Ta energia nie jest darmowa. trzeba ją kupic (solar + instalacja), utrzymywać (prąd + wymiana płynów), konserwować.
Reklamujesz coś ?
Warto w to wchodzć dopiero przy dużym zużyciu CWU.
Ta energia nie jest darmowa. trzeba ją kupic (solar + instalacja), utrzymywać (prąd + wymiana płynów), konserwować.
Reklamujesz coś ?
Warto w to wchodzć dopiero przy dużym zużyciu CWU.
Określenie Klimatyzacja w sensie klimatyzator ukuli marketingowcy. Oni potrafią nawet nazwać gówno cukierkiem.. a ludziom to pasuje...
Klimatyzator jest tylko pompą ciepła ( z reguły nawrotną) powietrze - powietrze. Niczym więcej! Nie zapewnia ani sensownej filtracji ani nawilżania ani rozprowadzenia powietrza po pomieszczeniach. Prawdziwą klimatyzację stosuje się nie tylko na statkach podwodnych i w Hiltonie. Prostym przykładem są szpitale i biblioteki. Osobnym problemem jest jak(i czy w ogóle!) te instalacje działają... Prawdziwa klimatyzacja kosztuje i w zakupie i w eksploatacji a wiadomo jak się obecnie wszędzie oszczędza.
Dodatkowo jakość projektów i wykonania powala na kolana... Nie spotkałem jeszcze wykonanej wzorowo instalacji. Jedna była bardzo blisko ideału, ale nawet nie ruszyła w pełni bo inwestor jak się dowiedział o kosztach prądu kazał powyłączać większość "udogodnień".
Zasięg działania klimatyzatora z zasady ograniczony jest do jednego pomieszczenia! Przy chłodzeniu fizyka nie pozwoli na schłodzenie pomieszczeń powyżej a chłodzenie pomieszczeń obok ogranicza moc urządzenia. Z reguły za mała nawet na to jedno...
Przy grzaniu pomaga konwekcja i ciepło może dotrzeć wyżej. Z bokiem juz gorzej. Patrz na zasadę napisaną wyżej!
Także teksty o tym, że klimatyzatorek ogrzewa/chłodzi cały dom, można między bajki włożyć.
W kwestii grzybów i innych mikrobów wypowiedział się kolega Mr0weq. Wypowiedź trochę polityczno-marketingowa, bo pomja problem występujący w klimatyzatorze pokazując go gdzie indziej...
Tak propo, w zasobnikach ciepłej wody groźna jest legionella. Pomaga przegrzew. O grzybach nie słyszałem i badań bakteriologicznych wody nie wykonywałem.
Natomiast klimatyzator z jego gęstymi lamelami, fajną temp, wilgocią (dla chłodzenia) i ciągłym napływem świeżej porcji mikrobów jest "super-zarażalnikiem". Fajnie to czuć w sytuacji zmiany trybu pracy z chłodzenia (wczoraj) na grzanie (dziś). Zapachy smażonych mikrobów i innych składników organicznych są poetyczne a wentylator rozsiewa je po pomieszczeniu...
Wszelkie kosztowne dezynfekcje pomagają na krótko i nie docierają do wszystkich zakamarków, których nie brakuje.
Jak pomieszczenie nie ma dobrej wentylacji, to klimatyzator tylko pogarsza klimat zamiast go polepszać. Dla alergików rewelacja! Ale jak ktoś lubi...
Także jedyną zaletą klimatyzatora jest jego cena i... możliwość zrobienia z niego taniej pompy ciepła do grzania CO i CWU.
jack63 napisał:Także jedyną zaletą klimatyzatora jest jego cena i... możliwość zrobienia z niego taniej pompy ciepła do grzania CO i CWU.
Ma sens. Tak się robi. Zmniejsza to negatywne efekty. Jednak bez zdjęcia jednostki wew. nie masz szans jej porządnie umyć a po 3-4 latach powinno się wymienic jednostkę wew. !
Im dłużej używany jest klimatyzator tym gorzej. Postęp zasyfienia zależny jest bardzo od czystości powietrza w pomieszczeniu.
Napiszę jeszcze raz. Wszystko zależy od tego jakie ktoś ma wymagania i co mu przeszkadza.
Jedni jak w piosence: "...przewróciło się niech leży...." drudzy jak w porządnym szpitalu.
Aby przedłużyć czas "czystego życia" należałoby dobrze filtrować powietrze w pomieszczeniach a to wymaga centrali wentylacyjnej. A jak ona jest to klimatyzatorek traci rację bytu.
