Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Proszę o weryfikację instalacji elektrycznej- obiekt/kurnik.

Wojtek_MM 11 Dec 2012 04:59 4659 7
  • #1
    Wojtek_MM
    Level 9  
    Witam!

    Mili Państwo potrzebuje porady oraz oceny schematu a raczej amatorskiego rysunku instalacji elektrycznej.

    Jakiś czas temu przejąłem gosp. rolne rodziców.
    Nieustannie staram się podnosić jego jakość, wyposażenie, oraz dostosowanie do wymogów... głównie własna pracą, działaniami.

    Posiadam obiekt/ kurnik o długości 60m i szerokości 20m. Dokładniej jest to stary budynek o szer ok 8metrów z dobudowaną większą częścią w 1998 r tworzący teraz całość.
    Starsza część sięga lat 60-tych. Instalacja elektryczna była przerabiana adekwatnie do wzrostu wyposażenia oraz mijających lat.
    Mimo, że była tworzona przez elektryków moim zdaniem jest w opłakanym stanie (uszkodzone puszki, plątanina, niedokręcone kable i długo by jeszcze wymieniać...).
    Dla własnego bezpieczeństwa oraz zwierząt (hoduję tam drób mięsny- 13 tys sztuk). Chce dokonać jej remontu. Mam zamiar wykonać to samodzielnie z racji tego że mam już dość papraków z kwitami, którzy do tej pory zajmowali się tym bez przyłożenia się do pracy "bo przecież to nie dom!"
    Chcę montaż przewodów, gniazd, bezpieczników wykonać samemu z Waszą pomocą i radami a na koniec ewentualnie wezwać konkretnego elektryka który to sprawdzi.
    Nie da rady opisać jak teraz wygląda ta instalacja... jednak narysowałem schemat zamierzonej i proszę o jego ocenę oraz sugestię rady i zmiany jeśli potrzeba.
    Opis instalacji:
    Zasilanie od słupa dochodzi do domu, następnie są bezpieczniki (porcelanowe), dalej idzie do rozdzielni (także w tym domu) z bezpiecznikami, następnie do kolejnego domu (i tu również bezpieczniki i rozdzielnia), a następnie do kurnika 4 żyły- 3 fazy oraz N.
    Na rysunku jest 9 linii...
    1- zasila oświetlenie mniejszej części- aktualnie 8 żarówek 75 W (chciałbym zamienić na jarzeniowe lub inne oszczędne- odporne na wilgoć, temperaturę i pyły- może jakieś propozycję?) oraz 2 żarówki 75 W i 100 W halogen na zewnątrz.
    2- zasila gniazda, które będą używane tylko po zakończeniu wstawu, czyli gdy nie będą pracowały żadne wentylatory, silniki, oświetlenie praktycznie też nie), zasila również oświetlenie pomocnicze,
    które będzie używane tylko podczas ładunku drobiu przez 3 godziny i żarówki będą zapalane osobno+ żarówka 100 W na zewnątrz.
    3- zasila 5 wentylatorów 0,44 kW każdy. są one załączane w dwóch-trzech ostatnich tygodniach wstawu (pracują 24/h).
    4- zasila 3 wentylatory j.w przez 5 tygodni (praca 24/h) załączane pokoleji zależnie od potrzeby.
    5 i 6 -zasilenie oświetlenia na nowszej części 12 lamp jarzeniowych 1x36 W z możliwością zapalania połowy.
    7- zasilanie silników 3-fazowych 1- napęd paszociągu (praca 4 godz dziennie) oraz silnik zasypu (żmijki) (2 godz dziennie) każdy silnik 1,1 kW, Gniazdo również jest używane w czasie opałów do dodatkowego wentylatora również 1.1kW.
    8 i 9- neutralne przewody silników i reszt elektryki - czy należy je rozdzielać, czy należy dawać bezpiecznik na przewód neutralny?
    Celowo nie naznaczyłem przewodu bezpieczeństwa, bo aktualnie w ogóle nic takiego nie ma! I moje pytanie, jak to teraz należy wykonać? Niektórzy mówią, że nie trzeba, że wystarczy podpiąć się pod neutralny, ale jakoś nie przekonują mnie teorię i proszę o wyjaśnienie tej kwestii.
    Proszę o weryfikację instalacji elektrycznej- obiekt/kurnik.
    Kolejne pytania:
    Jak zabezpieczyć teraz tą instalację?
    Jaki bezpiecznik na dana linię? Jakiej wielkości aby wytrzymywał obciążenia?
    Jakiej grubości przewody należy użyć na danych liniach?
    Jak wyżej proszę o weryfikację.
  • #2
    andrefff
    Level 36  
    Kolego, plany masz ambitne, ale jedyne co Ci mogę doradzić, to wizyta u projektanta. I przypuszczam, że innej odpowiedzi tu nie otrzymasz.
  • #3
    adam 660
    Level 15  
    Nie na koniec, ale na początek wezwać elektryka żeby to zobaczył i powiedział co i jak zrobić , bo widząc po pytaniach ( czy należy dawać bezpiecznik na przewód neutralny? ) sam tego nie zrobisz.
  • #4
    KonradGatek
    Level 28  
    Wojtek_MM wrote:
    Dla własnego bezpieczeństwa oraz zwierząt (hoduję tam drób mięsny- 13 tys sztuk). Chce dokonać jej remontu. Mam zamiar wykonać to samodzielnie z racji tego że mam już dość papraków z kwitami, którzy do tej pory zajmowali się tym bez przyłożenia się do pracy "bo przecież to nie dom!" Chcę montaż przewodów, gniazd, bezpieczników wykonać samemu z Waszą pomocą i radami a na koniec ewentualnie wezwać konkretnego elektryka który to sprawdzi.
    Nie da rady opisać jak teraz wygląda ta instalacja... jednak narysowałem schemat zamierzonej i proszę o jego ocenę oraz sugestię rady i zmiany jeśli potrzeba.

