Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Iluminofonia, kolorofon wg Wojciechowskiego, RETRO

maszloch 03 Dec 2012 20:03 5349 7
  • #1
    maszloch
    Level 10  
    Witam, dawno temu zrobiłem iluminofonię wg schematu pana Wojciechowskiego "Nowoczesne zabawki". Po latach chciałbym to powtórzyć. Niestety, nie mam już tej książki, a takiego schematu nie udało mi się znaleźć. Z tego, co pamiętam, były tam trzy filtry RC, wzmacniacz na dwóch tranzystorach na kanał, sterujący trzema zwykłymi ŻARÓWKAMI 3.5V, takimi od latarki. Chodzi mi o wysterowanie żaróweczek, nie diód czy żarówek 230V. Działało to rewelacyjnie, nie za dużo światła, inna charakterystyka, bardziej łagodna niż przy tyrystorach.

    Wiem, że to kompletne retro w dobie scalaków, ale poczciwy TG70 z radiatorem to był wtedy przedmiot kultu...

    Gdyby ktoś odkopał ten schemat i wrzucił skana, byłbym wdzięczny.

    A tak przy okazji, jak zorganizować bezpieczne (bez spalenia komputera) wejście z gniazda słuchawkowego? Transformator? Jaki?

    Pozdrawiam i liczę na pomoc - OldTimer.
  • #2
    maszloch
    Level 10  
    Przypomniałem sobie, że ta książka była wydana także po rosyjsku :D Poszukałem, znalazłem, tu schemat:

    Iluminofonia, kolorofon wg Wojciechowskiego, RETRO

    Czy mógłbym liczyć na schemat jakiegoś przedwzmacniacza do tego układu? Widzę, że to jest podłączone bezpośrednio do głośnika, chciałbym raczej podać na wejście sygnał z gniazda słuchawkowego komputera.

    Pozdrawiam.
  • #3
    maszloch
    Level 10  
    OK, widzę,że starożytne konstrukcje są mało popularne. Sam walczyłem z tym schematem przez 2 tygodnie i składam broń.

    1. Układ nawet z przedwzmacniaczem jest zbyt mało czuły (chodzi mi o płynne wysterowanie żarówek 12V, a nie błyskających diod.

    2. Są kłopoty z częściami.

    Chcę pójść w innym kierunku, dlatego proszę o radę fachowców i praktyków. Proszę nie pisać "wpisz w google", przesiedziałem tam wiele godzin.

    Mam "na oku" gotowy kit Jabel j-050 ale:

    1. nie interesuje mnie zupełnie rozwiązanie z mikrofonem, ma to być z założenia wysterowane wyjściem słuchawkowym z komputera, wyjściem z odtwarzacza mp3 itd.

    2. Nie mam zamiaru stosować napięcia 230V, co najwyżej żarówki 12V i osobny zasilacz.

    3. Mam do dyspozycji gotowy układ wzmacniacza m.cz. ze starych kolumienek głośnikowych załączanych do wyjścia słuchawkowego karty muzycznej komputera za pomocą wtyczki mini-jack.

    Teraz pytanie o sposób podłaczenia.

    * czy dać transformator separujący o przełożeniu np 1:3 (mam taki nawinięty z poprzednich prób, 50 zw. 0.2 na pierwotnym, 150 zw. 0.2 na wtórnym, przekrój rdzenia 4cm.kw.) - pierwotne zamiast mikrofonu a wtórne do jack'a?

    * czy dać jakiś potencjometr, jaki opór i gdzie - na jack'u czy przy wejściu, zamiast mikrofonu?

    * a może pominąć przedwzmacniacz i dać pierwotne od razu na blok filtrów, gdzie to podłączyć?

    * a może zrobić tak: wzmacniacz od kolumienek podłączyć do transformatora a potem do filtrów?

    Pytam, bo szkoda by było uwalić komputer albo jabla...

    schemat jabla pewnie znacie ale na wszelki wypadek dołączam:

    Iluminofonia, kolorofon wg Wojciechowskiego, RETRO

    Dziękuję za liczne odpowiedzi :)
  • #4
    maszloch
    Level 10  
    Jeszcze raz spróbuję zapytać:

    Na forum wyczytałem, że przedwzmacniacz mikrofonowy ma "potężne wzmocnienie" i niektórzy radzą, by po usunięciu mikrofonu i zastąpieniu go uzwojeniem transformatora usunąć rezystor R2 (podejrzewam, że chodzi o odcięcie zasilania do mikrofonu, niektórzy twierdzą, że chodzi o to by "nie magnesować niepotrzebnie rdzenia transformatora").

    Co do transformatora to niektórzy radzą dać przełożenie 1:1 a niektórzy 10:1 (sygnał z mini jacka / wejście przedwzmacniacza).

    Są i tacy, którzy zalecają "wielokrotnie zmniejszyć wartość R4"

    Trochę to zaplątane...