Porządna filtracja w klimatyzatorze nie jest możliwa, bo spręż wentylatora jest za mały.
jack63 napisał:Aby przedłużyć czas "czystego życia" należałoby dobrze filtrować powietrze w pomieszczeniach a to wymaga centrali wentylacyjnej. A jak ona jest to klimatyzatorek traci rację bytu.
Porządna filtracja w klimatyzatorze nie jest możliwa, bo spręż wentylatora jest za mały.
Traci rację bytu, bo lepiej zamontować wymiennik w centrali wentylacyjnej. Będzie chroniony filtrami a instalacja rozprowadzi ciepło/chłód po obiekcie.
Niestety dobra filtracja jest kosztowna i w zakupie i w eksploatacji. Zakup wymaga przekroczenia "bariery dźwięku" czyli montażu centrali. Potem koszty rosną dużo wolniej.
Eksploatacja to większe zużycie prądu choćby na pracę silników wentylatorów muszących pokonać opory przepływu przez filtry. Wspomnę jeszcze o dogrzewaniu powietrza przez silniki które jest przy chłodzeniu przeszkodą.
Wentylatora jednostki wew nie możesz wyłączyć! Chyba, że włożysz wymiennik do kanału... Spotkałem się z takimi "oszczędnościami". Wymienniki z pewnych przyczyn instaluje się na ssaniu wentylatora. Patrz klimatyzator.
A wentylatory kanałowe ( z reguły osiowe) to tragedia. Mały spręż. Mała sprawność.
Popatrz na charakterystyki wentylatorów i filtrów. Traktuj wentylator jak źródło napięcia a filtr jak opornik.
Wentylator musi mieć zapas sprężu na zbrudzenie filtra! Chyba że chcesz wymieniać filtry (to są te koszty eksploatacji) codziennie???
Poza tym musisz mieć nawiew i wywiew. Instalacje tylko nawiewne są niebezpieczne przy paleniskach i "otwartych" kotlach gazowych.
Powinno się stosować instalacje tzw. zrównoważone. Czyli bez pod/nad ciśnienia w pomieszczeniach.
jack63 napisał:Domyślam się, dlatego idę w kierunku oszczędnościowym. Obecnie nie mam nic. I mam gorąco jak nie przymknę roletTraci rację bytu, bo lepiej zamontować wymiennik w centrali wentylacyjnej. Będzie chroniony filtrami a instalacja rozprowadzi ciepło/chłód po obiekcie.
Niestety dobra filtracja jest kosztowna i w zakupie i w eksploatacji. Zakup wymaga przekroczenia "bariery dźwięku" czyli montażu centrali. Potem koszty rosną dużo wolniej.
jack63 napisał:
Eksploatacja to większe zużycie prądu choćby na pracę silników wentylatorów muszących pokonać opory przepływu przez filtry. Wspomnę jeszcze o dogrzewaniu powietrza przez silniki które jest przy chłodzeniu przeszkodą.
jack63 napisał:właśnie tak zamierzałem. Powietrze byłoby na siłę przez jedn wewn. przedmuchowane
Wentylatora jednostki wew nie możesz wyłączyć! Chyba, że włożysz wymiennik do kanału... Spotkałem się z takimi "oszczędnościami".
jack63 napisał:z jakich ?
Wymienniki z pewnych przyczyn instaluje się na ssaniu wentylatora. Patrz klimatyzator.
jack63 napisał:
A wentylatory kanałowe ( z reguły osiowe) to tragedia. Mały spręż. Mała sprawność.
Popatrz na charakterystyki wentylatorów i filtrów. Traktuj wentylator jak źródło napięcia a filtr jak opornik.
Wentylator musi mieć zapas sprężu na zbrudzenie filtra! Chyba że chcesz wymieniać filtry (to są te koszty eksploatacji) codziennie???
jack63 napisał:
Poza tym musisz mieć nawiew i wywiew. Instalacje tylko nawiewne są niebezpieczne przy paleniskach i "otwartych" kotlach gazowych.
Powinno się stosować instalacje tzw. zrównoważone. Czyli bez pod/nad ciśnienia w pomieszczeniach.
Jak chcesz oszczędzać na sobie, to lepiej nie rób nic a pieniądze odkładaj na coś porządnego.
Napisałem: "Trzeba przekroczyć barierę dźwięku".
Z reguły lepiej i taniej jest założyć rolety/żaluzje/itp zapewniając dobrą wentylację niż montować klimatyzatorek.