    Raczej sam nie dasz rady tego zrobić, sądząc po pytaniach. 13.000 kuraków to nie mala ilość, nie jest to przydomowy kurnik do jajek dla wnusia, ale hodowla przemysłowa.
    W takich obiektach wykonuje się instalacje w sposób specjalny, są od dawna na to normy, m.in sławna PN-E-05009-705:1991 Instalacje elektryczne w obiektach budowlanych. Instalacje elektryczne w gospodarstwach rolniczych i ogrodniczych oraz jej tzw. aktualizacje PN-HD 60364-7-705 Instalacje elektryczne niskiego napięcia. Część 7-705: Wymagania dotyczące specjalnych instalacji lub lokalizacji. Gospodarstwa rolnicze i ogrodnicze.
    Nawet jeżeli weźmiesz tzw. projektanta/wykonawcę z tzw. uprawnieniami budowlanymi, za tzw. cenę 100%, to się nie dziw, że mam już dość papraków z kwitami, którzy do tej pory zajmowali się tym bez przyłożenia się do pracy "bo przecież to nie dom!". A jeżeli chcesz by było dobrze, to niestety musisz zapłacić za czyjąś wiedzę i lata spędzone na nauce. Dlatego możesz podpisać umowę z projektantem/wykonawcą w taki sposób, aby odpowiadał finansowo za swoje błędy, czyli płacił za to czego nie doprojektował lub zaprojektował/wykonał źle. I paproki odpadają.
    Policz sobie ile wynoszą Twoje "oszczędności" w stosunku do produkcji. I tego co się może stać. Na przykład: pożar. Uwędziło się 13.000 kur, a obiekt jest do całkowitego remontu. Idziesz do ubezpieczyciela. A ten chce jakiś projekt instalacji elektrycznej. Ty na to że nie masz. No to pomiary okresowe. No też zaoszczędziłem na pomiarach. No to ubezpieczyciel podejrzewa że spaliło się od nieprawdłowo wykonanej i konserwowanej instalacji. I nie chce wypłacić odszkodowania. Lamentujesz: jacy to ubezpieczyciele są niepolscy, jak to polskiego hodowcę gnębią.
    Konrad.
  • #5
    Wojtek_MM
    Level 9  
    Panowie ale większość moich pytań wodzi się z rozmów z "elektrykami" jedni mówią że powinien być "s" na neutralu a inni że nie i bądź tu mądry...

    Mówicie weź firmę nie jakiś tam amatorów elektryków... poszedłem do firmy która zakładała elektrykę w pawilonie u mojego wujka... po krótkiej rozmowie z jednym z właścicieli nie potrafił mi konkretnie odpowiedzieć na moje pytania a na koniec "bo mam głównego elektryka i to on... ble ble"...

