Witam i od razu przepraszam jeśli napisałem nie w tym dziale.
Stałem się zdegustowanym posiadaczem Kina domowego DENON AVR1312.
Zdegustowanym dla tego ze mam go nie cale pol roku i już drugi raz będzie szedł do naprawy.
Pierwszy raz zepsuł się przedwzmacniacz i naprawiono mi go gwarancyjnie. I to było ok.
Teraz, zaledwie po dwu dniach od odebrania z naprawy z firmy HORN znów się zepsuł. Tym razem usterka polega na tym ze po podłączeniu do sieci załącza się normalnie ale za po chwili się wyłącza i sygnalizuje awarie, ponowne załączenie to brak wyświetlania na przednim panelu i tylko migająca kontrolka włączenia. Przekaźnik nie załącza głównego zasilania.
Zadzwoniłem do serwisu i po opowiedzeniu jakie są objawy od razu usłyszałem że definitywnie jest to moja wina i uszkodzony jest transformator zasilający. Najprawdopodobniej uszkodziłem go nie właściwym użytkowaniem, na przykład podawałem sygnał stereo i przełączałem pilotem żeby przetworzył mi ten sygnał na multi chanel, virtual lub dolby Cinema , zamiast słuchać w stereo jak Bóg przykazał. Bo jest to wzmacniacz do kina domowego a nie zwykły wzmacniacz.
Zatkało mnie tym bardziej ze pilot wyposażony jest z możliwość dostosowania według własnego uznania jak chce odsłuchiwać dźwięk. Gdyby miało to uszkodzić cokolwiek to producent zrobił by możliwość żonglowania dźwiękiem wedle uznania ?
Nie jest to mój pierwszy wzmacniacz kina domowego i nigdy takich rzeczy nie słyszałem żebym nie mógł sobie ustawić to co chce ...
Może się ktoś wypowiedzieć w tej kwestii zanim oddam wzmacniacz do naprawy ?
Stałem się zdegustowanym posiadaczem Kina domowego DENON AVR1312.
Zdegustowanym dla tego ze mam go nie cale pol roku i już drugi raz będzie szedł do naprawy.
Pierwszy raz zepsuł się przedwzmacniacz i naprawiono mi go gwarancyjnie. I to było ok.
Teraz, zaledwie po dwu dniach od odebrania z naprawy z firmy HORN znów się zepsuł. Tym razem usterka polega na tym ze po podłączeniu do sieci załącza się normalnie ale za po chwili się wyłącza i sygnalizuje awarie, ponowne załączenie to brak wyświetlania na przednim panelu i tylko migająca kontrolka włączenia. Przekaźnik nie załącza głównego zasilania.
Zadzwoniłem do serwisu i po opowiedzeniu jakie są objawy od razu usłyszałem że definitywnie jest to moja wina i uszkodzony jest transformator zasilający. Najprawdopodobniej uszkodziłem go nie właściwym użytkowaniem, na przykład podawałem sygnał stereo i przełączałem pilotem żeby przetworzył mi ten sygnał na multi chanel, virtual lub dolby Cinema , zamiast słuchać w stereo jak Bóg przykazał. Bo jest to wzmacniacz do kina domowego a nie zwykły wzmacniacz.
Zatkało mnie tym bardziej ze pilot wyposażony jest z możliwość dostosowania według własnego uznania jak chce odsłuchiwać dźwięk. Gdyby miało to uszkodzić cokolwiek to producent zrobił by możliwość żonglowania dźwiękiem wedle uznania ?
Nie jest to mój pierwszy wzmacniacz kina domowego i nigdy takich rzeczy nie słyszałem żebym nie mógł sobie ustawić to co chce ...
Może się ktoś wypowiedzieć w tej kwestii zanim oddam wzmacniacz do naprawy ?