Zajmuję się tym gów... em na co dzień. Większość traktuje to jak pokazanie statusu materialnego lub pozycji w organizacji. Chcą za kilka zł mieć "komfort". Te wszystkie określenia: klima, klimatyzacja itp. Totalna bzdura. Często nie zasłonią okien i są bardzo zdziwieni, że jest gorąco. Pewnie się zepsuło...
Często klimatyzator tylko wisi. Filtry (o ile tak można nazwać siatkę na owady!) czyste! Czyli nie był włączany. Tak w ogóle ile dni w roku jest szansa użyć klimatyzatorka ???
Uważaj. Pył z kominka + klimatyzator to tragedia. I nie ważne że klim. jest na górze a kominek na dole. Kominkowy pył to tragedia. Wejdzie wszędzie. Nawet w ...zęby. Znam to z autopsji.
Wkładanie jedn. wew, do kanału traktuję jako bardzo złe rozwiązanie! Dużo by pisać. Są specjalne wersje kanałowe - one tak. Przystosowane. Inna automatyka i całe mnóstwo szczegółów. Jednak to nie ta cena....
Kiedyś popularne było przysłowie:" Szkłem nie się d.. utrzeć". Ono jest dalej aktualne. Jak ktoś chce się oszukiwać jego sprawa i gajowego.
Rolety na dole mam - sporo dają ale w tedy czuję się jak w bunkrze
Na górze okna dachowe mimo rolet materiałowych zewnętrzych i tak sporo ciepła dają.
Rozważałaem klimatyzator kanałowy. Ale ceny używek zaczynają się od 3 tys zł (tylko jedn wewn.) . Jest gotowa do podpiecia kanałów, ma odpowiednie wentylatory. Ale ta cena.
Dlatego jest pomysł aby klimatyzator z Castoramy za 1500 zł (jedn wewn i zewnętrzna) użyć "jak kanałowy"
U mnie chciałbym aby chodził cześciej niż statystycznie. Głównie zamierzałem nim dogrzewać niż chłodzić.
Pył z kominka jest wredny. Ale w tej chwili też jest. Ta "klima" częściowo by go pochłonęła (filtr) co powinno teoretycznie poprawić jakość powietrza dla mnie.
Dodano po 3 [minuty]:
jack63 napisał:Często klimatyzator tylko wisi. Filtry (o ile tak można nazwać siatkę na owady!) czyste! Czyli nie był włączany.
Napisałem:
... Filtry (o ile tak można nazwać siatkę na owady !).
Powtórzę po raz trzeci bo chyba do ciebie nie dotarło.
Klimatyzator nie ma filtra! To tylko siatka na owady!!! Żadnego pyłu nie zatrzyma! Tym bardziej tak drobnego i wrednego jak pył z kominka! Ten drobny pył (niekoniecznie z kominka) w połączeniu z wodą robi piękną breję, która przy grzaniu zasycha na beton.
Tu potrzebny jest porządny filtr minimum EU07. Poczytaj o filtrach a przyznasz mi rację. Sprawdź jak drobne zanieczyszczenia są zatrzymywane i jakie śa spadki ciśnienia.
A jak wygląda wnętrze jednostki wew. po kilku latach możesz zobaczyć jak zamieszczę zdjęcie zrobione przy najbliższej okazji. Zapachu ( a zasadzie smrodu) nie da się przekazać internetem. Może i dobrze... A te gluty w ocieku to już katastrofa. Można zwymiotować.
Teraz już wiesz dlaczego jestem takim przeciwnikiem klimatyzatorków. Może jestem zbyt wrażliwy???
Piszesz o cenie "kanałowca" - 3k. Czyżby za komplet? To bardzo tanio, bo bez fachowego (!) montażu. Chłodne powietrze kosztuje... a grzybki mamy gratis.
3k znalazłem ofertę na używaną jednostkę wewnętrzną ... chyba 5 czy 8 kW.
Ja wiem że klimatyzator nie ma filtra tylko tą siatkę. Ale wskazywałem że widząc ten brud na siatce stwierdzam że czesciowo on daje radę - trochę brudu zbiera. Czyli coś filtruje.
Docelowo zamierzałem dać porządniejszy filtr ale obawialem się że wtedy wiatraki mogą być sporo wieksze wymagane (aby przepchać to powietrze). Obecnie aby się schłodzic w lecie (i rozprowadzić ciepło w sporym salonie) używam zwykłego wentylatora, który tylko mieli to powietrze z kurzem. Myślę że moje rozwiązanie wyłapie choć trochę tego kurzu.
Prosze prześlij z ciekawości te zdjęcia ....
