Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Jaki mały ekonomiczny samochód do 8tyś?

pytalski159 16 Dec 2012 16:08 20472 20
  • #1
    pytalski159
    Level 10  
    Witam,
    Mam zamiar zakupić samochodzik, który większość swojego życia spędzi w mieście, więc musi być mały i ekonomiczny. Głównie dojazd do pracy, sporadycznie trasa 200km. Zastanawiałem sie nad:
    1.Mazda 323f
    2.Ford Fiesta MkV
    3.Nissan Micra K11
    4.Opel Corsa B

    Wszystkie w wersji 5 drzwiowej i raczej benzyna no i teraz nie wiem który wybrać. Wydaje mi się że najrozsądniejsze są silniki 1,3 bo nie wiele więcej palą od 1,0, a jako że mieszkam w górach jazda będzie przyjemniejsza. Co do Mazdy to z tego co wyczytałem 1,6 cieszy się najlepszą opinią tylko spalanie na poziomie 8-9 litrów mnie trochę przeraża. Proszę o opinie na temat tych samochodów, jak wygląda sprawa dostępności i ceny części,awaryjność, ewentualne kłopoty z korozją, zużycie paliwa i ogólne wrażenie z samochodu.
    Żeby jazda była jeszcze bardziej ekonomiczna planuję założyć instalację lpg więc proszę o informację jak te samochody radzą sobie na gazie no i jaka jest różnica w porównaniu z benzynom w prowadzeniu jak i spalaniu
    Budżet jaki dysponuję to 10tyś na samochód +lpg, jednak wolał bym zakpić samochód bez gazu, a dopiero później założyć wiec na samo autko jakieś 8tyś
  • #2
    jerry1960
    Level 36  
    Rozważ jeszcze Fiat Punto II z silnikiem 1,2 lub 1,4 lub Toyotę Yaris z silnikiem 1,0.
  • #3
    pytalski159
    Level 10  
    Punto raczej nie. Miałem Fiata Uno 1,4 i powiem że jeżeli chodzi o silnik to zero problemów, i pewnie jeździł bym nim nadal gdyby nie rdza która doszczętnie zjadła podłogę. Zaobserwowałem że większość fiatów ma ten problem więc Punto odpada. Co do Yaris to nie za bardzo podoba mi się to auto, po za tym nie wiem czy centralnie umieszczone zegary nie będą mi przeszkadzać, nie wiem jak wygląda sprawa awaryjności. Najbardziej skłonny był bym wybrać coś z tych co wymieniłem tylko nie wiem jak poszczególne wychodzą ze sobą w zestawieniu odnośnie tego o czym pisałem i który z nich będzie najlepszym wyjściem.
  • #4
    arekb81
    Level 28  
    Do jazdy w górach wszelkie samochody z silnikami poniżej 1,4 moim zdaniem się nie nadają, dodatkowo w połączeniu z LPG. Silnik o mniejszej pojemności w górach zużyje więcej paliwa, bo trzeba będzie go trzymać na wysokich obrotach, żeby pod górkę podjechać.

    Nissan Micra k11. Dużo rdzy, za słabe silniki, pod górę tylko z kierowcą ledwo jedzie. Ciasny w środku, drogie części, ale mało awaryjny.

    Opel corsa - rdza i bardzo duża usterkowość (silnik i osprzęt), usterki zazwyczaj problematyczne i mechanicy połowę tego co pod maską wymieniają, a usterka jest nadal.

    Fiesta może być, ale rdza ją lubi.

    Mazda 323F - miałem 5 lat rok `93. Z rdzą nie ma żadnych problemów. Usterki: wycieki spod pokrywy zaworów i spod aparatu zapłonowego, sprzęgło przy 220 tys. km, chłodnica, wycieki ze skrzyni biegów (uszczelniacze półosi). Części eksploatacyjne nadal dostępne bez problemów. Zawieszenie wytrzymałe. Samochód dwa lata temu sprzedany znajomemu, dzisiaj ponad 300 tys. na liczniku, nadal nie wystąpiła żadna usterka unieruchamiająca samochód. Zużycie paliwa na trasie 6,5-7 l. Miasto 8,5-10l. Głośno w środku powyżej 120 km/h. Siedzi się nisko i samochody z przeciwka oślepiają.
  • #5
    pytalski159
    Level 10  
    Myslę że do jazdy po mieście silniki tej pojemności powinny wystarczyć. Piszą że mieszkam w gorach miałem namysli że nawet w mieście trzeba jechać pod górę ale nie są to straszne nachylenia, myslę że 1.0 spokojnie da radę. Jednak poza miastem jest sporo podjazdow. Uno 1.4 spokojnie dawalo sobie radę wiec nie będzie problemu. Czekam na opinie innych ktore auto bedzie najlepsze.
  • #6
    wichurewicz
    Level 25  
    Najlepsze będzie to w najlepszym stanie technicznym.
  • #7
    piotras-scrambler
    Level 12  
    Dlaczego upierasz się przy benzynie, nie lepiej było by kupić małego diesla? Koniecznie musi być samochód pięciodrzwiowy??

