Za jakiś czas planuję założenie instalacji co i cwu w nowo wybudowanym domu.
Narysowałem instalację co i proszę o jej ocenę i wyłapanie błędów w celu poprawy.
Dodam, że instalację będzie robił oczywiście hydrulik ale nie chce żeby mi wciskał jakąś ciemnotę tylko zrobił to raz a dobrze
Piec jaki zastosuję to będzie najprawdopodobniej
Defro Optima Komfort Plus NZ (instalacja zamknięta).
Cwu w zimę będzie podgrzewana przez piec co, latem gazem. Zastosuję najprawdopodobniej gazowy podgrzewacz wody Termica z wężownicą.
A tutaj schemat narysowanej przeze mnie instalacji C.O.
super tylko czy mógłbyś pokazać te błędy to bym poprawił i zamieścił poprawiony schemat na forum
po za tym moje pytania:
- czy potrzebne są dwie pompy osobno co i osobno do cwu - czy nie wystarczyłaby jedna
- czy warto dawać sterowanie na czterodrożny czy wystarczy ręcznie wysterować
super tylko czy mógłbyś pokazać te błędy to bym poprawił i zamieścił poprawiony schemat na forum
Jak już powiedziano ja się znam na głośniczkach więc dam się wypowiedzieć zawodowcom.
djnero wrote:
po za tym moje pytania:
- czy potrzebne są dwie pompy osobno co i osobno do cwu - czy nie wystarczyłaby jedna
Jeśli robił bym projekt (a nie robię) to zaczął bym od obejrzenia budynku i wtedy napisał bym o pompach.
Są osoby , które muszą mieć co najmniej 2 pompy i wiatraczek inaczej na "stronie www ich sterownika" coś się nie kręci i nie wyświetla co jest przyczyną stresu i depresji.
djnero wrote:
- czy warto dawać sterowanie na czterodrożny czy wystarczy ręcznie wysterować
Moja wiedza o zaworach 4D kończy się na "wiem jak pracują i znam ich zasady sterowania" z tego względu ...... (tu można dopisać co ktoś sobie pomyśli) .
Błędów jest wiele:
1) Każda "grupa" pompowa ma źle umiejscowiony zawór zwrotny (powinien być na odnodze pompy a nie na całości).
2) Jeki zasobnik jest na poziomie kota to nie ma sensu dawać zaworu różnicowego - pracy grawitacyjnej nie będzie nigdy.
3) Cyrkulacja c.w.u albo będzie pracować grawitacyjnie (piętrowy dom, zasobnik w piwnicy) albo potrzebuje pompy. Znów niepotrzebny zawór różnicowy lub pompa.
4) Układ ciśnieniowy przy kotle na paliwo stałe bez podajnika - bardzo kontrowersyjny temat. IMHO lepiej zdecydować się na wymiennik ciepła i dwa obwody.
Do cyrkulacji nie potrzebujesz układu z zaworem różnicowym, pompa powinna pompować do zbiornika.
Pompa lądująca do zbiornika tez może byc bez różnicowego.
Nie rozumiem jakie zadanie maja miec zawory zwrotne przed układem z zaworem różnicowym, sa one zbędne.
Do zbiornika z cwu warto dać dodatkowo naczynie przeponowe.
Do zbiornika z cwu warto dać dodatkowo naczynie przeponowe.
I zawór bezpieczeństwa 6 bar, jeżeli instalacja wody zimnej wyposażona jest w zawór zwrotny. Za pompą cyrkulacyjną przydałby się zawór zwrotny, a w instalacji CO odpowietrznik. W instalacji wody zimnej dobrze jest mieć filtr sznurkowy lub polipropylenowy.
Witam ponownie stosując się do Waszych uwag Dodam bo nie napisałem na początku:
Domek jednorodzinny z poddaszem użytkowym, pow.użytkowa około 140m2.
Kotłownia w piwnicy z dużą powierzchnią na paliwo (węgiel, drewno).
Chciałbym aby w razie awarii prądu cyrkulacja ciepłej wody w co odbywała się grawitacyjnie.
William Bonawentura wrote:
1) Każda "grupa" pompowa ma źle umiejscowiony zawór zwrotny (powinien być na odnodze pompy a nie na całości).
