Witam.
Chciałbym się was poradzić odnośnie mojego problemu.
Otóż mam autko Lublin z silnikiem Andori 4CT90 i gdy chcę go odpalić w zimniejszy dzień bardzo długo trzeba kręcić rozrusznikiem.
Gdy jest nawet kilka stopni powyżej zera to już jest problem żeby go za pierwszym razem odpalić a gdy się lekko rozgrzeje odpala od razu, może nawet wał nie zrobi pełnego obrotu.
Wczoraj sprawdzałem świece żarowe i wszystkie równo się rozgrzewają do czerwoności więc są sprawne.
Dodam jeszcze, że od razu po odpaleniu auto puści lekkiego dymka, ale później kompletnie zero dymu nawet pod obciążeniem, oraz silnik jest dosyć słaby.
Jechałem zwykłym 4c90 i wydawało mi się, że lepiej przyśpiesza od mojego.
Szukam jeszcze wartości przy jakich mają rozpylać wtryski ale nie mogę nigdzie znaleźć.
Pozdrawiam i prosił bym o jakiekolwiek podpowiedzi.
Chciałbym się was poradzić odnośnie mojego problemu.
Otóż mam autko Lublin z silnikiem Andori 4CT90 i gdy chcę go odpalić w zimniejszy dzień bardzo długo trzeba kręcić rozrusznikiem.
Gdy jest nawet kilka stopni powyżej zera to już jest problem żeby go za pierwszym razem odpalić a gdy się lekko rozgrzeje odpala od razu, może nawet wał nie zrobi pełnego obrotu.
Wczoraj sprawdzałem świece żarowe i wszystkie równo się rozgrzewają do czerwoności więc są sprawne.
Dodam jeszcze, że od razu po odpaleniu auto puści lekkiego dymka, ale później kompletnie zero dymu nawet pod obciążeniem, oraz silnik jest dosyć słaby.
Jechałem zwykłym 4c90 i wydawało mi się, że lepiej przyśpiesza od mojego.
Szukam jeszcze wartości przy jakich mają rozpylać wtryski ale nie mogę nigdzie znaleźć.
Pozdrawiam i prosił bym o jakiekolwiek podpowiedzi.