Jeśli kupię tak tanio jednostkę wewnętrzną ... to co jakiś czas będzie mnei stać na jej wymianę. Choć oczywiście taniej jest kupić filtr.
Ten Eu7 który wskazujesz to już jest naprawdę porządna klasa (dla innych zaczyna się klasyfikacja od eu1).
Za wikipedią:
klasa filtru zastosowanie zatrzymywane
zanieczyszczenia sprawność[1]
EU1 • filtr wstępny w centrali owady ~ 65%
EU2
EU3 • filtr wstępny przed filtrem wyższej klasy
• nawiew do pomieszczeń bez specjalnych wymagań co do czystości powietrza
• kurtyny powietrzne
• klimatyzatory i klimakonwektory (fan-coile) pyłki kwiatowe ~ 65 ÷ 90%
EU4 • filtr wstępny przed filtrem dokładnym pyłki kwiatowe ~ 90%
EU5
EU6 • nawiew do pomieszczeń o niskim stopniu zanieczyszczenia powietrza pyłki kwiatowe, ograniczona skuteczność dla dymu, sadzy, mgły olejowej ~ 40 ÷ 80%
EU7 • filtr wtórny w centralach klimatyzacyjnych: biura, pomieszczenia komputerowe, pomieszczenia przeznaczone dla stałego przebywania ludzi, etc. wszystkie rodzaje pyłu, sadze, mgła olejowa, zarodniki grzybów, częściowa skuteczność dla dymu tytoniowego i bakterii ~ 80 ÷ 90%
Dodano po 4 [minuty]:
Podsumujmy układ:
anemostat wlotowy - 60 zł
filtr eu3 - 120 zł
filtr eu7 - 150 zł (???)
turbina/wentylator 300 zł (???)
jednostka wewnętrzna klimatyzatora w "kanale" (1500 zł)
3 anemostaty wylotowe. 180 zł
rury - 400 zł (tu pytanie czy lepiej te karbowane izolowane czy np. pcv + wełna mineralna.
Wyjdzie sporo taniej niż centrala wentylacyjna (4 000 zł) - która nie ma schładzacza/klimatyzatora
Wg. mnie powinieneś założyć osobny temat i to nie w tym dziale. Robimy koszmarny offtop i dziwie się że mody jeszcze to tolerują
Nie wiem po co ci anemostaty. W ogóle, to nie mogę sobie wyobrazić tej instalacji.
Pasują jakieś schematy.
Rury PCV sa fajne, tanie, szczelne. Mają tylko jedną wadę. Elektryzują się! Ze wszystki tego konsekwencjami. Pomyśl nad tym.
Izoluje sie rury gdy zależy nam na małe utracie ciepła i przede wszystkim na braku wykraplania sie wody. Trochę chronią tez przed hałasem, ale to już wyższa szkoła jazdy..
A co z jednostką zewn. ???
Z tymi wymianami jedn. wew. nie jest tak prosto. Po dwóch/trzech latach a nawet po roku niedokupisz jednostki wew do kompletu z zew. ! Rotacja jest tak szybka, że nie dopasujesz automatyki. No chyba że zrobisz ją sobie sam...
Znowu mozna by pisać elaborat o tym jak UNIA i producenci nakrecają wzrost gospodarczy i powiększją górę smieci, z którą Unia oczywiście walczy....
PS
Wikipedia nie jest wyrocznią! Wolę informacje od producentów. Porządni producenci filtrów podają spadki ciśnienia na filtrze czystym i max. ,ale dopuszczalnie zabrudzonym aby przez pomiar spadku ciśnienia presostatem wykrywać konieczność jego wymiany. Filtra oczywiście
Dzięki za ciągłość konwersacji.
To nie jest całkowity off-top moim zdaniem To jest system CO połaczony z wentylacją. Przynajmniej tak ma kolega (przedmówca).
Dałeś sporo ciekawych informacji. Przemyślę to i postaram się wrócić ... może w nowym temacie.
Tu masz rację. Jeżeli przeczytamy definicję klimatyzacji, to się okaże, iż zawiera ona (klimatyzacja) ogrzewanie. Przy obecnej tendencji do oszczędzania (czasem idiotycznego - niestety) energii nie można traktować ogrzewania wybiórczo. W oderwaniu od innych instalacji, a wentylacji w szczególności. Już obecnie straty na wentylację dochodzą do 50% w nowo budowanych budynkach. W pasywnych jeszcze więcej.