Piotr77777 wrote:
Do cyrkulacji nie potrzebujesz układu z zaworem różnicowym, pompa powinna pompować do zbiornika.
Pompa lądująca do zbiornika tez może byc bez różnicowego.
Nie rozumiem jakie zadanie maja miec zawory zwrotne przed układem z zaworem różnicowym, sa one zbędne.
- poprawiłem
William Bonawentura wrote:
Jeki zasobnik jest na poziomie kota to nie ma sensu dawać zaworu różnicowego - pracy grawitacyjnej nie będzie nigdy.
- poprawiłem - zasobnik będzie podwieszony powyżej poziomu pieca
Piotr77777 wrote:
Do zbiornika z cwu warto dać dodatkowo naczynie przeponowe.
- dodałem
MaMik wrote:
I zawór bezpieczeństwa 6 bar, jeżeli instalacja wody zimnej wyposażona jest w zawór zwrotny
- dodałem (czy w dobrym miejscu?)
MaMik wrote:
Za pompą cyrkulacyjną przydałby się zawór zwrotny, a w instalacji CO odpowietrznik.
- dodałem (czy w dobrym miejscu?)
MaMik wrote:
W instalacji wody zimnej dobrze jest mieć filtr sznurkowy lub polipropylenowy.
Zawór zwrotny założyłbym tylko przy pompie co i cyrkulacji i to za pompą a nie przed.
Pompa cyrkulacji ma ściągać wodę do zbiornika, czyli odwrotnie jak u Ciebie.
Grawitacja by zadziałała ładując zasobnik, cwu ale wtedy, kiedy nie było by pompy ładującej zasobnik (przetestowane i sprawdzone) wiadomo ze z pompa będzie lepiej ładowało w wężownicę, ale to dodatkowo kilkadziesiąt watów i kilkaset złoty. Wada jest to ze temperatura wody użytkowej będzie zbliżona do temperatury wody w układzie co.
Rozumie ze ten układ z boku kotła po lewej to zawór dopuszczajaco-schładzajacy? Zrobiłem tylko jeden układ na nim i to na wyraźne życzenie i odpowiedzialność inwestora gdyż biorąc pod uwagę to ze jest on u góry kotła jest narażony na wysokie temperatury i z czasem ulegnie zakamienianiu i może nie zadziałać wcale tak samo jak zawory bezpieczeństwa, które powinno sie regularnie przekręcać żeby sie nie zastały. Jak znam życie do kotłowni będziesz zaglądał przez pół roku czy rok i patrzył się, jak co działa a potem zapomnisz o tym by kręcić zaworami.
Najbezpieczniej było by zrobić układ z wymiennikiem płytowym i otwartym układem kotła.
Zamiast zaworu czterodrogowego zawór trójdrogowy na powrocie, jest tańszy, działa pięknie i bardzo dobrze można wyregulować instalację. Spotkałem się już z przypadkami ze instalator nie wiedział co zrobić z tym czwartym wyjściem to go zakorkował.
Dodano po 22 [minuty]:
I jeszcze jedno nie powinno być tak jak u Ciebie zaworu na powrocie kotła zaworu przed zaworem trójdrogowym czyli na zasilaniu I zaworu przed zaworem dopuszczajaco-schładzającym (jak ci schłodzi kocioł jakby go ktoś zamknął?). Bierz pod uwagę to ze jak ktoś zamknie zawory a zawory bezpieczeństwa i naczynie nie zadziała (lub zadziała rozrywając się) to wyjedziesz ze swoja kotłownia na podwórko.
Zawór zwrotny założyłbym tylko przy pompie co i cyrkulacji i to za pompą a nie przed.
Pompa cyrkulacji ma ściągać wodę do zbiornika, czyli odwrotnie jak u Ciebie.
Brawo, do 6-ki brak tylko jednego argumentu za. Ale odpowiedź jest jak najbardziej prawidłowa.
marcin273 wrote:
Grawitacja by zadziałała ładując zasobnik, cwu ale wtedy, kiedy nie było by pompy ładującej zasobnik (przetestowane i sprawdzone) wiadomo ze z pompa będzie lepiej ładowało w wężownicę, ale to dodatkowo kilkadziesiąt watów i kilkaset złoty. Wada jest to ze temperatura wody użytkowej będzie zbliżona do temperatury wody w układzie co.