    Poza tym na ostatnich dwóch wstawach (4 mies pracy) na czysto dochód z brojlera wyniósł 1800zł i to też powstrzymuję inwestycję.

    Następnie pisałem na forum że jest to mój pomysł na instalację, który chciałem abyście ocenili i wnieśli swoje sugestię. Jestem na tyle zdolny manualnie że potrafię zamontować przewody, lampy, gniazda, puszki itp wg schematu a jak pisałem na koniec wezwę "droższego" specjalistę który to wszystko pomierzy, sprawdzi aby nie była to tylko moja nie fachowa amatorska praca...

    Ale też chciałbym wiedzieć jak to ma naprawdę wyglądać i czego wymagać podczas prac a nie tylko wydać kasę a potem "ścigać" o poprawki lub mieć placebo że jak coś się stanie to elektryk ponosi odpowiedzialność- marny to dla mnie spokój głowy bo wiem jak to w tym kraju się z reguły odbywa.

    Rozumiem że wszyscy piszecie to ze zdrowego rozsądku ale proszę weźcie pod uwagę co piszę i pomóżcie zamiast od razu skreślać temat...

    Faktycznie pytań mam dużo, ale po to chyba jest te forum i też nie wstydzę się tego że czegoś nie wiem lub nie jestem pewien, ale nie robię z tego powodu z siebie jakiegoś nieudacznika co nawet gniazda nie potrafi zmienić... każdy nie jest specjalistą we wszystkich dziedzinach i szuka wiedzy aby się rozwijać i mieć większą wiedzą nie tylko w swojej profesji.

    andrefff mieszkamy " nie daleko siebie" także tu moje pytanie czy jest możliwość Twojej pomocy odpłatnie w dziedzinie oceny stanu faktycznego, pomiarów itp.??? Jeśli tak proszę wiadomość na skrzynkę.

    Pozdrawiam!
  • #6
    KonradGatek
    Level 28  
    Wojtek_MM wrote:
    Panowie ale większość moich pytań wodzi się z rozmów z "elektrykami" jedni mówią że powinien być "s" na neutralu a inni że nie i bądź tu mądry...

    A bądź tu mądry - bo tu mówią o różnych sieciach.

    Wojtek_MM wrote:
    Mówicie weź firmę nie jakiś tam amatorów elektryków... poszedłem do firmy która zakładała elektrykę w pawilonie u mojego wujka... po krótkiej rozmowie z jednym z właścicieli nie potrafił mi konkretnie odpowiedzieć na moje pytania a na koniec "bo mam głównego elektryka i to on... ble ble"...

    Prawidłowo. Nikt nie będzie mówił komuś, na czym może zarobić. Od takiego, to możesz jedynie wymagać, żeby Ci podał cenę za zrobienie projektu, wykonanie go i pomiary.
    Wojtek_MM wrote:
    Następnie pisałem na forum że jest to mój pomysł na instalację, który chciałem abyście ocenili i wnieśli swoje sugestię. Jestem na tyle zdolny manualnie że potrafię zamontować przewody, lampy, gniazda, puszki itp wg schematu a jak pisałem na koniec chciałbym wezwę specjalistę który to wszystko pomierzy, sprawdzi aby nie była to tylko moja nie fachowa amatorska praca...

    A jeżeli źle położysz przewody, albo źle podłączysz (np. nie zachowując IP), to będziesz to wszystko zrywał, czy "elektryk" będzie po to, żeby poprosił instalację, by dała słowo honoru i się nie zepsuła? A jak zapomnisz o kabelku, to będziesz jeszcze raz kuł czy dasz po wierzchu?
    Wojtek_MM wrote:
    Rozumiem że wszyscy piszecie to ze zdrowego rozsądku ale proszę weźcie pod uwagę co piszę i pomóżcie zamiast od razu skreślać temat...

    Nie skreślam tematu. Chcę Ci uświadomić, że instalacja i elektryka jest czymś więcej niż "żarówka się pali, więc jest dobrze". Nie każdy ją wykona dobrze. A w szczególności bez przygotowania teoretycznego.
    Wojtek_MM wrote:
    (...) nie robię z tego powodu z siebie jakiegoś nieudacznika co nawet gniazda nie potrafi zmienić...

