Niestety skończyło się tak, że pralka trafi na złom...
Doczytałem jeszcze na forum i problemem faktycznie był komutator, który należało przetoczyć. Chodzi o to, że ten wirnik ma fabryczny feler i co druga lamelka się podnosi. Szlifując go papierem, wiele osiągnąć nie można. Komutator należy przetoczyć, aby wyrównać lamelki. W przeciwnym razie szczotka skacze i daje nie ciekawe efekty: komputer się resetuje.
Mój komutator dodatkowo był w jajo!
Po przetoczeniu dokładnie przeczyściłem przerwy pomiędzy lamelkami z opiłków.
Następnie złożyłem silnik i włożyłem go do pralki. Przy pierwszym uruchomieniu nie było pozytywnych efektów. Kolejne uruchomienia i pralka wirowała coraz lepiej, wchodziła na coraz to wyższe obroty.
Pomyślałem sobie... no wygląda na to, że szczotki się docierają i będzie dobrze. Nie wiele myśląc włączałem kolejne cykle wirowania. W pewnym momencie poczułem silny zapach lakieru. Najwidoczniej silnik przegrzałem.
W tej chwili silnik chodzi: nawet na wysokich obrotach, ale towarzyszący silny zapach przeszkadza w użytkowaniu.
W moim postępowaniu zabrakło jeszcze jednej czynności. Po przetoczeniu wirnika, przeczyszczeniu lamelek i złożeniu silnika w całość, powinienem uruchomić silnik na stole warsztatowym. Następnie powinienem przyłożyć poprzez szczelinę w obudowie kawałek miękiego pumeksu do wirującego komutatora. Zabieg ten miałby na celu dotarcie szczotek do nowej średnicy wirnika. Polega to na tym, że lamelki kruszą pumeks na "piasek". Następnie gdy ten "piasek" dostaje się pomiędzy szczotkę, a komutator, ułatwia on doszlifowanie szczotki. Inna jeszcze lepsza metoda zakłada, że dotacza się wałek o odpowiedniej średnicy, trochę mniejszej niż komutator, następnie do wałka dokleja się papier ścierny. Łączna grubość dotoczonego wałka i papieru ściernego powinna być taka jak komutator po przetoczeniu. Następnie za pomocą tego przyrządu szlifujemy szczotki.
Tak więc mądry Polak po szkodzie. Teoretycznie w pralce wystarczy zmienić silnik, ale przednia ścianka pralki zaczyna już rdzewieć, więc dalsze inwestowanie w tą pralkę wydaje mi się mało rozsądne. W razie jak by co mogę w okazyjnej cenie sprzedać części do tej pralki. Oferta ważna do wiosny 2013 bo wtedy będę ją rozkładał na złom.