Nie zgadzam się co do wady -> dzięki temu może odebrać więcej ciepła z kotła. Należy jednak .........
marcin273 wrote:
Rozumie ze ten układ z boku kotła po lewej to zawór dopuszczajaco-schładzajacy? Zrobiłem tylko jeden układ na nim i to na wyraźne życzenie i odpowiedzialność inwestora gdyż biorąc pod uwagę to ze jest on u góry kotła jest narażony na wysokie temperatury i z czasem ulegnie zakamienianiu i może nie zadziałać wcale tak samo jak zawory bezpieczeństwa, które powinno sie regularnie przekręcać żeby sie nie zastały.
Ten zawór jest narysowany niezgodnie ze schematem podłączenia producentów tych zaworów. Ich nie można tak montować. Prawidłowo zamontowany i potem sprawdzany raz w roku działa bardzo dobrze.
marcin273 wrote:
Zamiast zaworu czterodrogowego zawór trójdrogowy na powrocie, jest tańszy, działa pięknie i bardzo dobrze można wyregulować instalację. Spotkałem się już z przypadkami ze instalator nie wiedział co zrobić z tym czwartym wyjściem to go zakorkował.
To jest jedna z przyczyn dla których o 4D czytałem , oglądałem i powiedziałem stanowcze nie.
Jeszcze kilka szczegółów:
1. Po zastosowaniu ogólnego filtra wody, można zrezygnować ze skośnych filtrów w linii wody zimnej (cyrkulacja , schładzanie)
2. Zawór napełniający instalację CO wykonałbym w układzie 2 zaworów plus łączący je wężyk. Korzyści to uniknięcie niekontrolowanego przyboru wody w przypadku niedomknięcia zaworu lub jego niesprawności. Układ taki daje również możliwość spustu wody po odkręceniu zaworu i wężyka z jednej strony.
3. Należałoby zaznaczyć również na schemacie regulator pracy kotła lub pomp. Nie wszystkie regulatory obsługują funkcję ciepłej wody. A jeśli nie obsługują to nie mamy stałej temperatury CW. I o ile po wychłodzeniu (wyłączeniu) kotła woda ogrzewana będzie automatycznie gazem, to przy wysokich temperaturach kotła woda ciepła ogrzeje się ponad 60°C, co stanowi niebezpieczeństwo poparzenia niektórych użytkowników (np. dzieci). W takim przypadku schemat hydrauliczny należałoby uzupełnić o zawór mieszający na wylocie CW.
4. Zespół bezpieczeństwa na CW montuje się najczęściej na zasilaniu zasobnika zimną wodą.
I o ile po wychłodzeniu (wyłączeniu) kotła woda ogrzewana będzie automatycznie gazem, to przy wysokich temperaturach kotła woda ciepła ogrzeje się ponad 60°C, co stanowi niebezpieczeństwo poparzenia niektórych użytkowników (np. dzieci). W takim przypadku schemat hydrauliczny należałoby uzupełnić o zawór mieszający na wylocie CW.
Dokładnie tak.
MaMik wrote:
4. Zespół bezpieczeństwa na CW montuje się najczęściej na zasilaniu zasobnika zimną wodą.
Wyłącznie na zasilaniu. Spowodowane jest to pewnymi aspektami technicznymi.
Zasobnik będzie znajdował się tak jak piec co w piwnicy, zawieszony będzie na ścianie powyżej poziomu pieca tak jak na rysunku
marcin273 wrote:
Zawór zwrotny założyłbym tylko przy pompie co i cyrkulacji i to za pompą a nie przed.
- usunąłem zawór zwrotny przy pompie cwu, przy pompach co i cyrkulacji są za nimi
marcin273 wrote:
Pompa cyrkulacji ma ściągać wodę do zbiornika, czyli odwrotnie jak u Ciebie.
- pompa cyrkulacji przestawiona na powrót z obiegu
MaMik wrote:
Zespół bezpieczeństwa na CW montuje się najczęściej na zasilaniu zasobnika zimną wodą.
Grzegorz Siemienowicz wrote:
Wyłącznie na zasilaniu. Spowodowane jest to pewnymi aspektami technicznymi.
