Witam!
Z góry zaznaczam, że jeżeli chodzi o elektronikę, jestem po prostu amatorem.
Postanowiłem skonstruować prosty alarm włamaniowy GSM, którego różne modele znalazłem na tym forum i nie tylko.
Czujka na podczerwień poprzez transoptor uruchamia telefon gsm. Postanowiłem zastosować telefon muzyczny, taki który posiada wejście słuchawkowe minijack, z dwóch względów. Po pierwsze komórka będzie mogła być cały czas podłączona do zasilacza, a po drugie nie będzie niezbędne rozbieranie jej, sterowanie odbędzie się za pomocą przycisku odbierz/rozłącz znajdującego się w zestawie słuchawkowym, który nawiąże połączenie, gdy włączy się alarm.
Mój problem polega na tym, że w Motoroli przełącznik ten działa na zasadzie otwarcia obwodu pomiędzy masą a pozostałymi kanałami jacka trrs (lewy kanał, prawy, mikrofon), a nie tak, jak podejrzewałem (tak, jak to jest w Nokiach) - na zasadzie zwarcia masy z mikrofonem.
Przez to nie wiem, jak połączyć cały zestaw w jedno (tranzystor w transoptorze to tranzystor npn - gdy czujka się włącza on zamyka obwód, a nie otwiera). Proszę o jakieś porady.
Dodano po 1 [godziny] 4 [minuty]:
Witam ponownie!
Zastanawiam się, czy nie dałoby się użyć dodatkowego tranzystora pnp.
Narysowałem schemat, jednak mam kilka pytań.
Po pierwsze czy to w ogóle ma sens.
Po drugie, jakie będzie napięcie na anodzie transoptora (nóżka #1) - będzie sumą napięcia z bazy i emitera tranzystora, czy tylko równa napięciu z emitera?
No i jeszcze pytanie, jaki konkretnie tranzystor pnp mogę zastosować? Mam jeden BC557.
Model transoptora to 4n37.
P.S.
Jeżeli uda mi się zrobić ten alarm, to zamieszczę wszelkie instrukcje tutaj na forum, bo na pewno się przyda innym - koszt całkowity wynosi poniżej 50zł.
Z góry zaznaczam, że jeżeli chodzi o elektronikę, jestem po prostu amatorem.
Postanowiłem skonstruować prosty alarm włamaniowy GSM, którego różne modele znalazłem na tym forum i nie tylko.
Czujka na podczerwień poprzez transoptor uruchamia telefon gsm. Postanowiłem zastosować telefon muzyczny, taki który posiada wejście słuchawkowe minijack, z dwóch względów. Po pierwsze komórka będzie mogła być cały czas podłączona do zasilacza, a po drugie nie będzie niezbędne rozbieranie jej, sterowanie odbędzie się za pomocą przycisku odbierz/rozłącz znajdującego się w zestawie słuchawkowym, który nawiąże połączenie, gdy włączy się alarm.
Mój problem polega na tym, że w Motoroli przełącznik ten działa na zasadzie otwarcia obwodu pomiędzy masą a pozostałymi kanałami jacka trrs (lewy kanał, prawy, mikrofon), a nie tak, jak podejrzewałem (tak, jak to jest w Nokiach) - na zasadzie zwarcia masy z mikrofonem.
Przez to nie wiem, jak połączyć cały zestaw w jedno (tranzystor w transoptorze to tranzystor npn - gdy czujka się włącza on zamyka obwód, a nie otwiera). Proszę o jakieś porady.
Dodano po 1 [godziny] 4 [minuty]:
Witam ponownie!
Zastanawiam się, czy nie dałoby się użyć dodatkowego tranzystora pnp.
Narysowałem schemat, jednak mam kilka pytań.
Po pierwsze czy to w ogóle ma sens.
Po drugie, jakie będzie napięcie na anodzie transoptora (nóżka #1) - będzie sumą napięcia z bazy i emitera tranzystora, czy tylko równa napięciu z emitera?
No i jeszcze pytanie, jaki konkretnie tranzystor pnp mogę zastosować? Mam jeden BC557.
Model transoptora to 4n37.

P.S.
Jeżeli uda mi się zrobić ten alarm, to zamieszczę wszelkie instrukcje tutaj na forum, bo na pewno się przyda innym - koszt całkowity wynosi poniżej 50zł.