Witam wszystkich,
mam problem ze wzmacniaczem ww. Otóż lewy kanał, po podłączeniu do niego głośnika buczy (nie wiem czy to słowo oddaje ten głos w 100%). Słychać cicho puszczony na niego sygnał. Przy wzmocnieniu rzedu 0% poziom dźwięku (brzęczenia) wydobywającego się z głośnika jest taki sam jak przy innym poziomie wzmocnienia. Nie pomaga regulacja balansu. Potencjometry są OK. Prawy kanał gra czysto a przestrojone radio działa OK.
Kolejna wada, jaką zauważyłem, to w wypadku, gdy podłanczam cokolwiek pod wejście gramofonowe, a amplituner jest ustawiony, aby grał na wejściu z Magnetofonu, to słychać b. cichy dżwięk z kanału Grtamofonowego (pod wejście magnetofonowe nie jest opdpięte żadne żródło dźwięku). Jak się tego pozbyć?
Nie wiem co jest nie tak, nie jestem elektronikiem, a moja wiedza w tej dziedzinie jest b. mała. Jeśli znajdzie się osoba chętna pomóc, to proszę o dokładne instrukcje postępowania...
Pozdrawiam i z góry dziękuje,
snf
mam problem ze wzmacniaczem ww. Otóż lewy kanał, po podłączeniu do niego głośnika buczy (nie wiem czy to słowo oddaje ten głos w 100%). Słychać cicho puszczony na niego sygnał. Przy wzmocnieniu rzedu 0% poziom dźwięku (brzęczenia) wydobywającego się z głośnika jest taki sam jak przy innym poziomie wzmocnienia. Nie pomaga regulacja balansu. Potencjometry są OK. Prawy kanał gra czysto a przestrojone radio działa OK.
Kolejna wada, jaką zauważyłem, to w wypadku, gdy podłanczam cokolwiek pod wejście gramofonowe, a amplituner jest ustawiony, aby grał na wejściu z Magnetofonu, to słychać b. cichy dżwięk z kanału Grtamofonowego (pod wejście magnetofonowe nie jest opdpięte żadne żródło dźwięku). Jak się tego pozbyć?
Nie wiem co jest nie tak, nie jestem elektronikiem, a moja wiedza w tej dziedzinie jest b. mała. Jeśli znajdzie się osoba chętna pomóc, to proszę o dokładne instrukcje postępowania...
Pozdrawiam i z góry dziękuje,
snf