Włącz sobie test DRC w edytorze płytek drukowanych Board, a znajdzie trochę błędów. Między innymi są to zbyt małe odległości (clearance) między niektórymi obiektami na płytce, jak na przykład zbyt mała odległość między polem lutowniczym rezystora R9 i ścieżką biegnącą do rezystora R13.
Kolejnym błędem jest zwarcie (overlap) wypełnień po prawej stronie płytki poprzez trzy poziome zworki. Prawa część wypełnienia ta przy prawej krawędzi płytki ma nazwę GND i tymi zworkami połączona jest z wypełnieniem o nazwie +9V. Co prawda część wypełnienia o nazwie GND nie jest podłączona do żadnych elementów, ale ze względu na różne nazwy program sygnalizuje zwarcie.
Kolejne zwarcie które sygnalizuje Eagle wynika z różnego oznaczenia układu IC6A na schemacie i IC6 na płytce. Wygląda na to, że schemat nie jest w 100% zgodny z płytką.
Następne "zwarcie", które program sygnalizuje jest pomiędzy wyprowadzeniami "+" baterii G1. Z jakiegoś powodu program nie wie, że te dwa pola lutownicze w rzeczywistości są ze sobą połączone. Ten błąd można zignorować.
Tego samego rodzaju "błąd" występuje także w przypadku trymera C11.
Przy gnieździe zasilania X1 masz ewidentne zwarcie pola lutowniczego tego gniazda ze ścieżką biegnącą pod tym gniazdem. Zobacz sobie w powiększeniu.
Także ewidentne zwarcie masz pomiędzy rezystorami R24 i R36. Na schemacie elementy te nie są ze sobą połączone.