    Ja polecam Ci coś czego nie masz na liście: vw lupo, seat arosa z silnikiem 1,7 SDI. Małe zwinne, duży moment obrotowy w porównaniu do Twoich konkurentów. Prosta jednostka napędowa bez turbiny przy prawidłowej eksploatacji jest praktycznie bezawaryjna. Za 8000 zł kupisz egzemplarz w świetnym stanie.

    Dodano po 1 [minuty]:

    I nie trzeba przerabiać na gaz :)
  • #8
    wichurewicz
    Level 25  
    Diesel do miasta jest bez sensu, poza tym kultura pracy tego 1.7 SDI jest powalająco niska.
  • #9
    piotras-scrambler
    Level 12  
    wichurewicz wrote:
    Diesel do miasta jest bez sensu, poza tym kultura pracy tego 1.7 SDI jest powalająco niska.


    lupo i arosa to typowo miejskie samochody, 1,7 jest czterocylindrowy pracuje bardzo równo, może jechałeś 1,4 który ma trzy cylindry to się zgodzę, że klepie niesamowicie i ma silne wibracje.

    Benzyna w gazie tym bardziej nie nadaje się na krótkie odcinki, jak nie złapie temperatury to i tak chodzi na benzynie.
  • #10
    pytalski159
    Level 10  
    Autko musi byc 5 drzwiowe, chodzi o wygode. Przerabialem juz 3 drzwiowe i bylo to uciazliwe, a nawet z czasem zaczelo mnie denerwowac. Nie upieram sie przy benzynie jednak podobno diesel jest dobry na dluzsze trasy i przy przebiegach ponad 15tys, a to autko tyle napewno nie zrobi. Do dalekich tras mam passata 1,9 tdi, a to ma byc na zakupy, dojechac do pracy czy za miasto ze znajomymi. Sklanialem sie ku benzynie+lpg w zwiazku z oszczedna jazda. To auto ma byc przede wszystkim tanie w utrzymaniu
  • #11
    andrzej lukaszewicz
    Level 40  
    Suzuki wagon, swift, mazda demio, mitsubischi space star, wszystkie w benzynie 1,0- 1,5L najlepiej 16V, żadnego diesla. Japońskie małe motorki naprawdę sa dobre, a fiesta, czy corsa wcale mało nie palą. Unikaj corsy z 1,0 12V.
    Podałem wcale nie takie małe auta,( do auta miejskiego moim zdaniem musi wejść trochę wiecej niz kierowca...) a z rozsądnym spalaniem.
    Nowoczesny gaz do małego silnika - jak najbardziej. Szybko sie nagrzewa i po kilometrze jedziesz na LPG. Mój samochód (2,0 16V) nagrzewa sie z -10 na zewnątrz do załączenia na LPG po 1 km jazdy.
  • #12
    zed71
    Level 23  
    jezeli chcesz tanio jezdzić rozważ też :
    daewoo lanos 1,5 lub 1,6
    chevrolet lacetti 1,6
    chevrolet kalos lub aveo (ten sam samochod ale inna nazwa) 1,2 72km lub 1,4 83km
    najlepszy byłby aveo- ma prosty silnik (regulacja zaworów jak w maluchu- sruba i nakrętka) i bardzo dobrze sprawuje sie na lpg
    lanos to oddzielna sprawa- calkowity brak "prestiżu ale bardzo tania konstrukcja i "kazdy kowal to naprawi) taka maszynka do jezdzenia
  • #13
    Anonymous
    Anonymous  
  • #14
    zed71
    Level 23  
    karol_85 wrote:
    Jak chcesz kupić z gazem to musisz być świadomy tego, że taki silnik po kilku latach zaczyna szwankować.