    Wymiana gniazda to nie włożenie trzech kabelków, ale także wiedza jakiego gniazda użyć i jak prawidłowo je zamontować, np. ze względu na szczególne warunki w kurniku.
    Wojtek_MM wrote:
    każdy nie jest specjalistą we wszystkich dziedzinach i szuka wiedzy aby się rozwijać i mieć większą wiedzą nie tylko w swojej profesji.

    Rozwijać się można, ale to wymaga wielu godzin (lat) nauki. Nie uda się tego streścić w jednym-dwóch postach.
    U nas każdy jest specjalistą od wszystkiego. Na przykład mamy wielu specjalistów od badania wypadków lotniczych. Ukończyli oni korespondencyjne kursy radiowo-telewizyjne.


    Konrad.
  • #7
    Wojtek_MM
    Level 9  
    KonradGatek wrote:
    A bądź tu mądry - bo tu mówią o różnych sieciach.


    ... tak tylko że to było odpowiedzi typu "do sr..." Ci bo tam i tak faza nie idzie... prawdziwie adekwatne do wiedzy pewnie...

    KonradGatek wrote:
    Prawidłowo. Nikt nie będzie mówił komuś, na czym może zarobić. Od takiego, to możesz jedynie wymagać, żeby Ci podał cenę za zrobienie projektu, wykonanie go i pomiary.


    Nie uważam... skoro zadaje jakieś pytanie z dziedziny (nie chodzi o przedstawienie gotowego rozwiązania) a koleś się pląta bo by chciał ale nie jest pewien... to tylko znowu uświadamia mnie na czym polega system fachowości po wejściu do Unii i otrzymania dotacji na rozwoje działalności gdzie w budownictwie patyrak co 3 razy trzymał kielnie w ręce remontuje, buduje domy bo ma dobrą gadkę a zatrudnia kolejnych patyraków bardziej kumatych niż on sam ale nie na tyle żeby samemu ruszyć i interes się kręci i tak w trybie loterii zarabia na mnie 2 "fachowców" za robotę wartą połowę tej stawki. Pare lat temu prawdziwy murarz by ożenił takiego i innego z łopatą na parę lat za 3zł za godzine pracy...

    Jest wiele dziedzin tak rozwiniętych aktualnie... wacha się to zapotrzebowaniem... jest zapotrzebowanie, są pieniądze więc takiemu szefowi warto zatrudnić dobrych elektryków którzy robią robotę i wszyscy sa zadowoleni, jednak gdy jest okresowe załamanie płaca się obniża i oni odchodzą a na szefa musi ktoś robic w tym okresie więc dobzi będą też "piekarze"...

    KonradGatek wrote:
    A jeżeli źle położysz przewody, albo źle podłączysz (np. nie zachowując IP), to będziesz to wszystko zrywał, czy "elektryk" będzie po to, żeby poprosił instalację, by dała słowo honoru i się nie zepsuła? A jak zapomnisz o kabelku, to będziesz jeszcze raz kuł czy dasz po wierzchu?


    Po to rysowałem samodzielnie schemat który rozumiem i z waszą pomocą uważam że można by go prawidłowo wykonać. Wile rzeczy robię i robiłem samodzielnie a w kwestii elektryki wiem że nie ma miejsca na błędy i niechlujstwo.

    BTW Instalacja jest nad tynkowa.

    KonradGatek wrote:
    Nie skreślam tematu. Chcę Ci uświadomić, że instalacja i elektryka jest czymś więcej niż "żarówka się pali, więc jest dobrze". Nie każdy ją wykona dobrze...
    Wymiana gniazda to nie włożenie trzech kabelków, ale także wiedza jakiego gniazda użyć i jak prawidłowo je zamontować, np. ze względu na szczególne warunki w kurniku.
    U nas każdy jest specjalistą od wszystkiego. Na przykład mamy wielu specjalistów od badania wypadków lotniczych. Ukończyli oni korespondencyjne kursy radiowo-telewizyjne....


    Idąc tym tropem jako mechanik samochodowy śmiało mogę stwierdzić, że każdy kto samodzielnie dokręcał koło w samochodzie jest samobójca!!!

