transmisja z RS 485 - USB

Witam:)


mam problem z transmisją między rs485 - LTC485s a USB

płytka projektowana była w Eaglu jednak wyjście A i B różnią się pozycją w porównaniu z datasheetem i możliwe, że napięcie i GND również źle zostały podciągnięte do portów A i B, czy tu może leżeć problem w transmisji?



czy rezystor (terminator) konieczny jest w tym przypadku?

poniżej screeny z datasheet i eagla

ksiek90 wrote:

płytka projektowana była w Eaglu jednak wyjście A i B różnią się pozycją w porównaniu z datasheetem

A gdzież panie kochany one ci się różnią ??? no w czym ??? przyjrzałeś się sam dokładnie tym dwóm rysunkom które pokazałeś ???? ŻADNEJ różnicy tam nie ma patrz pan na numery pinów (eagle) a nie na kolejność na rysunku.

A myślę, że ciężko ci dostrzec te różnice bo dosyć osobliwie rysujesz schemat - wszystko włazi na siebie i zasłania .... polecam szczerze zajrzeć do tego kursu video eagla: LINK

1. Z tego co widzę w karcie LTC485S jest zasilany z 5V a nie z 3.
2. Linię A polaryzuje się do +, a linię B do masy. Ty masz to na odwrót. I daj tam rezystory ok. 500ohm a nie 10k.
3. Terminator nie zaszkodzi.

A tak w ogóle to masz problem z komunikacją z USB. Tylko że nic o tym nie wspomniałeś..
A co do terminatorów i podciągania linii to jest kwestia na osobny temat

dziękuję za odpowiedzi elementy podłączane były wg schematu z eagla, więc dlatego porty A, B są odwrotnie spolaryzowane.... o to wszystko się rozchodziło
dodatkowo doszedł problem niedokładnego dolutowanie jednej z nóżki

czy polaryzacja pinów A i B jest konieczna?

Bez polaryzacji raz może działać a raz nie. W RS485 z reguły wszystkie urządzenia są w stanie nasłuchu (odbioru). Linie są zwolnione i wtedy może dość do stanów nieustalonych. A to z kolei powoduje problemy z transmisją. Podciągnięcie ich eliminuje tą wadę. Sprawdzone w praktyce
Tylko pamiętaj, że sieć musi być spolaryzowana w jednym miejscu a nie w każdym urządzeniu.