scania 114 380 - dymienie i nierówna praca silnika

Witam.
Mam problem ze scania 4 114 380km, po odpaleniu silnika przez 15 minut strasznie kopci, po tym czasie gdy silnik "złapie" temperaturę dym ustaje choć śmierdzi na odległość.
Zostały wymienione pompowtryski, wyregulowane luzy zaworowe co proponujecie abym wymienił??
Słyszałem coś o uszczelnieniu popychaczy i wymianie czujnika doładowania czy to coś pomoże? proszę o jakiekolwiek sugestie.

Scania zanim nie nagrzeje się , ma zwiększoną dawkę wtrysku, niezależnie od tego, przy niskich temperaturach produktem spalania są duże ilości pary wodnej- białe tumany niby dymu- trochę to jest zasługa intercolera.
Zjawisko jest normalne skoro po nagrzaniu jak piszesz ustaje.
Czujnik doładowania wymienia sie gdy dymi na czarno cały czas, zwlaszcza pod obciążeniem i o ile jest to on przyczyna, bo sa też inne.
Lub wymienia się wtedy, gdy nie ma dymu i auto jest słabe i znów o ile to wina czujnika- wiele rzeczy i innych czujników o tym decyduje.
Uszczelniacze zaworów wymienia się, gdy w kolektorach wydechowych jest dużo oleju.
Dlaczego były te pompowtryski wymieniane? i czy były ustawione (wstępne napięcie sprężyn) zgodnie z procedurą?
W PDE wystaczy w większości przypadków wymienić same końcówki.
Po wymianie pompowtrysków, auto musi dłużej popracować na obrotach, aby odpowietrzyć zasilanie pompek. To odnośnie nierównej pracy.
Po pierwszym uruchomieniu zimnego, dotykaj kolektorów wydechowych czy wszystkie są gorące, odczytaj też kody błyskowe EDC.

jesli chodzi o wymiane pompowtrysków to poprzednie byly spękane- i to niby mialo pomoc choc jak na razie nie widze poprawy,
cisnienie sprezania ksiązkowe poza tym nie tarci na mocy