Prins proponuje emulator temp. dla silników vagowskich z mechanicznym termostatem gdzie w fazie nagrzewania mieszanka jest wzbogacana.
Emulator stale emuluje temp. 95stC. Załóżmy że ustawiamy temp. przełączania na gaz 30stC więc silnik może mieć wtedy około 40-45stC.
Emulowanie temp. 95stC w momencie gdy silnik ma temp. 40-45st nie jest chyba niczym prawidłowym i będzie prowadziło do znacznego zubażania mieszanki.
Na ile jest to niebezpieczne i czy ma to prawo działać prawidłowo?
zamierzam zrobić coś takiego i niestety jestem zupewnie lewy z elektroniki
może ktoś mi łopatologicznie wytłumaczyć co do czego?
wiem że potrzebny mi rezystor 220 ohm, przekaźnik na 5 wejść
do czego w instalacji lpg ma być podłaczony rezystor?
czytałem w kilku tematach na forum LPG że sprawdza się działanie takiego układu
u siebie próbowałem już wielu rzeczy i jednak sterownik ma słabą korekte po temperaturze gazu
Emulator stale emuluje temp. 95stC. Załóżmy że ustawiamy temp. przełączania na gaz 30stC więc silnik może mieć wtedy około 40-45stC.
Emulowanie temp. 95stC w momencie gdy silnik ma temp. 40-45st nie jest chyba niczym prawidłowym i będzie prowadziło do znacznego zubażania mieszanki.
Na ile jest to niebezpieczne i czy ma to prawo działać prawidłowo?

zamierzam zrobić coś takiego i niestety jestem zupewnie lewy z elektroniki
może ktoś mi łopatologicznie wytłumaczyć co do czego?
wiem że potrzebny mi rezystor 220 ohm, przekaźnik na 5 wejść
do czego w instalacji lpg ma być podłaczony rezystor?
czytałem w kilku tematach na forum LPG że sprawdza się działanie takiego układu
u siebie próbowałem już wielu rzeczy i jednak sterownik ma słabą korekte po temperaturze gazu