Jestem w trakcie renowacji powyższego gramofonu. Problem, przed którym stoję to skasowanie luzu poprzecznego w ramieniu, który był wyczuwalny jak się złapało ramię dwoma rękami od strony headshella i przeciwwagi. Jak poprawnie to zrobić dla tego ramienia? Kiedy dociągam śrubę do granicy kiedy nie ma jeszcze wyczuwalnego lekkiego oporu i pozostaje delikatny luz jak opisałem wyżej to ramię z przeciwwagą wyzerowaną w momencie puszczenia go od podstawy płyty stelażu (tej do której przykręcone są wszystkie elementy) wykonuje 4 bujnięcia (góra-dół-góra-delikatny dół). Kiedy dokręcę jeszcze o jakieś 45 stopni (moment kiedy przesunięcie odrobinę dalej zaczyna dawać opór) luz poprzeczny znika ale samo ramię w próbie wahnięć nie ma już 4 fazy - delikatny dół. Pytanie jest takie czy tak ten typ tak ma i to tak zostawić czy kosztem delikatnego luzu zmniejszyć opór? Dodam, że nie kręcę na chama i do wyraźnego oporu i już taki zabieg w GS-434 z powodzeniem wykonałem niwelując luzy bez widocznych strat dla oporu.
Drugie pytanie jest takie: Do czego służy trzeci potencjometr od strony zasilacza na płytce drukowanej? Pierwsze dwa przy isostatach to regulacje prędkości dla 33 i 45 obrotów. Ten trzeci to prawdopodobnie regulacja napięcia zasilania bo wpływa na jasność świecenia żarówki, ale jaka powinna być prawidłowa wartość i gdzie to zmierzyć to nie mam zielonego pojęcia. Może poratuje ktoś serwisówką lub schematem?
Trzecie pytanie to jak powinien startować w nim silnik. W moim egzemplarzu wygląda to tak, że jak silnik jest na luzie ze zdjętym paskiem lub kręci samym podtalerzykiem to w momencie startu silnik rusza, wytraca pęd, znów się rozkręca i tak jeszcze ze dwa razy, za każdym coraz szybciej aż zaczyna się kręcić jednostajnie. Całość trwa bardzo krótko, około 1-1,5 sekundy. W momencie przyhamowania ręką efekt się ponawia. Zjawisko nie zostało zaobserwowane z talerzem, a po wymianie tulei w łożysku głównym obroty są stabilne. Sam silnik został rozebrany i przesmarowany, a po podłączeniu pod zasilanie z zewnątrz działa normalnie więc odpowiada za to układ elektroniczny. I znów pytanie czy ten typ tak ma?
Drugie pytanie jest takie: Do czego służy trzeci potencjometr od strony zasilacza na płytce drukowanej? Pierwsze dwa przy isostatach to regulacje prędkości dla 33 i 45 obrotów. Ten trzeci to prawdopodobnie regulacja napięcia zasilania bo wpływa na jasność świecenia żarówki, ale jaka powinna być prawidłowa wartość i gdzie to zmierzyć to nie mam zielonego pojęcia. Może poratuje ktoś serwisówką lub schematem?
Trzecie pytanie to jak powinien startować w nim silnik. W moim egzemplarzu wygląda to tak, że jak silnik jest na luzie ze zdjętym paskiem lub kręci samym podtalerzykiem to w momencie startu silnik rusza, wytraca pęd, znów się rozkręca i tak jeszcze ze dwa razy, za każdym coraz szybciej aż zaczyna się kręcić jednostajnie. Całość trwa bardzo krótko, około 1-1,5 sekundy. W momencie przyhamowania ręką efekt się ponawia. Zjawisko nie zostało zaobserwowane z talerzem, a po wymianie tulei w łożysku głównym obroty są stabilne. Sam silnik został rozebrany i przesmarowany, a po podłączeniu pod zasilanie z zewnątrz działa normalnie więc odpowiada za to układ elektroniczny. I znów pytanie czy ten typ tak ma?