Zmontowałek układ jak na rys. Wentylator cały czas się kręci (można regulować jedynie obroty - a nie temperaturę progową przy której powinien się włączać). Układ wogóle nie reaguje na ogrzewanie termistora ani kręcenie potencjometrem 20k. Czy w schemacie nie ma błędu?
oto opis działania układu z lektrody:
"Termistor trzeba umieścić na radiatorze tranzystorów mocy w zasilaczu. Dla poprawnej pracy wymagana jest regulacja: początkowo ("zimny" zasilacz) ustawiamy potencjometr 47k na maksimum rezystencji, a potencjometr 20k regulujemy tak, aby wentylator się zatrzymał. Po rozgrzaniu się radiatora do temperatury, którą uznamy za maksymalną (czyli taką przy której potrzebna jest już "pełna moc" chłodzenia), regulujemy ponownie potencjometr 20k aby wentylator ruszył. Teraz pozostaje już tylko za pomocą 47k ustawienie "obrotów standardowych", z którymi wentylator będzie pracował z obrotami przy temperaturze niższej niż normalna. Warto je ustawić na możliwie najwyższym (akceptowalnym ze względu na hałas) poziomie, aby nasz układ "pełne chłodzenie" włączał się jak najrzadziej, a tym samym zapewniał porządaną ciszę."
oto opis działania układu z lektrody:
"Termistor trzeba umieścić na radiatorze tranzystorów mocy w zasilaczu. Dla poprawnej pracy wymagana jest regulacja: początkowo ("zimny" zasilacz) ustawiamy potencjometr 47k na maksimum rezystencji, a potencjometr 20k regulujemy tak, aby wentylator się zatrzymał. Po rozgrzaniu się radiatora do temperatury, którą uznamy za maksymalną (czyli taką przy której potrzebna jest już "pełna moc" chłodzenia), regulujemy ponownie potencjometr 20k aby wentylator ruszył. Teraz pozostaje już tylko za pomocą 47k ustawienie "obrotów standardowych", z którymi wentylator będzie pracował z obrotami przy temperaturze niższej niż normalna. Warto je ustawić na możliwie najwyższym (akceptowalnym ze względu na hałas) poziomie, aby nasz układ "pełne chłodzenie" włączał się jak najrzadziej, a tym samym zapewniał porządaną ciszę."