Znajomy Ojca robil takiego kozackiego buggy z forda fiesty, i przy kazdym etapie produkcji musial przywozic jakiegos tam rzeczoznawce, tj przy np robieniu kontrukcji, zawieszenia, zalozenia silnika, ukladu hamulcowego itd. Sporzadzal dokumentacje, wszystko opisywal itd.
Podobno bez tego by nie przeszla rejestracja, ale to byla profesjonalna robota ponad 20 tys. zl ale jak sie nie ma co robic z kasa pozdr
ja widziałem kiedyś malucha co zamiat tyłu miał przód tzn kierownica zamiast tylnej kanapy siedzenie przednie pasażera w drugą strone a tyljie koła wyciągniete z błotników i skręcane i inny silnik rył jak cholera barszo mi sie podobało miałem zrobić
ale mechanik ze mnie mizerny ledwo przekładnie pasową od zębatej odrózniam więc może kiedyś
Fajna konstrukcja, ja bym tylko jedną rzecz wizualną zmienił bo słabo sie znam na mechanice, mianowicie kierowice dał taką jak w czoperach, taką podłużną.
Sam kiedyś uczestniczyłem przy składaniu samoróbki tzn. koła, skrzynia biegów od syrenki, nadwozie własna produkcja, kierownica od wski, silnik zreszta też. Osiągi były mizerne 40-50 km/h, ale pojazd miał sporą pakę i służył do przewożenia cegieł, węgla, piasku, ziemniaków, zresztą wszystkiego. Dwie skrzynie biegów dawały możliwości dobrania odp. przełożenia. Jednyka w jednej i jedynka w drugiej i power miał
Jak kiedyś upchnąłem silnik z wsk175 do ramy z motoryny!!! Kopa miało niesamowitego. Trzeba było uważać by nie fiknąć koziołka. MZ251 na przyspieszenie raczek kiepsko wypadała w porównaniu do tego karła.
Pozdro
Z klasycznych dwukołowych motocykli zajefajnie się prezentuje sam z silnikiem z zaporożca (4 cylindry chłodzone powietrzem w układzie V pod kątem 90*)
No i zostaje jeszcze HossBoss. Amerykańskie cudo (dwukołowe) z silnikiem V8 i pojemności 5,7 litra:
http://www.bosshoss.com/products.asp?cid=276075340.791805.852775
Motocykl moze sie nie podobać zalezy od gustu, zresztą mi sie tez narazie nie podoba Ale to ze jeździ, naprawdę dobrze, to dla mnie ogromny sukces. Myśle że wiedzy na temat konstrukcji mi nie brakuje bo inaczej zrobił bym cos co od razu by się rozleciało a chce przypopmnieć ze mineły juz cztery lata i pojazd nadal jeździ Wiem że mogłem wstawić skrzynie od awo, wtedy mechanika była by banalnie prosta i napewno lepsza wytrzymałościowo bo fabryczna ale założeniem przed budową było zrobić motocykl za jak najmniejsze koszty bo nie stać mnie na kupowanie drogich częsci. Zrobiłem motor z tego co miałem na pólkach w garażu Mogę śmiało powiedzieć że nie boje się nim jeździć, mam zaufanie do swojej roboty... Jak już powiedziałem ocena każdego z nas jest uzależniona od własnych upodobań, ja jestem zadowolony ze mając 18 lat potrafiłęm stworzyć coś takiego
NIe bałbym się skrzyni biegów z Wiatra . Przecież tamten silnik miał kilkanaście KM , a maluch ma niewiele więcej . Poza tym w czasach konstrukcji Wiatra większość części była po prostu przewymiarowana. Jeśli nie trafiłeś na jakiś kiepski egzemplarz powinno być OK
bardzo fajne silnik i biegi ogar 205 sie kłania nawet tłumik identyk
rama chyba właśna konstrukcja ale fajnie wyfląda
my z qmplem na lato roibimy pomyśl trabiego motorek z silnikiem od piły i takiego gokarta z malucha podobnego do taich co jeżdzą na teledyskach z faster harder sooter ( kto słucha techno wie o co chodzi zero karoseri 2 fotele sportowe rama spawana z rur i myślimy jeszcze nad wymianą sprzęgła i silnika w zasadzie zostanie samo podwozie
coż jak to sie mówi nie można być we wszysrkim super jja jestem dobry elektronik z mechaniki też coś mam
jak by mi sie udało zrobić bede miał cyfrówke i przeżyje testy to też dam zdjęcia
z tego co psamiętam maluch ma 25 KM a wsk 125 8 KM a wiatr nie wiem ........
