Witam, problem zaczął się od wirowania, raz działało raz nie, następnie działała na różnych programach, po czym kończyło się na zapalaniu kontrolek i tylko tyle. przyszedł "fachowiec" po sprawdzał stwierdził, że jest uwalony programator mówię ok. Może i tak, ale wpadłem na temat: https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2094940.html Po wyjęciu grzałki, i dalszych elementów jak koledzy z owego tematu zalecają wszystko się potwierdzało, grzałka tragedia, mimo tego, że fachowiec mierzył i miała dobry opór. Jeszcze wcześniej wykonałem jej autotest, kod błędu 3. na programatorze były okopcenia jak wyżej wymienionym temacie, ale mówię ok, pomierzyłem wszystko wydawało się być ok. Więc zmontowałem pralkę i podłączyłem... Pralka martwa... Nic się nie dzieje po włączeniu, Prąd dochodzi do programatora. koledzy jakieś porady? Czy to faktycznie wina programatora? Ewentualnie w jaki sposób sprawdzić blokadę drzwi? Prosiłbym bardziej doświadczonych userów o pomoc. Wywalić sporo kasy na drugi programator to nie sztuka. Gorzej jak to nic nie da.
P.S. Oczywiście przyjechał fachowiec drugi raz i stwierdził że to ja całkowicie uśmierciłem pralkę po założeniu grzałki i zrobieniu zwarcia i do wymiany programator... tak na marginesie jak ją sprawdzał to sam zrobił zwarcie. A jeszcze coś przy programatorze lutował jak się do niego dobiorę to wstawię fotki
P.S. Oczywiście przyjechał fachowiec drugi raz i stwierdził że to ja całkowicie uśmierciłem pralkę po założeniu grzałki i zrobieniu zwarcia i do wymiany programator... tak na marginesie jak ją sprawdzał to sam zrobił zwarcie. A jeszcze coś przy programatorze lutował jak się do niego dobiorę to wstawię fotki