- naczynie wzbiorcze i zawór bezp. z cyrkulacji cwu przełożone na zasilanie zimną wodą zasobnika cwu
marcin273 wrote:
Grawitacja by zadziałała ładując zasobnik, cwu ale wtedy, kiedy nie było by pompy ładującej zasobnik (przetestowane i sprawdzone) wiadomo ze z pompa będzie lepiej ładowało w wężownicę, ale to dodatkowo kilkadziesiąt watów i kilkaset złoty. Wada jest to ze temperatura wody użytkowej będzie zbliżona do temperatury wody w układzie co.
Grzegorz Siemienowicz wrote:
Nie zgadzam się co do wady -> dzięki temu może odebrać więcej ciepła z kotła
MaMik wrote:
przy wysokich temperaturach kotła woda ciepła ogrzeje się ponad 60°C, co stanowi niebezpieczeństwo poparzenia niektórych użytkowników (np. dzieci). W takim przypadku schemat hydrauliczny należałoby uzupełnić o zawór mieszający na wylocie CW.
- właśnie ze względu na dzieci pozostanę przy pompie cwu, zastosuje się jakąś z małym poborem energii. Jeśli braknie prądu, to najwyżej przez pół godziny nikt nie będzie się kąpał ani mył garów U mojej ciotki można uraczyć się właśnie taką gorącą wodą i nie jest to przyjemne
marcin273 wrote:
Rozumie ze ten układ z boku kotła po lewej to zawór dopuszczajaco-schładzajacy? Zrobiłem tylko jeden układ na nim i to na wyraźne życzenie i odpowiedzialność inwestora gdyż biorąc pod uwagę to ze jest on u góry kotła jest narażony na wysokie temperatury i z czasem ulegnie zakamienianiu i może nie zadziałać wcale tak samo jak zawory bezpieczeństwa, które powinno sie regularnie przekręcać żeby sie nie zastały. Jak znam życie do kotłowni będziesz zaglądał przez pół roku czy rok i patrzył się, jak co działa a potem zapomnisz o tym by kręcić zaworami.
Najbezpieczniej było by zrobić układ z wymiennikiem płytowym i otwartym układem kotła.
Grzegorz Siemienowicz wrote:
Ten zawór jest narysowany niezgodnie ze schematem podłączenia producentów tych zaworów. Ich nie można tak montować. Prawidłowo zamontowany i potem sprawdzany raz w roku działa bardzo dobrze.
- jednak zostanę przy schemacie, przeglądy będę starał się robić bo jestem uczulony na pewne sprawy
- schemat poprawiłem, proszę sprawdzić czy teraz dobrze
marcin273 wrote:
Zamiast zaworu czterodrogowego zawór trójdrogowy na powrocie, jest tańszy, działa pięknie i bardzo dobrze można wyregulować instalację. Spotkałem się już z przypadkami ze instalator nie wiedział co zrobić z tym czwartym wyjściem to go zakorkował.
Grzegorz Siemienowicz wrote:
To jest jedna z przyczyn dla których o 4D czytałem , oglądałem i powiedziałem stanowcze nie.
- zamieniałem zawór czterodrogowy na trzydrogowy
marcin273 wrote:
I jeszcze jedno nie powinno być tak jak u Ciebie zaworu na powrocie kotła zaworu przed zaworem trójdrogowym czyli na zasilaniu I zaworu przed zaworem dopuszczajaco-schładzającym (jak ci schłodzi kocioł jakby go ktoś zamknął?). Bierz pod uwagę to ze jak ktoś zamknie zawory a zawory bezpieczeństwa i naczynie nie zadziała (lub zadziała rozrywając się) to wyjedziesz ze swoja kotłownia na podwórko.
- poprawiłem
MaMik wrote:
Po zastosowaniu ogólnego filtra wody, można zrezygnować ze skośnych filtrów w linii wody zimnej (cyrkulacja , schładzanie)
- usunąłem niepotrzebne filtry
MaMik wrote:
Zawór napełniający instalację CO wykonałbym w układzie 2 zaworów plus łączący je wężyk. Korzyści to uniknięcie niekontrolowanego przyboru wody w przypadku niedomknięcia zaworu lub jego niesprawności. Układ taki daje również możliwość spustu wody po odkręceniu zaworu i wężyka z jednej strony.