witam,
jaki chcesz zastosować silnik do tego sprzętu. Ja na Twoim miejscu wstawił bym silnik od zastawy 1100cm3 - niezły wykop miałem coś takiego na takim silniku i zaliczyłem dachowanie - niezły wykop. Obecnie posiadam motocykl własnej konstrukcji na silinku zaporożca.
rama: M72 - troche mocną pocięta, ale wygląda zaje....
silnik: zapek troche stunningowany - bez żadnego problemu 170 km/h
bak: własna konstrukcja - wykorzystałem zbiorniki od: SHL JUNAK M72 (sklejony z kawałków)
przód: H-D całość, hamulec tarczowy
tył: obręcz - felga od syreny, piasta z hamulcem tarczowym i wachacz własnej konstrukcji
manetki, podnózki, schowki, sakwy itp włąsna konstrukcja
malowanie typowe dla lat 1996 - 1999 - wtedy kiedy był budowany - czarny i płomienie na baku, obecnie mysla nad zmianą jak macie jakieś ciekawe strony z grafika to dajcie linki.
musi być tani i możliwie najmocniejszy to ma ryć doły i palić gume czyli moc i przyśpieszenie jak trzeba
w maluchu sprzęgło jest bardzo słabe silnik nawet by uszedł w tłoku
może z tym od zastawki zakombinujemy całóśc ruszy latem jak bedzie cieplej bedziemy na dworze składać myśle że coś sie uda
jeżeli chodzi o właśnie fotele i rame to nie taki problem gorzej z wymianą lub podrasowaniem silnika
Według mnie najwiekszym problemem jest rama. Mozna coś żle pospawać czy cos takiego i jest h... trzeba od nowa wszystko robić. Z podrasowanie silnika mysle że nie ma problemu. Najprostszym sposobem, a zarazem najtańszym jest dolanie do paliwa denaturatu lub acetonu - ma wygar nie z tej ziemi, tylko nie można przesadzić bo się silnik szybko rozwali. Jeżeli jedank to Ci nie odpowiada to można zmienić filtr powietrza, założyć turbosprężarke, zrobić pusty wydech, ewentualnie splanować i mocno wyczyścić głowice z nagaru - też daje niesamowity wygar, oraz podkręcić dysze w gaźniku - to chyba wszystko jak na domowe i tanie sposoby.
Pozdrawiam
Ogólnie fajny pomysł, kolumny mac-phersona z przodu
Quote:
bardzo fajne silnik i biegi ogar 205 się kłania nawet tłumik identyk
Silnik może być i od rometa t3 - 3 biegowego przodka ogara. A widze bak od komarka. Kiedyś kumpel wstawił do rometa silnik od wsk 125. To dopiero była masakra.
z dyszą wiem kiedyś zrobiliśmy w ogarze końską dawke paliwa to strasznie chlał i wystarczyło 3 min z wyłaczonym silnikiem i odkręconym kranikiem i sie zalewał palił już potem tylko z popychu ale kopa miał niesamowitego przyśpieszenie jak rakieta fajnie sie doły w ziemi kopałó tylko zadyma straszna
z domowych sposobów na zwiększenie mocy jest jeszcze jeden ale bardzo niszczy silnik tylko na krótką meta sie nadaje albo do przyszpanowania lać benzyne o wyższej liczbie oktanów np do ogara 98 bezołowiowa albo 95 bez mixolu....... masakra niesamowite przyśpieszenie z 2 x więcej mocy naszego ogara 200 to wychamować nogami nie szłó przy rozregulowanym sprzęgle
ogólnie zobacze jeszcze jak już wspomniałem w maluchu jest do bani sprzęgło i co mi da żę zwiększe moc silnika jak zrywa nie zrobie bo sprzęgło sie pośliżnie
micho a: Jak można lać paliwo bez oleju do dwusuwa (pomijam silniki z dozownikiem)? Po kilku minutach silnik do wyrzucenia.
O tuningu mozna poczytac w necie. Choćby na stronach poświeconych maluchowi. Są tam opisane: planowanie głowicy, polerowanie kanałów, stosowanie zawirowywaczy, modyfikacje gaźników, itd. Wiadomości do zastosowania także przy innych silnikach.
