Witam,
Zakładam ten temat ze względu na bezowocne do tej pory poszukiwania odpowiedzi na moje pytanie.
Czy istnieje jakkolwiek dostępny dla zwykłego człowieka sposób legalizacji, przerobionego tudzież wytworzonego oświetlenia pojazdu, który ma poruszać się po drogach publicznych?
Chodzi mi tutaj o wszelkiego rodzaju przeróbki np. świateł tylnych na LED, drogowych na DRL itd.
Technicznie rzecz ujmując nie ma z tym większych problemów (bo co to za problem powymieniać żarówki) a co z prawem? Na elektrodzie tez można znaleźć wiele na ten temat, ale do tej tory nie znalazłem żadnych jednoznacznie zabraniających tego przepisów prawa. Wszyscy piszą że wymagana jest homologacja a za jej brak policja zatrzymuje dowód rejestracyjny no i daje po kieszeni. To prawda ale:
Kodeks drogowy mówi o homologacji tylko w odniesieniu do nowych pojazdów i generalnie zawsze w odniesieniu do producentów lub importerów. Np.:
W dziale III, rozdział 1, Art. 68. 1.
Dajmy tutaj przykład, buduję światłe do jazdy dziennej co do których jestem pewien że spełniają:
- normy UNECE, konkretnie regulację nr87 dotyczącą DRL (jasność, kąty świecenia itd.) Link
- Spełniają warunki szczegółowe dotyczące świateł zewnętrznych pojazdu samochodowego i przyczepy
Nie mam na nich homologacji, bo przecież to bez sensu aby homologować za 1000EUR lampy, które powstały dla jednego samochodu. Jak zalegalizować taką konstrukcję? Może ktoś z kolegów rozgryzał już taki temat.
Pozdrawiam.
Zakładam ten temat ze względu na bezowocne do tej pory poszukiwania odpowiedzi na moje pytanie.
Czy istnieje jakkolwiek dostępny dla zwykłego człowieka sposób legalizacji, przerobionego tudzież wytworzonego oświetlenia pojazdu, który ma poruszać się po drogach publicznych?
Chodzi mi tutaj o wszelkiego rodzaju przeróbki np. świateł tylnych na LED, drogowych na DRL itd.
Technicznie rzecz ujmując nie ma z tym większych problemów (bo co to za problem powymieniać żarówki) a co z prawem? Na elektrodzie tez można znaleźć wiele na ten temat, ale do tej tory nie znalazłem żadnych jednoznacznie zabraniających tego przepisów prawa. Wszyscy piszą że wymagana jest homologacja a za jej brak policja zatrzymuje dowód rejestracyjny no i daje po kieszeni. To prawda ale:
Kodeks drogowy mówi o homologacji tylko w odniesieniu do nowych pojazdów i generalnie zawsze w odniesieniu do producentów lub importerów. Np.:
W dziale III, rozdział 1, Art. 68. 1.
Quote:Producent lub importer nowego pojazdu samochodowego, ciągnika rolniczego, motoroweru, tramwaju lub przyczepy oraz przedmiotów ich wyposażenia lub części jest obowiązany uzyskać dla każdego nowego typu tych pojazdów, przedmiotu ich wyposażenia i części świadectwo homologacji wydane przez ministra właściwego do spraw transportu.
Dajmy tutaj przykład, buduję światłe do jazdy dziennej co do których jestem pewien że spełniają:
- normy UNECE, konkretnie regulację nr87 dotyczącą DRL (jasność, kąty świecenia itd.) Link
- Spełniają warunki szczegółowe dotyczące świateł zewnętrznych pojazdu samochodowego i przyczepy
Nie mam na nich homologacji, bo przecież to bez sensu aby homologować za 1000EUR lampy, które powstały dla jednego samochodu. Jak zalegalizować taką konstrukcję? Może ktoś z kolegów rozgryzał już taki temat.
Pozdrawiam.