmę INDESIT około 1500 złotych dokładnie nie wiem ile bo wyceniona jest tylko pierwsza naprawa na drugi dzień po kupnie w/w chłodziarki i to nie do końca bez dojazdu i nalepki lecz niemniej niż 461,60 zł. Można by się zastanawiać jak to im się opłaca. Cała tajemnica tkwi w cenie części zamiennych. Moduł elektroniczny na oko nie powinien kosztować więcej jak jakieś 100 złotych już z zarobkiem a kosztuje kilka razy drożej. A przecież części zamienne produkuje firma INDESIT i po prostu na naprawach gwarancyjnych wykorzystuje części produkowane przez siebie. Serwis gwarancyjny nie odpowiada na moje monity bo napisałem do nich aby mi szczegółowo określili co było wymieniane i jaki był koszt poszczególnych napraw i pewno już nie odpowie a mnie zostały tylko karty wykonania naprawy bez żadnej wyceny. Tak więc zastanawiam się nad kupnem nowej chłodziarko-zamrażarki całkiem innej firmy broń boże firmy INDESIT z gwarancją przedłużoną do pięciu lat i bez żadnej elektroniki bowiem dalsze naprawy są tylko przedłużeniem agonii tego sprzętu. Ostatnio podczas naszej nieobecności dwa razy rozmroziła się i wszystko co było w zamrażalniku i lodówce uległo zepsuciu. Następnie chodziła przez ponad 2 miesiące i tym razem nawalił moduł elektroniczny. Znajomy elektronik zabrał go i spróbuje go naprawić a później dorobić jakieś zabezpieczenie przeciw przepięciowe. Mając taki sprzęt strach gdziekolwiek wyjeżdżać. Podejrzewam, że po wyłączeniu prądu lub chwilowym przysiadzie lub zaniku napięcia nie była w stanie się sama załączyć. I pomyśleć, że mam jeszcze moją starą lodówkę w pełni sprawną która chodzi już jakieś 30 lat nigdy nie była naprawiana. Co dobitnie świadczy, że technologia produkcji lodówek była w pełni opanowana jakieś 40 lat temu.

Masz pecha i tyle. Ja sam mam Indesita i jestem z niego zadowolony. Z całą pewnością kolejny sprzęt jaki kupie będzie również marki Indesit. Urządzenia AGD z elektronicznym programatorem mają to do siebie, że są wrażliwe na przerwy w zasilaniu i skoki napięcia. Ja akurat lodówki z elektronicznym sterowaniem bym nie wybrał.

Ja bym chciał dodać, że listwy przeciw przepięciowe mają opinię "picu na wodę".

Listwa antyprzepięciowa stanowi ochronę przeciwprzepięciową "D" i jej zastosowanie ma sens tylko wtedy jeżeli jest też A,B i C. W źle zrobionej instalacji żadna listwa ci nie pomoże. Jeżeli w ramach oszczędności kupisz listwę filtrującą zamiast antyprzepięciowej to też ci nie pomoże. Jeżeli są przepięcia w instalacji to wymaganie od producenta lodówek aby "uzdrowił" instalację w twoim domu jest trochę dziwne. Chyba lepiej samemu kupić listwę. Każdy sprzęt elektroniczny jest wrażliwy na przepięcia czy to komp czy tv czy AGD z elektronicznym modułem. Oczywiście można listwy nie stosować i podłączyć do gniazdka bez uziemienia a później płakać, że sprzęt jest zły. W kuchni przepięcia są naprawdę spore, wystarczy włączyć piekarnik, mikrofalówkę, zmywarkę wszytko to powoduje skoki napięcia.

A dlaczego to by Pan nie wybrał lodówki z elektronicznym sterowaniem? A tak zachwala Pan sprzęt firmy Indesit. Ja nauczony doświadczeniem napisałem i wystarczyło tylko przeczytać mój wpis ……… Jeżeli ja miałbym radzić …………………………. produktów………. Teraz to ja także jestem tak mądry jak Pan ale jak ją kupowałem nie miałem żadnej możliwości z zapoznaniem się z opiniami innych użytkowników. Co do instalacji elektrycznej w mojej kuchni jest sprawna na 100 % bowiem w zasobach naszej spółdzielni co rok jest sprawdzana instalacja elektryczna w tym uziemienia w gniazdkach. Ponadto cała instalacja wykonana jest przewodem miedzianym 2,5mm co powinno bez specjalnych skoków napięcia przenieść obciążenie około 11 kW. Ponadto budynek zasilany jest kablem a nie linią napowietrzną co także ma niemały wpływ na występowanie przepięć. Tak więc Pana twierdzenie na temat mojego płaczu niema nic wspólnego ze stanem faktycznym a mój opis pośrednio sam Pan potwierdza swoim wpisem. (patrz pierwszy wpis piąte zdanie w tym wątku )