    Może koledzy się wypowiedzą, czy taki pomysł jest dobry:
    1. dam transformator 3:1
    2. na pierwotne szeregowo dodatkowy potencjometr 100K aby nie przesadzić z zasilaniem przedwzmacniacza
    3. co do R4 to nie mam pomysłu, może też potencjometr 4,7M ?

    Pomocy, proszę ...

    Dokładam schemat:
    Iluminofonia, kolorofon wg Wojciechowskiego, RETRO
  • #5
    jdubowski
    Tube devices specialist
    maszloch wrote:
    Na forum wyczytałem, że przedwzmacniacz mikrofonowy ma "potężne wzmocnienie" i niektórzy radzą, by po usunięciu mikrofonu i zastąpieniu go uzwojeniem transformatora usunąć rezystor R2 (podejrzewam, że chodzi o odcięcie zasilania do mikrofonu, niektórzy twierdzą, że chodzi o to by "nie magnesować niepotrzebnie rdzenia transformatora").


    Za duże wzmocnienie jedna sprawa, eliminacja niepotrzebnego rezystora sprawa druga. Mają ze sobą niewiele wspólnego, jedynie przyczynę - usunięcie mikrofonu elektretowego.

    maszloch wrote:
    Co do transformatora to niektórzy radzą dać przełożenie 1:1 a niektórzy 10:1 (sygnał z mini jacka / wejście przedwzmacniacza).


    zacząć trzeba co to u ciebie jest "sygnał z mini jacka / wejście przedwzmacniacza" - jeśli to sygnał wzięty z jakiegoś wyjścia przedwzmacniacza to owo wyjście ma zwykle wysoką impedancję i nie za bardzo można tam podpiąć transformator o impedancji dopasowania 600 omów (takie występują najpowszechniej). Jeśli sygnał bierzesz z wyjścia słuchawkowego to uzyć możesz transformatora 10:1 bez zmian w układzie albo 1:1, w tym drugim przypadku zmniejszenie R4 może być konieczne.
    Pamiętaj że transformator ma mieć izolację na napiecie sieci, stąd najlepiej 'podejdą' małe sieciowe (TS2/15) na przykład.

    maszloch wrote:
    Trochę to zaplątane...


    Tu raczej nic nie jest zaplątane, poza tym że ten sam rezultat można osiągnąć wieloma sposobami.

    maszloch wrote:
    Może koledzy się wypowiedzą, czy taki pomysł jest dobry:
    1. dam transformator 3:1


    3:1 z odpowiednio dobrą izolacją będzie trudno nabyć, 10:1 czy 20:1 bez problemu (230/24V, 230/12V).

    maszloch wrote:
    2. na pierwotne szeregowo dodatkowy potencjometr 100K aby nie przesadzić z zasilaniem przedwzmacniacza


    Raczej nie potencjometr a stały rezystor, o przeznaczeniu zabezpieczającym, o rezystancji równej minimalnej dopuszczalnej impedancji obciązenia wzmacniacza.
    Potencjometr w klasycznym dzielnikowym połączeniu daj za transformatorem.

    maszloch wrote:
    3. co do R4 to nie mam pomysłu, może też potencjometr 4,7M ?


    Przygotuj sobie kupkę oprników do podmiany 4,7M, 470k, 47k.
  • #6
    maszloch
    Level 10  
    Złączam zmodyfikowany schemat. Zamiast mikrofonu pierwotne transformatora. Nadal mam wątpliwości co do R2, czy go zostawić, czy usunąć?

    Czy tak może być?
    Dziękuję za pomoc. Iluminofonia, kolorofon wg Wojciechowskiego, RETRO
  • Helpful post
    #7
    jdubowski
    Tube devices specialist
    maszloch wrote:
    Złączam zmodyfikowany schemat. Zamiast mikrofonu pierwotne transformatora.


    Radziłem rezystor zabezpieczajacy przed transformetorem i poencjometr połaczony jako dzielnik napięcia a nie jako rezystor regulowany, u ciebie jest inaczej.

    maszloch wrote:
    Nadal mam wątpliwości co do R2, czy go zostawić, czy usunąć?


    Oczywiście ze jest zbędny.
  • #8
    maszloch
    Level 10  
    Ale pisałeś, że: "Potencjometr w klasycznym dzielnikowym połączeniu daj za transformatorem."

    Jeśli masz czas i chcesz pomóc, to proszę WYOŚLIJ mi to, wrzucając poprawkę do mojego schematu.

    W ten sposób zaoszczędzisz mi kosztów na spalony komputer/jabel :)
    Pozdrawiam.

    Dodano po 2 [minuty]:

    Poza tym TRANSFORMATOR SIECIOWY TS 2/15 ma przełożenie napięciowe w/g mnie 22.77 a nie 10. Czy on będzie odpowiedni, czy nawinąć po swojemu?