Witam.
Posiadam Opla Vectre B z 97r. silnik 2.0 benz x20xev z gazem (lovato z tego co wiem II generacji).
I mam nastepujący problem:
Po odpaleniu samochodu na benzynie wszystko jest ok, po chwili zapala się kontrolka od blędu silnika. Wtedy pokazuje się bład 0500 - czujnik prędkości własnej pojazdu. (Dla wyjaśnienia podłączałem go u znajomego pod komputer, stąd wiem o tych blędach jednak w niczym więcej komputer nam nie pomógł.) Błąd ten daje sie w każdej chwili usunąć i zapala sie dopiero przy ponownym odpaleniu silnika. W chwili przełączenia na gaz automatycznie zapala sie kontrolka TC i wyskakuje błąd 0120 - czujnik położenia przepustnicy. Po czym przestaje działać kontrola trakcji. Tego błedu nie da sie skasować, ale przy ponownym odpaleniu samochodu na benzynie tego błędu nie ma, lecz włącza sie znowu przy przełączeniu na gaz. Czasami rownież wyskakuje błąd 0130- nieprawidłowy sygnał sondy. Jednak raz sie załącza raz nie i bez problemu można go usunąć.
Byłem również u gazownika. Powiedział mi, że z gazem wszystko jest ok.
Prosiłbym o rade od czego można byłoby zacząć naprawę tak żeby zrobić to po najniższych kosztach.
Posiadam Opla Vectre B z 97r. silnik 2.0 benz x20xev z gazem (lovato z tego co wiem II generacji).
I mam nastepujący problem:
Po odpaleniu samochodu na benzynie wszystko jest ok, po chwili zapala się kontrolka od blędu silnika. Wtedy pokazuje się bład 0500 - czujnik prędkości własnej pojazdu. (Dla wyjaśnienia podłączałem go u znajomego pod komputer, stąd wiem o tych blędach jednak w niczym więcej komputer nam nie pomógł.) Błąd ten daje sie w każdej chwili usunąć i zapala sie dopiero przy ponownym odpaleniu silnika. W chwili przełączenia na gaz automatycznie zapala sie kontrolka TC i wyskakuje błąd 0120 - czujnik położenia przepustnicy. Po czym przestaje działać kontrola trakcji. Tego błedu nie da sie skasować, ale przy ponownym odpaleniu samochodu na benzynie tego błędu nie ma, lecz włącza sie znowu przy przełączeniu na gaz. Czasami rownież wyskakuje błąd 0130- nieprawidłowy sygnał sondy. Jednak raz sie załącza raz nie i bez problemu można go usunąć.
Byłem również u gazownika. Powiedział mi, że z gazem wszystko jest ok.
Prosiłbym o rade od czego można byłoby zacząć naprawę tak żeby zrobić to po najniższych kosztach.