Także widać nad czym trzeba pracować, a nie bawić się w cudowne nastawy sterowników kotłów...
jack63 napisał:....Już obecnie straty na wentylację dochodzą do 50% w nowo budowanych budynkach. W pasywnych jeszcze więcej.
Także widać nad czym trzeba pracować, a nie bawić się w cudowne nastawy sterowników kotłów...
wnoto napisał:Ten procent to tylko dlatego wzrasta że w innych miejscach (ściany , okna) maleje. Zabawa w procenty potrafi być zgubna w kosztach
Przyjmijmy że mamy idealny dom i całe ciepło ucieka przez wentylację (100%).
Ile tego ciepła jest ? Przyjmijmy że dom ma 2,5 wysokości , powierzchnia 100m2 czyli 250m3 powietrza musi być wymieniana co ... 1 godzinę ? (nie jestem pewien tych wymagań).
Ile to energii pochłania ?
Policz sobie. Ząrtowałem. Nie jest to takie proste jak się wydaje. Zależy od:
1. Róznicy temp. wew/zew.
2. Faktycznej wymiany powietrza, a ta tylko w układach mechanicznych jest określona. Dla grawitacji zmienia się od 0 do jakiejś tam. Mnóstwo niewiadomych.
3. Wilgotności powietrza.
Każdy przypadek jest inny. Warunki też się zmieniają.
Mogę napisać tylko to co policzyli w moim projekcie. 108 m2 użytkowej /120 po podłogach. Kubatura 309m3.
Warunki -20/20 bo dla takich się podaje straty - powinny być max.
Sciany: 6.6 kW
wentylacja 2.2 kW
W projekcie nie ma żadnego odzysku ciepła. Wentylacja grawitacyjna.
Sporo ciepła można odzyskać rekuperatorem, ale wymaga on wentylacji mechanicznej.
Do czego dążysz zadając te pytania?
Na forum Muratora są rewelacyjne wykłady jednego gościa na temat wentylacji w domach.
Tłumaczy kawę na ławę. Warto poczytać.
jack63 napisał:Mogę napisać tylko to co policzyli w moim projekcie. 108 m2 użytkowej /120 po podłogach. Kubatura 309m3.
Warunki -20/20 bo dla takich się podaje straty - powinny być max.
Sciany: 6.6 kW
wentylacja 2.2 kW
Czy to jest mało czy dużo kwestia względna.
Chodzi o to, że choćbyś miał termos, to tak oddychać musisz. No chyba że jesteś zombie.
Zakładając nawet 0.5 kW przez 9 miesięcy, bo tyle trwa u nas trwa zima... mamy
9*30*24*0,5=3240kWh energii. Czyli ponad 500 zł na rok dla gazu/pompy ciepła. Może to nie jest dużo. Jak dla kogo. Cobyśmy nie robili tak kwota będzie się tylko zwiększać bo rosną ceny energii.
No chyba, że zaczynamy hodować pieczarki...
Widzę że temat się rozwiną Cieszę się że ma takie zainteresowanie, w sumie pytanie zawarte w temacie będzie zawsze aktualne
A więc do rzeczy, mam do Was jako doświadczonych w tej dziedzinie pytanie a brzmi ono tak: Co sądzicie o podgrzewaczu CWU z pompą ciepła PCWU 300SK-2.3kW firmy HEWALEX ?? Czy jest to opłacalne ? przyszłościowo taka pompa ma dwie dodatkowe wężownice które podłączyłbym np do kotła CO, a drugą przyszłościowo do kolektorów słonecznych lub do odzysku ciepła z tak zwanej "szarej wody" co planuję zrobić w niedługim czasie...
Proszę o szybką odpowiedź
Wypowiem się w sprawie piecy akumulacyjnych. Zrezygnowałem z nich przed laty, bowiem temperatura rdzenia przechowującego ciepła jest na tyle wysoka, że jonizuje dodatnio powietrze. Stąd nie ma ono zbyt dobrego wpływu na człowieka. To tyle
KM
Dodano po 1 [godziny] 28 [minuty]:
Ciekawe, temat się rozwija. Wrócę znów ze sprawą prostą - legionelloza w ciepłej wodzie. Mam na bojlerze (na strychu) napis - "RAZ NA KWARTAŁ PRZEGRZEWAĆ PONAD 60°C". I to w zasadzie wystarcza. Wg rodzinnego speca od parazytologii (światowej klasy). Termostat mam "wycechowany" (termometr laboratoryjny rtęciowy i pisak). Aczkolwiek podziwiam Kolegów za poziom wiedzy i poziom dyskusji o sterownikach, kurzu itp. Jak mówi młodzież SZACUN