Witam.
Dzisiejszy problem dotyczy aparatu Panasonic Lumix DMC-LZ7. Aparat ma już kilka ładnych lat i dotychczas sprawował się wzorowo. Od kilku miesięcy (jak nie dłużej) ma dziwną przypadłość. Otóż, po zrobieniu zdjęcia pojawia się, bodajże, 2 sekundowy podgląd zdjęcia po czym aparat jakby "myślał" przez kilka sekund zanim będzie gotowy do dalszej pracy. Wyświetlacz w tym czasie jest cały czarny i dioda sygnalizacyjna cały czas świeci. ten stan utrzymuje się kilka sekund po czym wszystko wraca do normy. Tak się dziej tylko wtedy kiedy załączona jest lampa błyskowa (obojętnie w jakim trybie). Zostały wymienione akumulatorki na nowe, przywrócenie ustawień fabrycznych, zmiana wszelakich ustawień i nic to nie dało. Szukałem jakiegoś firmware do niego ale nie mogę znaleźć. Producent chyba nie przewidział możliwości aktualizacji oprogramowania w tym modelu. Problem jest dla mnie bardzo uciążliwy ponieważ najzwyczajniej aparat nie nadąża za "akcją".
Macie jakiś pomysł jak pozbyć się tej usterki?
Pozdrawiam.
Dzisiejszy problem dotyczy aparatu Panasonic Lumix DMC-LZ7. Aparat ma już kilka ładnych lat i dotychczas sprawował się wzorowo. Od kilku miesięcy (jak nie dłużej) ma dziwną przypadłość. Otóż, po zrobieniu zdjęcia pojawia się, bodajże, 2 sekundowy podgląd zdjęcia po czym aparat jakby "myślał" przez kilka sekund zanim będzie gotowy do dalszej pracy. Wyświetlacz w tym czasie jest cały czarny i dioda sygnalizacyjna cały czas świeci. ten stan utrzymuje się kilka sekund po czym wszystko wraca do normy. Tak się dziej tylko wtedy kiedy załączona jest lampa błyskowa (obojętnie w jakim trybie). Zostały wymienione akumulatorki na nowe, przywrócenie ustawień fabrycznych, zmiana wszelakich ustawień i nic to nie dało. Szukałem jakiegoś firmware do niego ale nie mogę znaleźć. Producent chyba nie przewidział możliwości aktualizacji oprogramowania w tym modelu. Problem jest dla mnie bardzo uciążliwy ponieważ najzwyczajniej aparat nie nadąża za "akcją".
Macie jakiś pomysł jak pozbyć się tej usterki?
Pozdrawiam.