Ga-p35-ds3l - Brak stabilności systemu pod obciążeniem.

Specyfikacja:
Płyta główna: Gigabyte p35-ds3l
Procesor: intel core quad Q6600
Karta graficzna: GeForce 8800GT
Ram: 2x Patriot 1GB

zasilacz: Chieftec 450W / Modecom Feel 600W

Opis problemu:

Zestaw po kilku latach użytkowania nagle pod obciążeniem zaczął tracić stabilność. Podczas obsługi 3d lub odtwarzania filmu na fullscreen zaczyna się przycinać co kończy się na trzy sposoby
1. Bluescreen
2. Permanentna zacinka
3. Udaje mi się wyłączyć obciążenie, system odzyskuje płynność

Co do tej pory wykonałem:
1. Format
2. Sprawdziłem Ram, w porządku
3. Podstawiłem za chiefteca 450W modecoma feel 600W. Jedyna różnica polegała na tym, że przy modecomie system nawet pod obciążeniem odzyskiwał sprawność aby chwile później z powrotem ją stracić i tak cyklicznie. Na Chieftecu, żeby system odzyskał płynność musiałem pozbyć się obciążenia.

Przebiegi OCCT (na +12v rozrysowałem kiedy system stabilny kiedy nie. Momenty zacięcia trwały około 5 sekund może troszkę więcej):


Kolega zasugerował mi, że może być padnięty zespół regulowania napięcia na płycie głównej, ale niestety nie mam możliwości sprawdzić kondensatorów bo to są te takie w blaszanej obudowie. Biorę pod uwagę jeszcze to że ten nowiutki modecom jest tak kiepski, że to może być dalej wina zasilacza. Piszę do was z prośbą o pomoc i dobrą radę odnośnie przyczyny takiego zachowania.

Pozdrawiam
invincible

Edit:
Zapomniałem dodać, że na chieftec'u okresowo bardzo często (raz, dwa razy dziennie) a czasami prawie w ogóle, zdarzało się, że komputer się nagle wyłączał. Przeważnie podczas pierwszego włączenia a gdy zdarzało się to w trakcie pracy nie było reguły. Dodam, że pewnego razu chieftec prawdopodobnie został mocno przegrzany. Czy niestabilna praca zasilacza mogła spowodować dalsze uszkodzenia np. na płycie głównej, które teraz tak wpływają na pracę komputera?

Rozumiem z opisu, że pasty pod procesorem, chipsetem nie wymieniałeś?
Zasilacza w środku nie sprawdzałeś na obecność spuchniętych kondensatorów?

Pasta procka wymieniona jakieś 2 miesiące temu. Nic nie grzeje się bardziej niż powinno. Temperatury z czujników na płycie głównej nie przekraczają 65 stopni pod obciążeniem. Do chieftec'a zaglądałem po tym jak prawdopodobnie się przegrzał, nic szczególnego nie zwróciło mojej uwagi, ale na wszelki wypadek sprawdzę jeszcze jutro.

Przede wszystkim test ma trwać 10-15 minut a nie 50 sekund!
Tak krótki test jest bezużyteczny.

Problem w tym, że dłuższy test kończy się bluescreen'em albo zawieszeniem systemu. Po restarcie przebiegi z OCCT są czyste. 50 sekund to najdłuższy jaki udało mi się uzyskać na Modecomie. Na chieftecu nie trwałoby to pewnie dłużej niż 20 sekund -> Około 6 sekund płynnej pracy, napięcie +12 czytane z biosu spada poniżej 11v animacja zaczyna się wieszać, po czym napięcie wzrasta liniowo ale system już nie odzyskuje sprawności.

Więc pożycz sprawny zasilacz i wtedy będziemy dalej rozmawiać.
Jak na razie nie ma o czym. Chyba logiczne, że bez odpowiednich napięć komputer nie będzie poprawnie pracował?

Podstawiony modecom to nówka ze sklepu. Mam rozumieć, że prawdopodobnie także jest uszkodzony? Czy po prostu jest aż tak kiepski?

invincible wrote:

Czy niestabilna praca zasilacza mogła spowodować dalsze uszkodzenia np. na płycie głównej, które teraz tak wpływają na pracę komputera?

Tak. Jaki jest stan kondensatorów na płycie?

invincible wrote:

Podstawiony modecom to nówka ze sklepu. Mam rozumieć, że prawdopodobnie także jest uszkodzony? Czy po prostu jest aż tak kiepski?

Tak. Z pseudozasilaczami może tak być. Zmierz napięcia miernikiem.

invincible wrote:

Modecom Feel

To nie Modecom Carbon. To Feel. Czemu kupiłeś najgorsze badziewie? Innych nie mieli?

Stan wizualny kondensatorów na płycie idealny.
Chieftec'a mierzyłem multimetrem. W stanie "jałowym" 3.36 5.07 11.97 pod obciążeniem 3.3 5.07 11.92 , niestety nie mam sprawnego oscyloskopu żeby sprawdzić czy nie ma nagłego spadku napięcia, który nie byłby widoczny na multimetrze.

Modecom'a pomierzę jutro i dam znać.

Z oscyloskopem daj spokój Zmierz miernikiem tego Feela.
Daj SMART dysku z CrystalDiskInfo.
Czym testowałeś pamięć?