A dla tego bym nie wybrał, że wszelkie sterowniki elektroniczne są bardzo czułe na wszelkie skoki napięcia. Nie jest to sprawa marki lodówki, a sposobu sterowania. O ile po chwilowym braku napięcia programator w piekarniku po prostu sobie ustawię, nawet po kilku dniach czy tygodniach bez żadnej szkody dla piekarnika i nie ma żadnego problemu, o tyle już w lodówce z takim programatorem problem będzie. To chyba oczywiste? Na marginesie dzisiejsze programatory są lepiej zaprojektowane niż te sprzed kilku lat i wytrzymują większe przerwy w napięciu. Elektroniczny sterownik jest tak samo czuły jak komputer, zresztą jest to swojego rodzaju komputer i bez listwy antyprzepięciowej będzie bardziej narażony na wszelkiego rodzaju awarie.
Nadal polecam Indesit, bo sam mam kilka urządzeń AGD tej firmy i żadna jak do tej pory nie sprawiała problemu.
A takie hasła " Broń boże nie kupować lodówki Ariston firmy INDESIT. ", bo mi się zepsuł... są po prostu śmieszne. Tym bardziej jeżeli dotyczą jednego modelu już wycofanego z produkcji i sprzedaży. Wystarczy poczytać to forum, żeby zobaczyć, że psuje się sprzęt każdej firmy. Więc gdyby każdy komu zepsuła się lodówka pisał "Broń boże nie kupować lodówki ( tutaj wstawić dowolną markę)" to należało by w ogóle nie kupować lodówek. Chyba, że zna pan taką markę lodówek, która nigdy nikomu się nie popsuła.

A to ciekawe co Pan pisze, jak to tak dobry sprzęt to dlaczego model Ariston MBA40 42 CIBS już jest wycofany z produkcji i sprzedaży. Przecież moduł elektroniczny tam zastosowany był także stosowany w modelach MBA4041C, 4042C, 3841C,3842C, 3842CI, 4041C, 4042CI, 3841C, 3842C, 4041CI, 4042CI, 4041CI BS, 3841CI BS, 3842CI BS, 4042CI chcę Pana spytać czyli wszystkie te modele są już wycofane z produkcji i sprzedaży. Firma Indesit kiedy się zorientowała, że moduły te są wadliwe winna na swój koszt wymienić je na lepiej zaprojektowane jak Pan napisał. Napisałem tą opinię na podstawie wypowiedzi serwisantów z autoryzowanego serwisu którzy jak się okazało pomimo że są serwisem autoryzowanym przez Firmę Indesit nie dysponują schematem wadliwie zaprojektowanego modułu elektronicznego.

Zostały wycofane wszystkie te modele bo to są modele z 2003 r. i były produkowane, o ile pamiętam, do 2006, a jeszcze w 2007 można je było kupić ( już jako Hotpoint Ariston) A żadna firma nie produkuje modelu przez 10 lat. I nie pisałem, że sterowniku są wadliwe. Tylko, że nie są tak dobre jak dzisiejsze. I nie pisałem o sterownikach Indesit tylko o wszystkich. Bo to samo można napisać o sterownikach innych firm z 2003. I żadna firma nie wymieni przestarzałej elektroniki na nową za free. W elektronice 10 lat to cała epoka.
A co do schematu, to lepiej skontaktować się z centralą, tam mogą mieć w jakimś archiwum taki schemat. Serwisy lokalne najczęściej obsługują kilka marek i raczej nie mają schematów sprzed 10 lat do każdej z nich.

Ja swoją kupiłem jak już napisałem w pierwszym moim wpisie dniu 05.12.2005 roku według informacji sprzedawcy , jako niesamowitą nowość. Która jak się okazało po przywiezieniu do mnie przez transport sklepu była już uszkodzona. Pomimo, że w instrukcji było napisane że powinna się załączyć po 8 minutach nie załączyła się wcale. Tak więc szukanie przez Pana przyczyny moich niepowodzeń z lodówką ARISTON w moim mieszkaniu mija się ze stanem faktycznym. Natomiast bardzo zainteresowała mnie informacja Pana, że owe modele były produkowane przez 3-4 lata co potwierdza tylko słowa serwisantów, że modele te były wadliwie zaprojektowane. Odpowiadam jeszcze na Pana pytanie z poprzedniego wpisu mam taką lodówkę która nigdy mi się nie popsuła a korzystam z niej już ponad 30 lat natomiast nie mogę Panu odpowiedzieć jak było z tymi lodówkami u innych użytkowników.