    Ponieważ:

    -śruby są praktycznie jedynym elementem przytwierdzającym obręcz koła do pojazdu...
    -samodzielnie nie jesteśmy w stanie tego wykonać ponieważ... nie mamy wyczucia momentu w rękach z jakim powinna być dokręcona śruba... jeśli mamy nawet klucz dynamometryczny istnieje możliwość błędu pomiarowego, musimy zakupić drugi wzorcowy homologowany... ale to na nic bo nie jesteśmy w stanie ocenić zmęczenia materiału, jego zmian strukturalnych w czasie i pracy do tego potrzebna jest wieloletnia nauka, praca w dziedzinie metalurgii, materiałoznawstwa, obórki metali, mechaniki, dynamiki... !

    W konsekwencji brak takiej wiedzy i praktyki prowadzi i tak do nie prawidłowego dokręcenia nakrętki/ śruby co przekłada się na możliwość urwania się obręczy!! Zabijecie siebie, swoich bliskich i innych uczestników drogi a w najlepszym wypadku stracicie tylko zdrowie lub samochód!!

    Tylko renomowane serwisy mogą się tym zająć oczywiście nie za darmo!

    ... robiłem w takich parę lat i od tamtej pory tylko samodzielnie dokręcam sobie koła i wykonuje możliwie wszystkie naprawy bo ta fachowa wiedza, umiejętności osób tam pracujących jest na tyle rzeczywista ja u cukiernika z zainteresowaniem motoryzacyjnym... jednak placebo działa i klientów nie brakuje :D
  • #8
    KonradGatek
    Level 28  
    Wojtek_MM wrote:
    Nie uważam... skoro zadaje jakieś pytanie z dziedziny (nie chodzi o przedstawienie gotowego rozwiązania) a koleś się pląta bo by chciał ale nie jest pewien... to tylko znowu uświadamia mnie na czym polega system fachowości po wejściu do Unii i otrzymania dotacji na rozwoje działalności gdzie w budownictwie patyrak co 3 razy trzymał kielnie w ręce remontuje, buduje domy bo ma dobrą gadkę a zatrudnia kolejnych patyraków bardziej kumatych niż on sam ale nie na tyle żeby samemu ruszyć i interes się kręci i tak w trybie loterii zarabia na mnie 2 "fachowców" za robotę wartą połowę tej stawki. Pare lat temu prawdziwy murarz by ożenił takiego i innego z łopatą na parę lat za 3zł za godzine pracy...

    Niestety masz rację. Ale to nie jest kwestia UE, tylko Polski tumiwisizm, i tak za to nie odpowiadam. W cywilizowanym kraju po wykonanej nieprawidłowo pracy musiałby taki biznesment zapłacić 10x tyle kary. I natychmiast zwinął działalność.
    W Twojej branży jest podobnie: Biznesmen kupuje kuraka z fermy za pół ceny, a miastowym mówi, że to wiejska kura kosztująca 2x tyle co zwykła. Nie kłamie, bo ferma jest we wsi, a nie w mieście. Wszystko legalnie.
    Wojtek_MM wrote:
    Idąc tym tropem jako mechanik samochodowy śmiało mogę stwierdzić, że każdy kto samodzielnie dokręcał koło w samochodzie jest samobójca!!!

    I masz rację. Innym tematem jest to, że na kursie nie uczą dokręcania, a tylko jak zdać egzamin. A klucz (nasadka) z jedną ustawioną wartością momentu nie jest aż taki drogi w porównaniu do ceny auta.
    Sytuacja taka:
    Zmieniasz koło, a ja Ci je dokręcam. Za 1 zł.
    Masz wypadek. Powód: odkręcone koło. Straty i leczenie ocenia się na 100.000 zł.
    Pytanie: kto za to zapłaci?

    Podstawy masz tu: sep.com.pl -> opracowania -> Link i inne.
    Zapoznaj się z normami dotyczącymi wykonania instalacji w obiektach rolniczych. Tam będą ważnie informacje, mi.in. dotyczące połączeń wyrównawczych i prowadzenia przewodów.

    Zapytaj się ubezpieczyciela, czy w przypadku pożaru od tej instalacji elektrycznej (to jest modne) lub porażenia kogoś (pracownika)/kur wypłaci Ci ubezpieczenie. Najlepiej zapytaj się na piśmie.
    Konrad.