Memtest i screen z crystaldiskinfo



Napięcia modecom'a

Multimetr /// bios
bez obciążenia: 12.4 V /// 12.49 V
Płynna praca pod obciążeniem: 12.25 -> 12.02 /// 12.49->11.5 (pierwszy cykl z zacinką następne 11.7->11.5)
Podczas niestabilności napięcie skacze z powrotem na: 12.25 /// 11.7 i cykl się powtarza kilka razy aż wywala bluescreen'a.

Edit:
niebieski -12v: -11.8V , w stresie maleje do -12.23 i ścina, rośnie do -12.02 i spada z powrotem.

Szary 5v: bez obciążenia 4.58V , pod obciążeniem 4.61V

Rozumiem, że napięcia na szarym wykraczają poza normę i zasilacz nadaje się do reklamacji? Mogę przypuszczać, że to właśnie dalej zasilacz powodował niestabilna pracę?

Szary to sygnał PG
http://web2.murraystate.edu/andy.batts/ps/POWER_OK.HTM
Mierzyłeś jak to wygląda na tym Chieftecu?

P.G. 4.56/55 i na stresie i bez stresu i podczas ścinki

Czyli gdyby to była wina tego napięcia komputer porostu by się restartował i nie dałoby się przywrócić mu stabilności zdejmując obciążenie? Rozumiem, że przy pomocy tego napięcia płyta monitoruje stan zasilacza, jeżeli wybiega poza normy uruchamia proces restartu aby uchronić komponenty przed uszkodzeniem. No ale w moim przypadku jeżeli uda mi się wyłączyć obciążenie zanim nastąpi restart system odzyskuje całkowitą stabilność... Chyba zmienię tą pastę pod prockiem i chipsetem...

Robert B wrote:

jeżeli uda mi się wyłączyć obciążenie zanim nastąpi restart

Na biegu odłączasz urządzenia? Bo nie rozumiem jak "wyłączasz obciążenie"?

Może obciążenie to złe słowo, tu to sie chyba stres nazywa. Podczas zacinania się komp raz na jakiś czas reaguje jeszcze na sygnały z klawiatury więc mogę zamknąć aplikację 3d lub np. test z OCCT poprzez esc. Jak test się zamknie, system wraca do normy.

Procesor się grzeje nadmiernie. Dlaczego wybiórczo dałeś screeny z OCCT?
Podłącz Chiefteca i daj wszystkie.

Tak jak napisałem wcześniej wszystkie temperatury nie przekraczały 65 stopni w OCCT.


Właśnie wymieniam pasty, pod prockiem była świeża, natomiast pod chipsetem to koszmar jakiś, ciężko to nazwać pastą. Skorupka się zrobiła, zaraz poskładam i dam znać czy przyniosło to rezultaty.


EDIT:
Temperatury troszkę mniejsze, sytuacja się powtarza... Pojadę jutro do sklepu, może za dopłatą wymienią mi na lepszy. Kieszeń w portfelu ciasna więc do wyboru mam:
Zasilacz Chieftec GPA-500S8 500W Bulk
Zasilacz Chieftec CTG-450-80P-BULK 450W
Zasilacz Chieftec GPA-450S8 450W Bulk
Zasilacz ModeCom GREEN ENERGY 500W BOX 80+ Bronze ZAS-GE-00-500-ATX-PFC-BOX
Zasilacz Chieftec CTG-500-80P-BULK 500W
Zasilacz Chieftec CTG-500-80P 500W

Reszta z dostępnych w moim przedziale cenowym w tym sklepie jest na czarnej liście zasilaczy. Czy polecacie któryś z tych powyżej?

Przecież to te same screeny co wcześniej! Popatrz na datę i godzinę.
Prosiłem daj wszystkie. Z nowego testu!
Co do kupna to załóż temat w Co kupić a nie tutaj.

Wszystkie z dzisiejszego testu na chieftec'u



Około 20 sekundy testu następują zacinki.

invincible wrote:

Około 20 sekundy testu następują zacinki.

Tyle to i ja widzę patrząc na linię +12V, która jest po prostu tragiczna.
Czy ten Chieftec jest na pewno w 100% sprawny?

Do Chieftec'a nie mam pewności. Na multimetrze te napięcia wyglądają zupełnie inaczej i zawierają się między 11.89 a 12.04 natomiast modecom jest nowy a jego napięcia na multimetrze wahają się między 12.02 a 12.4. Dodam, że na modecom'ie cały proces niestabilności wygląda troszkę inaczej. Przedstawię to na przykładzie animacji z OCCT. Po włączeniu animacji jest ona płynna przez jakieś 20-30 sekund po czym następuje pierwsza ścina trwająca około 5 sekund. Animacja odzyskuje płynność na jakieś 5-10 sekund, następuje druga ścina, animacja odzyskuje płynność i po trzeciej ścince albo system wiesza się całkowicie albo się restartuje. Na Chieftec'u płynna animacja trwa 10-20 sekund i gdy już animacja zacznie się wieszać to nie odzyskuje płynności po kilku sekundach jak na modecom'ie ale ścina się do momentu całkowitego zawieszenia bądź restartu.

Jedyne napięcia jakie są niepokojące na obydwu zasilaczach to P.G. które schodzą poniżej normy ATX.


EDIT:
Podmieniłem kartę graficzną na gigabyte hd6670. Działa, napięcia ledwie co drygają. Stara karta została sprawdzona i w sumie przez "trzecie ucho" zrozumiałem tyle, że miała upalone pamięci i chyba termistor w każdym razie czujnik temperatury.

Temat do zamknięcia. Dziękuję za zaangażowanie