Witam.
Wlałem w firmie dwie setki letniego płynu, żeby przemyć szyby z myślą, że w domu doleję zimowego, ale jak to bywa - zapomniałem.
Po mroźnej nocy dolałem zimówki ale pompka już się nie odezwała. Z pewnością zamarzła. Wstawiłem cytrynka do ogrzewanego garażu, dziś odwilż ale pompka dalej milczy. Bezpieczniki wszystkie całe, napięcie na wtyczce pompki po zasterowaniu nie pojawia się. Nie wiem gdzie szukać błędu. Nie wpinałem pompki na ostro. Płyn na pewno rozmarznięty. Za mało wiedzy samochodziarskiej. Proszę o podpowiedzi czy raczej odwiedzić serwis?
Wlałem w firmie dwie setki letniego płynu, żeby przemyć szyby z myślą, że w domu doleję zimowego, ale jak to bywa - zapomniałem.
Po mroźnej nocy dolałem zimówki ale pompka już się nie odezwała. Z pewnością zamarzła. Wstawiłem cytrynka do ogrzewanego garażu, dziś odwilż ale pompka dalej milczy. Bezpieczniki wszystkie całe, napięcie na wtyczce pompki po zasterowaniu nie pojawia się. Nie wiem gdzie szukać błędu. Nie wpinałem pompki na ostro. Płyn na pewno rozmarznięty. Za mało wiedzy samochodziarskiej. Proszę o podpowiedzi czy raczej odwiedzić serwis?