- dodałem układ a u mnie na schemacie usunąłem zawór do spuszczania wody z układu
MaMik wrote:
Należałoby zaznaczyć również na schemacie regulator pracy kotła lub pomp. Nie wszystkie regulatory obsługują funkcję ciepłej wody. A jeśli nie obsługują to nie mamy stałej temperatury CW.
- zaznaczyłem – i tu moje pytanie – Czy w zasobniku CWU będzie trzeba jakiś czujnik temperatury założyć żeby tą temperaturę przekazywał do pieca?
Proszę o dalsze sugestie, a poniżej poprawiony schemat:
Myśle ze teraz instalacja jest ok, ale to moja opinia niech ktoś się jeszcze wypowie i ew. poprawi. Zdublowałeś zawory na powrocie zasobnika wystarczy po jednym oczywiście srubunek kręcisz w zasobnik a potem zawór od strony kotła- ułatwia to demontaż zasobnika bez spuszczania wody z instalacji co.
Brak jeszcze odpowietrznika automatycznego na zasilaniu wężownicy lądującej zasobnik cwu (przy zasobniku) na powrocie niepotrzebny, jeśli będą zachowane spadki.
Dodano po 5 [minuty]:
Pewnie było Ci wygodniej narysować ale zasilanie wężownicy jest u góry powrót na dole.
Czy w zasobniku CWU będzie trzeba jakiś czujnik temperatury założyć
Nie znam wyposażenia tego kotła czy sterownik jest w zakresie dostawy, ale jeśli jest, to załączają do niego conajmniej jeden czujnik temperatury NTC do CO. Drugi może trzeba dokupić.
Poprawki do poprawionego schematu ciąg dalszy:
1. Brak zaworów odcinających kocioł; przydatne podczas napraw i konserwacji chociażby naczynia membranowego.
2. Niewłaściwa konfiguracja zaworu odcinającego wodę zimną przy zasobniku i zespołu bezpieczeństwa; zespół ma chronić zasobnik i nie powinien być odcinany.
3. Wstawić zawór zwrotny za pompą ładującą zasobnik; nie wiem dlaczego polecono Ci go usunąć. Przy dodatniej różnicy temperatur między zasobnikiem, a kotłem, pompa obiegowa wymusza widoczny wsteczny przepływ przez wężownicę, studząc CW.
4. Za pompą obiegu grzewczego zamienione miejscami zawory -zwrotny i odcinający; ewentualnie można nie montować odcinającego, chyba że, na okoliczność naprawy zwrotnego.
5. Zawór mieszający ustawiłbym prostym przelotem na linii zasilania, a odejście boczne do powrotu.
6. Powielone zawory na zasilaniu i powrocie wężownicy, ale przy większych odległościach może to być praktyczne.
7. Jeśli chcemy więcej komfortu podczas kontroli pracy kotłowni i okresowej konserwacji, polecam wyposażyć ją jeszcze w:
a) manometr przy grupie bezpieczeństwa CW; łatwiej stwierdzić przyczynę pokapywania z zaworu bezpieczeństwa.
b) zawór pod naczyniem CO; umożliwia kontrolę jego ciśnienia i dopełnienie powietrzem bez spuszczania wody z instalacji.
8. Wyposażenie elektryczne:
a) Wyłącznik czasowy sterujący pracą pompy cyrkulacyjnej
b) listwa zasilająca przeciwprzepięciowa zabezpieczająca elektronikę.
1. Brak zaworów odcinających kocioł; przydatne podczas napraw i konserwacji chociażby naczynia membranowego.
- wcześniej ktoś odradzał, po to żeby ktoś z domowników nie zakręcił zaworów i nie było bumm. Zawory założę, a w celu pogodzenia sytuacji można z nich zdemontować te wajchy a w razie naprawy/konserwacji kotła wajchy od zaworów pozakładać na ten czas z powrotem
MaMik wrote:
2. Niewłaściwa konfiguracja zaworu odcinającego wodę zimną przy zasobniku i zespołu bezpieczeństwa; zespół ma chronić zasobnik i nie powinien być odcinany.
- zawór narysowałem również w celu ewentualnej naprawy podgrzewacza gazowego, ale w sumie wodę można odciąć przy np. wodomierzu i też będzie. Dlatego zawór usunąłem, żeby żadnego z domowników nie kusiło zakręcenie go Zespół bezp. przy zasobniku rozumie że jest ok.