    Jeździłem już kilkoma samochodami z gazem, a to się rozregulował i palił 15l gazu, nie chciał palić jak był zimny, na benzynie już w ogóle nie chciał odpalać albo zaczynał nierówno chodzić. Do tego dochodzą droższe opłaty, mniejszy bagażnik oraz konieczność tankowania dwóch paliw.

    tak sie składa że również miałem kilka samochodów z lpg (w sumie ok 600 kkm na lpg) - i w zadnym nie miałem kłopotów. wszystko sprowadza się do regularnego przeglądu i wymiany filtrów i odpowiedniej regulacji instalacji. montaż instalcji lpg powoduje że trzeba ją regularnie serwisowac a nie tylko tankować gaz i potem narzekać że samochód nie chce jezdzić albo coś się psuje. stare porzekadło mówi- jak dbasz tak masz. samochód regularnie serwisowany przez dobrego gazownika (wymiana filtrów i regulacja) bedzie tak samo dobry jak inny bez gazu ;-)
  • #15
    cirrostrato
    Level 38  
    Namieszam w temacie, w rodzinie Mazda626 2.0D kombi 2001r. moja i syna 323C 1.4 oczywiście benzynka, ja jeżdżę TANIEJ (paliwo) a koszty serwisu praktycznie porównywalne. Swoją (pisałem jakiś czas temu) poprzednią 626 2.0D 2000r. sprzedałem (bo po co mi dwie Madzie, syn nie mógł dalej jeździć w Norwegii na Polskim ubezpieczeniu i tablicach a przerejestrowanie absolutnie nieopłacalne) za 7500zł, w kwietniu miała (planowo) wymieniony rozrząd, pompę wody, tarcze, klocki, regenerowany rozrusznik, w dolewki nigdy się nie bawiłem...może więc nie doradzajcie najtańszych i najprostszych wozidełek, na rynku są setki tysięcy używanych pojazdów w cenach coraz bardziej (nieprzyjemnych dla sprzedających) dołujących....
  • #16
    Jap
    Level 29  
    pytalski159 wrote:
    Punto raczej nie. Miałem Fiata Uno 1,4

    Poważnie, zastanów się nad Punciakiem.... To nie to samo co Uniak...
    Punciaki są ocynkowane, i jeśli nie kupisz wersji po crash teście (90% samochodów ściąganych z Niemiec od tzw pana doktora) to nie masz się co martwić o korozję. Mam Punto i (miałem) VW Polo z tego samego roku - wyobraź sobie, że Polo dostał rdzy po 2 zimach pod chmurką. Punto stoi 4ty rok pod chmurką - ani kropli rdzy. Części zamienne tanie. Konsumpcja paliwka z motorem 1,2benzyna na poziomie 6,5l/100km!!! Także jak za taką kasę to jest na prawdę niezła bryka.

    p.s. Miałem jakieś 9 lat temu Corsę B... ba, nawet 2 sztuki (1,2 benzin). Po każdej mówiłem, że to mój ostatni Opel. Kupiłem jeszcze na próbę Vectrę B (miała 6lat) i po niej definitywnie skończyłem z Oplem :) . Znudziło mi się byciem Adamem Słodowym -usterki różnej maści pojawiały się przynajmniej raz w miesiącu. Ba... były bardziej zawodne niż moje pierwsze bryki - Fiaty 126p.
  • #17
    tzok
    Moderator of Cars
    pytalski159 wrote:
    Punto raczej nie. Miałem Fiata Uno 1,4 i powiem że jeżeli chodzi o silnik to zero problemów, i pewnie jeździł bym nim nadal gdyby nie rdza która doszczętnie zjadła podłogę. Zaobserwowałem że większość fiatów ma ten problem więc Punto odpada.
    Uno było ostatnim rdzewiejącym europejskim Fiatem, żadne Punto (może poza Grande) nie miało ponadnormatywnych problemów z korozją (no chyba, że było poskładane z trzech). Jeśli jakieś Fiaty z lat '90 i późniejsze miały problemy z korozją to były to wersje produkowane w Brazylii (jak np. Siena czy Palio). Jeśli któreś z wymienionych aut naprawdę rdzewieje to jest to Corsa, Mazda też z dobrej blachy nie słynie.

    karol_85 wrote:
    Teraz mam polo 6n 1,4l benzynę i nikt mnie nie przekona żeby go przerobić na gaz. Auto ma przejechane prawie 200tys km i działa idealnie. Co z tego że w mieście pali mi w zimie 8l (jeżdżę krótkie trasy bo do pracy mam 4 km).
    Mam taką Polówkę, jeśli chodzi o komfort jazdy i prowadzenie to w porównaniu z Punto I (II nie prowadziłem na dłuższej trasie więc trudno mi się odnieść ale to niemal to samo zawieszenie) jest rewelacja ale spalić potrafi nawet i 9l/100km (ale Punto 75 też potrafiło)... no i niestety brak ocynku.

