Witam!
Mam ogromny problem z moim Volvikiem:
http://www.youtube.com/watch?v=JrLKw7ZAsAg
Volvo 850 2,0 automat, LPG, 96 rok, gniazdo OBD II
Pomijając to że przy -5 nie odpala - tak jak by nie dostawał paliwa pokręci zacznie ale nie zagada - chyba czujnik temperatury. pomijając że zaczęła się palić lambda. Pomijając że żaden znany mi elektryk nie może się połączyć ze sterownikiem (albo brak softu albo inny stwierdził że jakiś problem z połączeniem). To jak przyszły roztopy zaczął brzęczeć chyba główny przekaźnik a kontrolki na tablicy przygasają tak jak by spadek napięcia. Po chwili zaczną się świecić normalnie a przekaźnik milknie niestety nie odpali kręci bardzo ładnie ale lipa. Jak za jakimś entym razem po przekręceniu kluczyka palą się normalnie i zapali. Myślałem że to przełącznik skrzyni i go czyściłem jednak nic, nawet jak wymieniłem wytarty suwak w nim to i tak nic. załączam Filmik POMOCY! Dodam jeszcze że mam go miesiąc i wszystko było ok.
Mam ogromny problem z moim Volvikiem:
http://www.youtube.com/watch?v=JrLKw7ZAsAg
Volvo 850 2,0 automat, LPG, 96 rok, gniazdo OBD II
Pomijając to że przy -5 nie odpala - tak jak by nie dostawał paliwa pokręci zacznie ale nie zagada - chyba czujnik temperatury. pomijając że zaczęła się palić lambda. Pomijając że żaden znany mi elektryk nie może się połączyć ze sterownikiem (albo brak softu albo inny stwierdził że jakiś problem z połączeniem). To jak przyszły roztopy zaczął brzęczeć chyba główny przekaźnik a kontrolki na tablicy przygasają tak jak by spadek napięcia. Po chwili zaczną się świecić normalnie a przekaźnik milknie niestety nie odpali kręci bardzo ładnie ale lipa. Jak za jakimś entym razem po przekręceniu kluczyka palą się normalnie i zapali. Myślałem że to przełącznik skrzyni i go czyściłem jednak nic, nawet jak wymieniłem wytarty suwak w nim to i tak nic. załączam Filmik POMOCY! Dodam jeszcze że mam go miesiąc i wszystko było ok.