Czy naczynie wzbiorcze od cwu może być na tym poziomie co jest czy powinno być podwieszone wyżej tak jak podgrzewacz gazowy?
MaMik wrote:
3. Wstawić zawór zwrotny za pompą ładującą zasobnik; nie wiem dlaczego polecono Ci go usunąć. Przy dodatniej różnicy temperatur między zasobnikiem, a kotłem, pompa obiegowa wymusza widoczny wsteczny przepływ przez wężownicę, studząc CW.
- podobnie wcześniej myślałem ale usunąłem go wg sugestii kolegów z forum. Wydaje mi się, że zawór nie powinien dławić przepływu kocioł-->wężownica-->kocioł
MaMik wrote:
4. Za pompą obiegu grzewczego zamienione miejscami zawory -zwrotny i odcinający; ewentualnie można nie montować odcinającego, chyba że, na okoliczność naprawy zwrotnego.
- Poprawiłem. Lepiej niech będzie odcinający w razie awarii pompy będzie łatwiejszy do niej dostęp.
MaMik wrote:
5. Zawór mieszający ustawiłbym prostym przelotem na linii zasilania, a odejście boczne do powrotu.
- nie jestem pewny czy o to chodziło, proszę sprawdzić
MaMik wrote:
6. Powielone zawory na zasilaniu i powrocie wężownicy, ale przy większych odległościach może to być praktyczne.
marcin273 wrote:
Zdublowałeś zawory na powrocie zasobnika wystarczy po jednym oczywiście srubunek kręcisz w zasobnik a potem zawór od strony kotła- ułatwia to demontaż zasobnika bez spuszczania wody z instalacji co.
- faktycznie zbędne a nie będzie kusiło nikogo żeby sobie przekręcić. Odległość pewnie koło 3-4 metrów będzie, więc niedaleko
MaMik wrote:
manometr przy grupie bezpieczeństwa CW; łatwiej stwierdzić przyczynę pokapywania z zaworu bezpieczeństwa.
- dodałem, tylko lepiej przed za zaworem bezp. ?
MaMik wrote:
zawór pod naczyniem CO; umożliwia kontrolę jego ciśnienia i dopełnienie powietrzem bez spuszczania wody z instalacji.
- dodałem, tylko również czy w dobrym miejscu ? Dodałem od razu do naczynia cwu
MaMik wrote:
8. Wyposażenie elektryczne:
a) Wyłącznik czasowy sterujący pracą pompy cyrkulacyjnej
b) listwa zasilająca przeciwprzepięciowa zabezpieczająca elektronikę.
- również będzie w zestawie, dorysowałem na schemacie
marcin273 wrote:
Brak jeszcze odpowietrznika automatycznego na zasilaniu wężownicy lądującej zasobnik cwu (przy zasobniku) na powrocie niepotrzebny, jeśli będą zachowane spadki.
- dodałem
marcin273 wrote:
Pewnie było Ci wygodniej narysować ale zasilanie wężownicy jest u góry powrót na dole.
- faktycznie, poprawiłem
Od razu w tym momencie dziękuję wszystkim za tą dyskusję i cenne rady no i proszę oczywiście o kontynuację mam nadzieję również, że ta dyskusja przyda się również innym użytkownikom forum
Ponieważ nie lubię się powtarzać to nie będę.
Na osłodę dodam, że zmiany idą w dobrym kierunku.
Jak będzie całkowicie poprawna to pogratuluję nawet jeśli jest to wersja "light" bez korekty temperatury CWU (nie jest to wymagane).
Moderated By mirrzo:
Kolego, koniec z OT i albo zaczniesz udzielać sensownych odpowiedzi w tematach, albo wyłączę pisanie.
Jak juz usuwasz te motylki przy zaworach to odkręć i ten przed naczyniem przeponowym „CO” Czasem grupy bezpieczeństwa maja zawór zwrotny, który odcina dopływ wody kotłowej gdy odkręcasz naczynie może lepiej takie rozwiązanie zastosować?
Mam jeszcze wątpliwości, co do zasilania wodą zaworu schładzającego podłączenie wody powinno być raczej miedzy przyłączem sieci wodociągowej a pierwszymi zaworami.
