Witam, posiadam mazda 626 rocznik 1998 9 pojemność 2.0, jeżdżę nią od marca 2012r i do tego czasu nie sprawiała mi żadnych problemów. Od kilku dnia jest jakiś problem z odpalaniem, gdy przekręcam kluczyk w stacyjce gasną kontrolki coś tam zakręci ale nie odpala, na zapych reaguje od razu. Po naładowaniu akumulator jest dobrze do czasu gdy znów odmówi posłuszeństwa (akumulator nowy, kupiony jesienią). Dziś wyjechałam z domu, przejechałam jakieś 7 kilometrów zostawiłam auto na 2 godziny po powrocie odpalił bez problemu przejechałam 2 kilometry zgasiłam silnik na 3 minuty i po powrocie ze sklepu już nie chciał odpalić, zareagował dopiero po zapachnięciu a teraz stoi przed domem i akumulator mu się ładuje. Co może być przyczyną?