    Choć zakup zupełnie nieopłacalny to jeśli chodzi o spalanie to nic nie pobije Punta IIFL/Pandy z silnikiem 1.3MJ albo Polo IV z silnikiem 1.9SDI.
  • #18
    Jap
    Level 29  
    co do prowadzenia POLO to zgodzę się z tzok. Maleństwo PRZEPIĘKNIE się trzyma drogi, bardzo dobry układ kierowniczy i zawieszenie. Do tej pory nie trafiłem na inne małe autko, którym tak świetnie i pewnie się jeździ. Wręcz się w nim zakochałem, choć była to jednostka 1.0MPI czyli jakieś 55KM, ale full możliwy wypas wewnątrz. Spalał ok 5,5l/100km. Jak mu dałem popalić to zamykał się w 7l/100km a i 175km/h wyciągał. Gdyby nie rdza na rancie drzwi stałby pod oknem jako auto rezerwowe....
    Jaki mały ekonomiczny samochód do 8tyś?
    Ale ogólnie powyższy silnik nie cieszy się dobrymi opiniami - podobno zamarza odma. Ale silniki MPI miały mniejsze spalanie przy lepszej mocy / momencie obrotowym.
  • #19
    tzok
    Moderator of Cars
    1.4MPI ma 60KM i pali więcej ale jak na te 60KM "chodzi jak rakieta". Ten silnik też miał problemy z zamarzającą odmą. To stare silniki o bardzo zbliżonej konstrukcji. Z minusów to dość toporne (i skrzypiące) wnętrze i mało precyzyjne sterownie przepustnicą (zmienny skok jałowy pedału przyśpieszenia w zależności od temperatury silnika). Te silniki też lubiły olej.
  • #20
    Jap
    Level 29  
    potwierdzam... 1.0MPI też lubiał sobie chlapnąć - ale w dużej mierze zależało od stylu jazdy. Tak czy siak ogólnie byłem ZADOWOLONY z minibolida. W końcu to technologia 13sto letnia...
  • #21
    idea-ziom
    Level 14  
    zed71 wrote:
    karol_85 wrote:
    Jak chcesz kupić z gazem to musisz być świadomy tego, że taki silnik po kilku latach zaczyna szwankować.

    Jeździłem już kilkoma samochodami z gazem, a to się rozregulował i palił 15l gazu, nie chciał palić jak był zimny, na benzynie już w ogóle nie chciał odpalać albo zaczynał nierówno chodzić. Do tego dochodzą droższe opłaty, mniejszy bagażnik oraz konieczność tankowania dwóch paliw.

    tak sie składa że również miałem kilka samochodów z lpg (w sumie ok 600 kkm na lpg) - i w zadnym nie miałem kłopotów. wszystko sprowadza się do regularnego przeglądu i wymiany filtrów i odpowiedniej regulacji instalacji. montaż instalcji lpg powoduje że trzeba ją regularnie serwisowac a nie tylko tankować gaz i potem narzekać że samochód nie chce jezdzić albo coś się psuje. stare porzekadło mówi- jak dbasz tak masz. samochód regularnie serwisowany przez dobrego gazownika (wymiana filtrów i regulacja) bedzie tak samo dobry jak inny bez gazu ;-)

    Zgadzam się z użytkownikiem powyżej mam dwa auta na lpg astre F 1,4 kupiłem to założyłem LPG i już zrobiłem 110 tys i zero problemów drugie auto mam bmw e46 z lpg i zrobiłem już 30 tys i też zero problemów tylko ważny dobry gazownik i dbanie o wymianę filtrów.Wiadomo z LPG są trochę wyższe koszty tutaj masz kalkulator opłacalności lpg
    http://gazeo.pl/lpg/kalkulator-lpg-gazu.html?gclid=CK6xlo3-vbQCFcVY3godNmUAMA
    czasami jak ktoś mało jeździ to nie opłaca się gazu zakładać chyba że 2 gen bo sekwencja musi się nagrzać zanim się przełączy.Dlatego też ja mam dwa auta jednym jeżdżę do pracy bo od razu na lpg a że mam niedaleko to w bmw nawet by nie zdążyło się przełączyć na LPG.

    Ja ze swojej strony bym polecał Astrę G w miarę niezawodne auto i części tanie a co do punto to opisywanego powyżej to napiszę że fiat ma drogie części prowadzę sklep z częściami i do fiatów części nie są takie tanie ja do opla np.