Odnośnie zaworu zwrotnego przy pompie ładowania zasobnika to fakt musze przyznać djnero trochę racji, choć ja osobiście go nie stosuje nigdy żadnych skarg nie było ze, np. przy grzaniu latem grzałką wody użytkowej grzeją grzejniki w mieszkaniu. Miałem jednak przypadek ze pompa lądująca zasobnik gnała tez ciepło w układ co, okazało się ze podczas lutowania spadła jakaś kropla cyny na zawór zwrotny i zrobiła w nim dziurkę o średnicy ołówka wystarczyło to by nagrzać wszystkie grzejniki do polowy wysokości
MaMik Odnośnie wyposażenia dodatkowego to można dokładać bez końca :
Stacja uzdatniająca i automatycznie dopuszczająca wodę do co, strażak (by kocioł nie zamienił się w kocioł parowy, gdy będzie przeciek na co) magnetyzery, czujniki tlenku węgla gazu i zalania, separator powietrza na zasilaniu za nim sprzęgło, pompa co z automatyczna regulacja obrotów oraz baypassem gdyby termostaty zamkły grzejniki itd.
Na wodzie zimnej dochodzącej do zasobnika zawór ograniczający ciśnienie (większa trwałość zasobnika mniejsze zużycie wody) a na wylocie zawór termostatyczny chroniący przed poparzeniem trzeba by tez pomyśleć o legionelli ze może rozwijać się zimą, kiedy nie będzie uruchamiany zasobnik i jego automatyka nie przegrzeje nocą cwu …
Ponieważ nie lubię się powtarzać to nie będę.
Na osłodę dodam, że zmiany idą w dobrym kierunku.
Nie uwzględniłem kolego Twoich uwag w schemacie? Jeśli tak to je powtórz jak możesz to je oczywiście uwzględnię
marcin273 wrote:
Jak juz usuwasz te motylki przy zaworach to odkręć i ten przed naczyniem przeponowym „CO”
- co racja to racja, na chwile do kontroli można motylki pozakładać
marcin273 wrote:
Czasem grupy bezpieczeństwa maja zawór zwrotny, który odcina dopływ wody kotłowej gdy odkręcasz naczynie może lepiej takie rozwiązanie zastosować?
- prosiłbym tu o jakiś przykład bo nie bardzo to sobie mogę wyobrazić a nie znajduję w necie nic podobnego albo nie wiem że o to chodzi
marcin273 wrote:
Mam jeszcze wątpliwości, co do zasilania wodą zaworu schładzającego podłączenie wody powinno być raczej miedzy przyłączem sieci wodociągowej a pierwszymi zaworami.
- a co to zmieni ?
marcin273 wrote:
Odnośnie zaworu zwrotnego przy pompie ładowania zasobnika to fakt musze przyznać djnero trochę racji, choć ja osobiście go nie stosuje nigdy żadnych skarg nie było ze, np. przy grzaniu latem grzałką wody użytkowej grzeją grzejniki w mieszkaniu. Miałem jednak przypadek ze pompa lądująca zasobnik gnała tez ciepło w układ co, okazało się ze podczas lutowania spadła jakaś kropla cyny na zawór zwrotny i zrobiła w nim dziurkę o średnicy ołówka wystarczyło to by nagrzać wszystkie grzejniki do polowy wysokości
- na lato zasobnik będzie odcięty całkowicie od układu co zaworami kulowymi, które założone są na rurkach :)tak więc wężownica w zasobniku będzie nagrzewać się razem z cwu ale ciepła nie przekaże na układ co bo obieg ten będzie zamknięty a pompka od cwu będzie wyłączona razem z piecem chodziła w lata będzie jedynie pompka od cyrkulacji cwu tak jest zrobione u mojego ojca w domu i sprawdza się wyśmienicie
czyli rozumię, że zamiast zaworu kulowego przez naczyniem wzbiorczym zastosować taką szybkozłączkę?
Są takie widzę z zaworem spustowym i zaworem odcinającym - fajna sprawa
Mam jeszcze wątpliwości, co do zasilania wodą zaworu schładzającego podłączenie wody powinno być raczej miedzy przyłączem sieci wodociągowej a pierwszymi zaworami.
- a co to zmieni ?
Jakby ktoś zamknął któryś z pięciu zaworów przed zaworem schładzającym to nie zadziała z powodu braku wody - bardzo nie lubię tego zaworu