Witajcie.
Niedawno wymieniłem stary wymiennik ciepła na nowy. Niestety po wymianie i rozpoczęciu sezonu grzewczego okazało się, że woda śmierdzi zgniłymi jajami. Myśleliśmy, że tymczasowo, jednak zapach nie ustaje. Ciężko myć w niej naczynia a co dopiero się kąpać czy umyć zęby.
Wyczytałem, że winna może być jakaś elektroda zamontowana w tym wymienniku (w starym wymienniku jej nie było). Czy zatem mogę teraz ten wymiennik reklamować w sklepie? Jeśli nie to co mam zrobić.
Mam jeszcze pytanie, bo wyczytałem również, że powodem może być wydzielający się siarkowodór, który miesza się z wodą. Czy to może być szkodliwe?
Dajcie znać jeśli ktoś zna się na tym, bo uwierzcie mi nie idzie wytrzymać...
Z góry dzięki za pomoc.
Niedawno wymieniłem stary wymiennik ciepła na nowy. Niestety po wymianie i rozpoczęciu sezonu grzewczego okazało się, że woda śmierdzi zgniłymi jajami. Myśleliśmy, że tymczasowo, jednak zapach nie ustaje. Ciężko myć w niej naczynia a co dopiero się kąpać czy umyć zęby.
Wyczytałem, że winna może być jakaś elektroda zamontowana w tym wymienniku (w starym wymienniku jej nie było). Czy zatem mogę teraz ten wymiennik reklamować w sklepie? Jeśli nie to co mam zrobić.
Mam jeszcze pytanie, bo wyczytałem również, że powodem może być wydzielający się siarkowodór, który miesza się z wodą. Czy to może być szkodliwe?
Dajcie znać jeśli ktoś zna się na tym, bo uwierzcie mi nie idzie wytrzymać...
Z góry dzięki za pomoc.