Witam. Po wymianie rozrządu i wlaniu płynu do układu chłodzenia nie odpowietrzyłem właściwie silnika i doszło do przegrzania i uszkodzenia termostatu gdyż ten pozostawał cały czas otwarty .
W moim modelu benzyna 1,8 16V rok 2006 jest to termostat z czujnikiem czy też grzałką sam nie jestem pewien ,ale termostat jest z obudową i podłącza się do niego kostkę z dwoma przewodami. Dowiedziałem się ,że nowy kosztuje około 300 zł.
W efekcie zdecydowałem się na termostat używany za 70 zł.
Po założeniu podłączeniu kostki uruchomiłem silnik i początkowo wydawało mi się ,że też jest zepsuty bo ze wzrostem temperatury silnika grzała się chłodnica . Podczas nagrzewania nic się nie działo dodawałem gazu i było ok.
Po wystygnięciu silnika ruszyłem aby sprawdzić czy silnik utrzyma temperaturę i po uruchomieniu silnika pojawił się komunikat "awaria komputera-w j. angielskim gdyż mam tłumaczenie" przez chwilę nic się nie działo a następnie pojawił się komunika speed control system faulty który nie wiem co oznacza ale zaraz potem silnik zaczął nierówno pracować i nie wchodził na obroty. kontrolka serwis świeci- czek silnika nie.
Potem uruchamiałem silnik ponownie i sytuacja się powtarzała. Zauważyłem ,że jak zaraz po pierwszym komunikacie nie pojawił się drugi i udało mi się dodać gazu to dopóki obroty nie spadły poniżej 2 000 to dało się normalnie jechać. Gdy obroty spadają jw. to pojawia się komunikat " speed control system faulty i silnik znów nierówno pracuje.
Dodam ,że w silniku jest poziom oleju minimum ale nie wiem czy to ma jakiś wpływ na obroty i powyższe komunikat.
Sprawdzałem oporność na stykach termostatu i przy wyłączonym silniku jest wskazanie 12om-54 om.
Obecnie silnik trzyma temperaturę a chłodnica jest letnia przy gorących wężach nagrzewnicy.
Proszę o pomoc co mogło wywołać awarię komputera jak to usunąć-w miarę tanim kosztem.
W moim modelu benzyna 1,8 16V rok 2006 jest to termostat z czujnikiem czy też grzałką sam nie jestem pewien ,ale termostat jest z obudową i podłącza się do niego kostkę z dwoma przewodami. Dowiedziałem się ,że nowy kosztuje około 300 zł.
W efekcie zdecydowałem się na termostat używany za 70 zł.
Po założeniu podłączeniu kostki uruchomiłem silnik i początkowo wydawało mi się ,że też jest zepsuty bo ze wzrostem temperatury silnika grzała się chłodnica . Podczas nagrzewania nic się nie działo dodawałem gazu i było ok.
Po wystygnięciu silnika ruszyłem aby sprawdzić czy silnik utrzyma temperaturę i po uruchomieniu silnika pojawił się komunikat "awaria komputera-w j. angielskim gdyż mam tłumaczenie" przez chwilę nic się nie działo a następnie pojawił się komunika speed control system faulty który nie wiem co oznacza ale zaraz potem silnik zaczął nierówno pracować i nie wchodził na obroty. kontrolka serwis świeci- czek silnika nie.
Potem uruchamiałem silnik ponownie i sytuacja się powtarzała. Zauważyłem ,że jak zaraz po pierwszym komunikacie nie pojawił się drugi i udało mi się dodać gazu to dopóki obroty nie spadły poniżej 2 000 to dało się normalnie jechać. Gdy obroty spadają jw. to pojawia się komunikat " speed control system faulty i silnik znów nierówno pracuje.
Dodam ,że w silniku jest poziom oleju minimum ale nie wiem czy to ma jakiś wpływ na obroty i powyższe komunikat.
Sprawdzałem oporność na stykach termostatu i przy wyłączonym silniku jest wskazanie 12om-54 om.
Obecnie silnik trzyma temperaturę a chłodnica jest letnia przy gorących wężach nagrzewnicy.
Proszę o pomoc co mogło wywołać awarię komputera jak to usunąć-w miarę tanim kosztem.