Sterownik BLDC na ATmega32

Witam,

jestem na etapie pisania pracy inżynierskiej i jednym z moich zadań jest stworzenie sterownika BLDC służącego do napędzania silnika roweru elektrycznego (silnik crystalyte 408). Mam gotowy schemat ideowy i chciałbym prosić o sprawdzenie, krytykę oraz ewentualne porady i sugestie. Szczególnie pod względem złożenia tego do kupy na projekcie PCB, ponieważ jest to pierwszy układ który tworzę, którego nie sklecę po prostu na płytce stykowej i jest to dla mnie ewidentnie rzut na głęboką wodę. Załączam schemat w Altium-ie. Do sterownika dochodzi jeszcze przetwornik prądu LEM 25 NP którego brakuje na schemacie oraz dwie przetwornice stepdown (5V 0.5A, 15V 2A).

Pozdrawiam

Edit: Dorzucam .pdf powinno być łatwiej dostepne.

Sądzisz że każdy dysponuje tym programem? Optymista
Wrzuć jako plik graficzny.


EDIT: (po dodaniu PDF)

1. jeden wspólny kondensator przeciwzakłóceniowy C7 dla wszystkich pinów mikrokontrolera, w dodatku 1000-krotnie za mały (dotyczy także pozostałych): http://mikrokontrolery.blogspot.com/2011/04/zasilanie-mikrokontrolera.html

2. Czy pin RESET będziesz podciągał programowo do Vcc? Jeżeli nie to daj rezystor 10k: http://mikrokontrolery.blogspot.com/2011/04/minimalne-podlaczanie-pinow.html

3. Kondensator na pinie RESET, w Twoim projekcie dobrze jest zastosować. Ale nie 100pF tylko 100nF, ale trzeba brać pod uwagę, że może uniemożliwić programowanie. Daj sobie jakąś zworkę by go móc odłączyć na ten czas.

4. 100pF przy kwarcu? Skąd ta wartość? Zaglądałeś do datasheet mikrokontrolera?


EDIT 2:
A co to za połączenie +15V z GND_15? Będzie dym
Źle podłączyłeś GND_15 - nie z tej strony dolnego kondensatora.

Generalnie masz 3 różne masy (GND_5, GND_15 i GND_BAT) - czy planujesz je połączyć?