Dobrym materiałem do takich samoróbek są zespoły napędowe z garbusa: silnik + skrzynia biegów. Niestety nie należą do najtańszych i wymagaja dobrego przygotownia i troskliwej obsługi.
z domowych sposobów na zwiększenie mocy jest jeszcze jeden ale bardzo niszczy silnik tylko na krótką meta
w zasadzie jak silnik ciwepły wszystko spali kiedyś na oleju opałowym odpaliliśmy ogara trzeba było z popychu nawet ciepłego i przyśpieszenie jak zólw pod górke a dymu na 2 km
ale nie byłokasy trza było do panienek jechać paliwa pod dostatkiem to sie lałó
my na komarku już wszystko testowaliśmy z rozpuszczalnikiem włacznie jak sie ma komarka wartego z 50 zł może bez papirów to co szkoda
micho -kup sprzeglo od bisa, nie bedziesz mial juz problemow. Nawet moce rzedu ponad 40 KM przeniesie bez problemu :] wszystko dziala, sprawdzone przez wielu tunerow. Silnik maluchowski ma wielkie mozliwosci jesli chodzi o tuning.
ogulnie mi sie podoba ta konstrukcja ale sam bym na nia nie wsiadl by sie nie popazyc a mam pytanie do konstruktora co zrobiles z wężem odmy co silnik kicha ten wąż w oryginalnym maluchu skierowany jest do filtra powietrza .. i co jeszcze u ciebie z filtrem powietrza
w serii odma jest skierowana do filtra - nie jest to korzystne. wystarczy kawalek weza wywalic za silnik, nalozyc na niego np jakas mala butelke zrobic pare dziurek i jest bajerka
Odmę można skierować na łańcuch. Wtedy mamy rozwiązany problem smarowania. System taki był stosowany np. w naszym jedynym czterosuwowym motocyklu: Junaku.
silnik od piły łańcuchowej koła mi sie wtydaje że od taczki przerabiane
reszta nie wiem
załóze sie że motorek ma niezłę przyśpieszenie i jest niesamowicie wywrotny
nawet nie wiedziałęm żę sprzęło od bisa jest dobre ja słyszałęm od qmpla że bis był potwornie awaryjny w stosunku do zwykłego kaszla i miał dużo droższe części i opróz tego że z wyglądu fajniejszy i praktyczniejszy to niczym dobrym sie nie wyrózniał
na a sprzęło od zwykłęgo malucha to katastrofa jak sie nie sliżga to w ogółe nie łapie
maluch mimo 600ccm ma nie taki złyt silnik czasem potrafi przyśpieszyć całkiem nieżłe tylko to sprzęło iuniemożliwa zarówno zrywy jak i bardzo agresywne ruszanie które ma priorytetowe znaczenie kiedy jesteśmy w okolicach dyskoteki
Hehe ale ten projekt z pierwszej strony będzie zajefajnie sie napewno prezentował, przecież kto tam bedzie patrzał czy on ma alternator czy prondnice jak przemknie obok mnie ze setom na licznuku:-) taż mam chrapkę na zrobienie coś takiego ale nie będzie ani jednego spawu, dam sobie za cel zby wszystko było skręcane - moim zdaniem złącza bardziej pewna a własne sapwy to przecie każdy nie umi ocenić... Ja jak bym robił takiego sama to bym jusz przyją pozycję silnika pionową, przeniesienie napędu pasem zębatym (tan zaje..... fefkt latających napisów robi zważenie) dał bym jeszcze osobny tłumiol na każdy gar to by miało gwar reszcze jakas pięcio biegowa skrzyneczka biegów to jak by zapiąć 5 to by można by coś powiedzieć o "ekonomicznej" jeździe ale tak pozatym to całkiem całkiem... chciałbym to "cacko" zobaczyć w akcji...
szoda ze nie pomyślałeś o sprawdzeniu mocy taiego silnika maluszka ma on 24KM:> A teraz dużo lżejsze silniki jawy 350 TS mają 28KM, silnik mz 250 21KM co najważniesze waga tych silników jest prwaie 5x mniesza:)
teraz troche krytyki:
- szkrzynia w wsk nie może pracoewac w takiej pozycji to jest nie dopuszczalne:/
- hamulce :/ dla zruszenia wyobraźni powiem ze to tak jak by do mz wsadzic hample od komara :/
- zawieszenie przednie i tylne zaraz siądzie nie jest przystosowane do takiej wagi oraz wibracji :/
co zrobiłes dobrze
- podoba mi się tylne koło
- lepiej to niż jak ostani wieśniak ciać junaka
- przynajmnije przypomina staranną konstrukcje
wiecie dopiero zaczynam sięuczyć pewnych rzeczy :/ jeszcze 2 lata temu uznał bym to za pomysł trafion w 10 teraz powiem tak marne przyspieszenie :/ marny silnik któr będize się dygotał w ramie, środe cieżkość i pewnie nie został obliczony, wytrzymałość spawu ramy też pewnie nie:/ ja bym się poprostu bał tym jeźdźić :/
masz podobne zaedy do mojego brata jest informatykiem a bierze się za samochud kończy sie tak ze albo mu cieknie albo niewychodzi najlepiej konstrucje motocykli zostawić konstruktorą